Uważam ze osoby mające "tanie" repliki nie powinny być dyskryminowane z paru powodów:
- jeżeli spotykają się na strzelankach z osobami o podobnym "uzbrojeniu" to szanse są wyrównane
- nawet gość z najmocniejszym "gunem" może dostać po d.... od kolesia ze "szmelcem" jeżeli ten potrafi lepiej poruszać się po polu walki, lepiej kamuflować itd.
- nie wiem ilu "snajperów" z replikami o zasięgu np. 50m (skutecznym) potrafi dobrze zgrać przyrządy celownicze i oddać skuteczny strzał z tej odległości :wink: juz nie mówiąc o ustawieniu w/w przyrządów
Sam posiadam "tani shit" tak na początek, odład