Dunhelm

Tak jak pisaliście problem był w stykach lecz żaden dokładnej racji nie miał okazało się że wymagały one przeczyszczenia oraz drobnej regulacji :icon_biggrin: Ogień pojedynczy nadal nie działa ale mój brat poprzysiągł że będzie z nim walczył . Wszystkim dziękuje za pomoc .

Spróbuje jutro . Znając moje szczęście zostanie kilka " niepotrzebnych " części .

Najgorsze że mądry Polak po szkodzie :icon_cry: No z co do bateryjki no to problem w tym że w moim mieście to chyba tylko ja mam taki "odpał" na asg . Edit: A jak sprawdzić te przepalone styki ? Wiem że może to być głupie ale w jestem kompletnym laikiem .

To nie jest problem z właścicielem . Z repliki strzelali także moi bracia więc nie jest to kwestia braku siły ( uprzedzając pytania bracia starsi nie nie są pierdołami ) a na gwarancje już wysłać chciałem niestety replika kupiona na allegro a sprzedawca zlikwidował firmę i obecnie 0 jakiegokolwiek kontaktu .

Witam jest to mój pierwszy post i przychodzę z problemem dotyczącym wyżej wymienionej repliki a więc przejdźmy do sedna . Otóż ogień pojedynczy odmawia posłuszeństwa ( tzn nie ma siły żeby docisnąć spust do końca i móc cieszyć się ogniem pojedynczym ) natomiast przy ogniu ciągłym są problemy z strzelaniem serią problem podobny do tego przy ogniu pojedynczym lecz na upartego strzelać się da . No i tu pojawia się pytanie . Czym może być to spowodowane ? Jedyne co mi przychodzi do głowy to akumulator który za 1 razem nie został naładowany do końca ( głupi przesadni entuzjazm :angry: ) no i 2 ład