fishdick

W Meindlach Desert Fox biegalem do 10 km i nie jest zle. Wole je niz kiepskie adidasy. O Zephyrach i goretexie wypowiedziec sie nie moge. Nigdy nie mialem.

Chyba coś z pełnej licowki. Haixy, albo brytyjskie Assaulty. Trochę przyciepłe latem, ale przez resztę roku super. Haixy chyba lepsze (nie nosiłem, oglądałem tylko), Assaulty zdecydowanie ładniejsze. Deserty i Protektory to raczej nie na zimę. Jeżeli zależy ci na bucie w pełni całorocznym to wziąłbym Haixy do munduru, albo Assaulty do munduru i jeansów, jeśli po mieście też chcesz je nosić. Opinia oczywiście subiektywna.

Jak kiedyś mierzyłem w sklepie to wyglądały trochę jak takie oldskoolowe przemysłówki. Moim zdaniem to brzydkie buty, do munduru i do cywila. Oczywiście kwestia gustu.

Prawda. Za dużo masła w diecie dyktatora... Jeżeli Air Force, to pewnie dla lansu. Albo brud mniej widać na nich.

Ha! No właśnie. Ten kolor chyba wydaje się mieć różne nasycenie zależnie od oświetlenia, nie wspominając o retuszu na niektórych zdjęciach. Zauważyłem, że na fotkach pstrykanych we wnętrzach z fleszem takie buty wydają sie być jasno szare, a w plenerach w naturalnym oswietleniu wpadają bardziej w szarą zieleń. W międzyczasie wygrzebałem to: http://www.njairsoft...d-combat-boots/ Wydaje się bliskie rzeczywistemu odcieniowi i fajnie się prezentuje na ściółce. Pewnie będą jakieś drobne różnice zależnie od producenta, ale kolor podoba mi się coraz bardziej i chyba się na niego zdecyduję.

Cześć! Przymierzam się do zakupu nowych butów. Prawdopodobnie Danner, albo Belleville. Modeli jest w ciul więc się jeszcze nie zdecydowałem. Rozważam też inny kolor niż czarny, ale piaskowy odpada. Alternatywą byłby sage green. I tu pytanie: Jak ten kolor naprawdę wygląda? Co widzę zdjęcie to odcień jest inny, albo bardziej szary, albo bardziej zielony. Są gdzies jakieś fotki sage green na tle szpeju w innym kolorze, zeby porównać? Może ktoś ma i mógłby skomentować? Z góry dzięki.

Kontraktowe brytyjskie z lat 90tych. Firma zdaje się nazywa się Iturri i podobnie jak ich Assault Boots (czarna licówka) chyba pochodzenia chińskiego, ale tego nie jestem pewien. Dobre buty, teraz trochę już rzadkie. Assaulty są bardzo wygodne i przyzwoicie wykonane. Dzięki takiej samej podeszwie (przynajmniej mi) nieźle się w nich biega. Podejrzewam, że z tymi jest tak samo, ale nic więcej napisać nie mogę, bo buty te tylko trzymałem i mierzyłem, ale ostatecznie nie kupiłem. Teraz po kilku latach trochę żałuję, bo mój rozmiar teraz jest praktycznie nieosiągalny. Jest to nawiasem mówiąc chyb