Napisał bym krótko, jednym słowem ale nie wypada. Wstrzymam się.
DXF, dla nas, pijanej braci z Ełku, czasem trzeźwej, postrzał w mordę z metra to jest pikuś. Bawimy się w ASG, to się bawimy. Żadne rurki z kremem czy lody na patyku.
Jak komuś nie pasuje trochę krwi z twarzy i browar w żyłach, myślę, że powinien zmienić sport na balet, czy jakieś łyżwiarstwo figurowe. Dziękuję
[e]
Oczywiście no offence :poddanie: bo lubię Was wszystkich :uśmiech: