Witam, zacznę od rytualnego odgrzebania zombie-tematu :)
Jakiś dłuższy czas temu zostałem szczęśliwym posiadaczem używanego, podkręconego G3. Mam z nim tylko jeden problem - chwyt pistoletowy z silnikiem ma nieco luzu, tak więc boję się złapać repliki w jedną łapę za ów chwyt, gdyż już raz (na szczęście w domu) "wyjechał" mi radośnie z repliki. Przeszukałem znane mi i nieznane fora na wskroś, ale nigdzie nie znalazłem metody na ów chwyt? Jak go odpiąć/wpiąć, tak aby siedział pewnie? Jak można się domyślić, jestem nieco zielony jeśli chodzi o dłubanie w mechanice, ale chcieć, to móc :)
Z góry