Witam serdecznie wszystkich forumowiczów. Wątek wiekowy, ale pozwoliłam sobie dopisać się do niego z nowym pytaniem.
Bardzo proszę o radę. Od pewnego czasu jeżdżę rowerem po lasach, w miarę poprawiania się kondycji i wymiany sprzętu na troszkę lepszy wycieczki stają się dłuższe i coraz bardziej korci skręcić gdzieś w leśną ścieżkę, gdzie już samochód wtępu nie ma, szlak się kończy i mapki brak, a może nawet wybrać się na harpagan;) Pomyślałam o zakupie kompasu, żeby nie tracić orientacji w nieznanym terenie. I tu jak nietrudno się domyślić pojawia się problem! Zawodowcem nie jestem i nie chc