Witam,
pewnego dnia postanowiłem sobie postrzelać z mojej mp5, wystrzeliłem może ze 100 kulek i nagle repilka przestała działać. Pomyślałem, że może bateria [stockowa] się rozładowała [ładowałem ją wtedy 5h, ma 1500 pojemności, moją chińską ładowarą powinno się ją ładować +- 9h]. Jak wróciłem do domu podładowałem batkę przez 1h, podłączyłem do repliki i usłyszałem tylko dźwięk silnika. Dodatkowo selektor ognia zaczął się dziwnie zacinać, blokować [a czasem wręcz przeciwnie, latał luźno]. Postanowiłem przez noc naładować baterię i zobaczyć co dalej. Niestety po podłączeniu naładowanej już b