Miałem podobny problem. Pierwszy raz gdy tylko bron do mnie przybyła. Serwisant z Gunfire polecił dokręcić silniczek. Kilka obrotów i zaczęła strzelać. Jednak robiła to z jakimś takim oporem i na mrozie około 3 stopni szybko strzelać przestała. Myślałem że to koniec baterii. Ale gdy poluzowałem silniczek znów zaczęła szyć kulkami i to znacznie szybciej. Przy okazji Jak ma być dokręcony ten silniczek? Jak za mocno to za duży opór ma słychać to przy każdym strzale, jak za lekko to szybko się luzuje i tylko rzęzi.