No to wróciłem. Chcę powiedzieć, że to był mój pierwszy zlot i bardzo mi się podobało. Jestem pod duzym wrażeniem atmosfery tam panującej. Mnóstwo nadrenaliny, szybkie skuteczne akcje. KATANGA zarządziła i pokazała jak sie walczy.
Wielkie pozdro 500 :P ekipie z Krakowa, Ice fajnie się razem czołgało po krzaczorach :]. Ponad to dziękuje ekipie z którą pojechałem BoT Stoigniew i Ciastek, bez was nie byłoby takie dobrej zabawy.
Chciałbym też pozdrowić kolegów zza wscodzniej granicy. My wsio druzja.