MarekMac

Ta atrapa może służyć za broń w walce wręcz gdy amunicja się skończy ;)

Nigdy nie słyszałem o żadnych dodatkach dedykowanych do AGMa - może to były dodatki do innych replik. Natomiast jeśli chcesz shotguna na shellsy to szukaj np. M56 firmy Double Eagle.

Może źle rozumuje, ale taka podkładka ma chyba na celu zwiększenie ściśnięcia sprężyny (zmniejszamy sprężynie dostępne miejsce), a więc i zwiększenie mocy repliki. Po pierwsze uważam, że da to niewielki wzrost mocy, a po drugie spowoduje wzrost obciążeń - na części wewnętrzne będą działały większe siły, a przez to może zostać zmniejszona żywotność bebechów. Osobiście bym nie ryzykował.

Kulochwyt z kartonu jest też w takim razie zajebisty, a w dodatku darmowy.

Wszędzie tak jest, że lasy są różne i różniaste.

W jednym z tematów Pan Kozaq pisał, że Spartac to to samo co CM 028 - nie wiadomo jak bebechy, ale zewnętrznie można tą informacje zdementować.

1. Nic mi o tym niewiadomo, ale obawiam się, że prędzej coś uszkodzi jeśli będzie miała choć odrobinę luzu.

Górna osłona znaczy dekiel?

A ile tych kulek wsypałeś? Może za mało, a może przekręciłeś maga.

Gogle dobre, ale (przynajmniej na mnie) mocno parują. Są dość szczelne więc cyrkulacja powietrza jest mocno utrudniona.

Klik. Tam czytać i pytać.

Łapaj najtańszą Specnę w ofercie GF. GunFire to polecany sklep, ale ostatnio niektóre zamówienia mają długi czas realizacji. Troszkę taniej na Azteko. W każdym razie, jeśli chcesz eMkę to najtańsze z tych sensownych są właśnie Specny.

Ja rozumiem, że Devilek chce wyglądać amerykańsko, ale trzeba zastanowić się nad priorytetami. Jeżeli priorytetem jest strzelanie, a nie wygląd to lepiej kupić porządną replikę niż pasujący stylizacyjnie mundur (a, może błędnie, zakładam, że skoro mówimy o stylizacji, a nie rekonstrukcji to strzelanie jest ważniejsze niż koszerny wygląd). Już pisałem dlaczego - kupno nowej, lepszej repliki to spore koszty. Odsprzedając używaną replikę troche sobie te koszty zmniejszymy, ale i tak będą większe niż kupno bardziej pasującego munduru (chyba, że szukamy mundurów "hi-endowych", renomowanych producen

A ja na start polecę podstawowy, najtańszy mundur - DPM lub Flecktarn. Dlaczego? Bo lepiej od początku mieć porządną replikę niż "porządny" mundur (piszę w cudzysłowie bo mundur to bardziej kwestia gustu). Stylizacje można zrobić bez problemu w przyszłości i łatwiej dokupić do niej "lepszy" mundur niż lepszą replikę bo lepsza replika to wydatek rzędu tysiaka, a nie stówki.

A ręcznie przepchnąć? Są problemy? Bo kulka powinna sama z siebie nie wylecieć z komory (np. gdy przechylimy replikę lufą do dołu), ale gdy trącimy ją wyciorem (czy innym patyczkiem) powinna przelecieć przez komorę. Nie trzeba do tego dużej siły więc jeśli mimo trącenia kulka ma opory z przebyciem komory to problemem może być gumka lub dystanser.

A ja myślałem, że skoro temat się zaczął od apteczki dla airsoftowego medyka to gadamy o apteczce dla airsoftowców. Dział (pole walki airsoftowej) też sugeruje mowę o takiej apteczce.

Skoro przed zabiegiem wszystko działało to domyślam się, że kulki i magi zostały te same - można je więc skreślić z listy podejrzanych. Komora HU i gumka - tam bym szukał. Może krzywo coś złożyłeś i kulki z maga w ogóle nie wchodzą do komory. Możesz też wrzucić kulkę do komory i zobaczyć jak się zachowa.

W razie gdybyś nie znalazł na komisie tego czego szukasz w dobrych rozmiarach, cenach itd. to napiszę, że sklep Armyworld jest zaufanym sklepem i śmiało możesz z niego brać.

O awarii sprężyny nie słyszałem. Nie wiem ile może wystrzelić, ale prędzej Ci replika upadnie i się połamie niż sprężyna przestanie dobrze strzelać (tak uczy doświadczenie). Pamiętaj o ważnej rzeczy - nigdy nie strzelaj gdy czółenko przeładowania nie jest dopchnięte do końca (tj. najbliżej wylotu lufy jak się da). Istnieje teoria (i praktyka zdaje się ją potwierdzać), że strzelanie w inny sposób powoduje pękanie zaczepu cylindra. Gdy on pęknie to na 99% replike można będzie sprzedać na części bo raczej tego nie naprawisz. Aha, by wystrzelić ostatnie dwie, trzy kulki musisz ładować je trzymają

Panie Nemo, jakie kulki załadowałeś? Jeśli ładowałeś coś dobrego (np. G&G) to osobiście bym rozkręcił maga i zobaczył co w środku piszczy, ale Ty możesz napisać do sklepu i poprosić o wymianę samego magazynka.

Zerknąłem jakie są objawy dysgrafii wg Wiki. Jak dla mnie to ja mam dysgrafie, ale w moich czasach nazywało się to (i ja nadal tak to nazywam) bazgroleniem. W każdym razie, nie wiem jak ma się ta przypadłość objawiać w piśmie komputerowym. Chyba tak, a może t ak. Gdzie Ty człowieku mieszkasz skoro masz aż 250km do demobilu? Może po prostu nie wiesz, że gdzieś bliżej jest jakiś sklep z mundurami itp.

To załóż własne forum i pisz tam jak jakiś, za przeproszeniem, troglodyta. Chcesz porad od ludzi to pisz jak człowiek.

Niby dobrym, ale to niestety nie jest aż tak dobry materiał (i plastik w kolbie i metal (a może "metal") z którego zrobili śruby) by można było tak się bawić. Wsadzaj shotguna z kolbą do plecaka, a wystający element zasłaniaj bluzą czy nawet workiem na śmieci. Ostatnio moja Cymka jechała pociągiem zapakowana w reklamówkę, a lufe (która wystawała) zasłoniliśmy workiem na śmieci i całość przewiązaliśmy sznurówką co by się nie rozpadło.

A to chcesz demontować kolbę? W moich shotgunach kolbę zamontowałem raz gdy je dostałem i w jednym egzemplarzu drugi raz. Nie ma sensu jej demontować. Przykręć raz, jeśli są luzy to zlikwiduj kawałkiem kartki - kawałek kartki o odpowiednim kształcie i grubości (u mnie zdaje się 3 warstwy) wkładasz pomiędzy kolbę, a resztę shotguna - przykręć i zostaw.

Kolba wadą shotguna? Niby czemu?