CerberBP Posted January 21, 2011 Report Share Posted January 21, 2011 Chciałbym się podzielić z wami tanim i łatwym do wykonania elementem, na wykorzystanie w rozgrywce, jakim jest mina dźwiękowa. Wszystko jest do zrobienia własnoręcznie i bez większych potrzeb zaawansowanego sprzętu do majsterkowania :) Przed przystąpieniem do tworzenia koniecznie przeczytaj chodź raz od początku do końca instrukcję. Tak więc do roboty. MATERIAŁY: + Alarm magnetyczny do okien/drzwi - np z Allegro (cena za 1szt w chwili pisania ok 3-4zł) - Głośność takiego malucha jak podaje producent oscyluje w granicach 90dB. + Drut grubości 0,5mm (coś na grubość wykałaczki) - na jedną mine od 10-20cm + Gęsty klej (poxipol/klej na gorąco/epoksydowy/nawet zwykły sylikon) + Sprężynka od długopisu x1 + Ciemny marker/farba w sprayu + Żyłka (najlepiej czarny mat jeśli nie to najciemniejsza jaką maja w sklepie wędkarskim:) + (opcjonalnie) klej typu kropelka/super glue NARZĘDZIA: + Nożyk z rozsuwanym ostrzem (albo po prostu każdy inny) + Cążki do drutu (do cięcia i wyginania) + (opcjonalnie) Kawałek papieru ściernego - wygładzamy nim krawędzie cięć i inne nierówności powstałe w trakcie + Ręczny palnik (palnik kuchenki też wystarczy) EFEKT KOŃCOWY: INSTRUKCJA: 1. Samego alarmu nie mamy co ruszać. Osobiście, jedynie co zrobiłem to wypaliłem dziurki aby przeciągnąć pare centymetrów wyprofilowanego cążkami drutu aby posłużył nam do mocowania samej pułapki w ziemi (rozgrzewamy kawałek drutu trzymając go cążkami nad palnikiem po czym wytapiamy dziurki w plastikowej obudowie) (zdj.1) zdj.1 2.Bierzemy się za magnes. Nożykiem obcinamy samą górę aby móc wyciągnąć magnesy tak żeby została nam sama obudowa (zdj. 2) (magnesy się przydadzą! więc nie uszkodźcie ich zbytnio). zdj.2 3. Gdy już mamy wszystko rozłożone jeden z magnesów przyklejamy do jednego końca sprężynki od długopisu gęstym klejem (zdj. 3)(czekamy tyle ile trzeba aż wyschnie). zdj. 3 4. W międzyczasie w obudowie po magnesach należy zrobić dziurkę gdzie będzie wkładana zawleczka (zdj. 4/5/6) (ponownie, kawałek drutu w cążki i nad palnik). zdj. 4 zdj. 5 zdj. 6 5. Następnie musimy drugi koniec sprężynki z magnesem przykleić do "dna" obudowy którą wcześniej z nich wybebeszyliśmy (zdj. 7). zdj. 7 6. Wszystko wyschło na cacy to przyklejamy cały element do boku alarmu tak jak zaplanował producent. W tym momencie najlepiej zrobić to z zawleczką i ustawić wszystko tak aby na włączonym alarmie nie dawał on sygnału. W tak ustalonej pozycji przyklejamy cały element do alarmu (na szybko kropelką i wystarczy). 7. W tym momencie to już wszystko. Alarm włączony z wepchniętym do środka magnesem i zawleczką na swoim miejscu nie daje oznak życia, Jednak gdy ktoś pociągnie żyłkę przywiązaną do zawleczki, tym samym ją wyciągając, magnes zostanie wypchnięty ze swojego miejsca a alarm zawyje. Oczywiście teraz można pomalować wszystko aby dało się to zakamuflować przed wrogiem i kreatywnie wykorzystać w terenie do oznaczenia przerwania linii przez atakującego bądź w innych sytuacjach (odwrócenia czyjejś uwagi). http://www.youtube.com/watch?v=9Gbt0O9vRoY Niestety opis wszystkiego robiłem już po skonstruowaniu swojego ustrojstwa więc sorki za odręczne rysunki, ale wierze że się połapiecie :) Quote Link to post Share on other sites
Sting Posted January 21, 2011 Report Share Posted January 21, 2011 Pomysł całkiem niezły i tani Quote Link to post Share on other sites
Hookie Posted January 22, 2011 Report Share Posted January 22, 2011 Lakrystaboga, zawał serca murowany. :P Quote Link to post Share on other sites
lukasp Posted January 22, 2011 Report Share Posted January 22, 2011 Dobra robota konkretny opis pzd Luki Quote Link to post Share on other sites
Yfronus Posted January 22, 2011 Report Share Posted January 22, 2011 Jesteś genialny. Akurat mam w domu taki alarm, więc zaraz biorę się do roboty. Pozdrawiam, Big_Mek. Quote Link to post Share on other sites
Guest Brit Posted January 22, 2011 Report Share Posted January 22, 2011 No no, w kuj-pom używamy masowo "min dźwiękowych", były nawet patenty na szybkie zakładanie ich, ale żaden tak dobry jak Twój. Quote Link to post Share on other sites
CerberBP Posted January 22, 2011 Author Report Share Posted January 22, 2011 W takim razie ciesze się, że komuś się przyda. W razie wątpliwość służę oczywiście pomocą. Osobiście mogę dodać że jeśli masz trochę rzeczy w domu jak drut, klej itp to tak jak w moim przypadku 10 zł poświęciłem tylko na same alarmy z których wyszły 3 sztuki min :) Quote Link to post Share on other sites
Gekon_1 Posted January 24, 2011 Report Share Posted January 24, 2011 Świetna robota! Testowałeś to już w boju ? Tylko jaki wytrzyma to nacisk ? bo zakładam że przy nacisku 60-70kg to cudeńko nie wytrzyma. Pozdrawiam Quote Link to post Share on other sites
CerberBP Posted January 24, 2011 Author Report Share Posted January 24, 2011 (edited) W boju bez problemu, zawleczka ma opór na tyle aby pozostawić napiętą żyłkę która po pociągnięciu wychodzi bez większych problemów. Zresztą to zależy i tak od tego jak duża wytopisz dziurkę i jak twardą sprężynkę od długopisu wypychającą magnes zastosujesz. A nacisk? Po co...przecież to tzw "trip mine" czyli na podknięcie, nie stajesz na niej tylko w stylu rambo - wróg skrada się, nie zauważając rozpiętej żyłki, która prowadzi od punktu zaczepienia do zawleczki, pociąga ją aktywując alarm, dzięki czemu z daleka wiesz co się święci. EDIT: Zapomniałem wspomnieć że aby wszystko dobrze działało i nie zrywało całości minę należy wsadzać "nóżką" w miarę twarde podłoże. Ponieważ w plażowym piachu może wyjść całość jednak osobiście nie widzę w tym zbytniego utrudnienia. Edited January 24, 2011 by CerberBP Quote Link to post Share on other sites
Gekon_1 Posted January 24, 2011 Report Share Posted January 24, 2011 Aaa teraz załapałem, myślałem że to na nacisk działa :icon_biggrin: Pozdrawiam Quote Link to post Share on other sites
Pik Posted February 16, 2011 Report Share Posted February 16, 2011 Pomysł w sumie niezbyt nowatorski, ale chyba jako jedyny dotąd opisany. Quote Link to post Share on other sites
harasim Posted March 24, 2011 Report Share Posted March 24, 2011 Panowie jednej rzeczy nie rozumiem, jak ktoś aktywuje mine to po jakimś czasie się ona się wyłącza sama czy trzeba ją ręcznie wyłączyć? [przyznaje się bez bicia że całej instrukcji od deski do deski nie przeczytałem i mogłem pominąć wzmiankę o tym] Pozdrawiam i gratuluje pomysłu ;) Quote Link to post Share on other sites
Gekon_1 Posted March 25, 2011 Report Share Posted March 25, 2011 To jest w końcu najzwyklejszy alarm, szczerze wątpię, że się automatycznie wyłącza. Quote Link to post Share on other sites
harasim Posted March 25, 2011 Report Share Posted March 25, 2011 To duży minus tego typu urządzenia, krotki np minutowy sygnał wystarczył by powiadomić drużynę o intruzie. A ciągły sygnał powodował by spore zamieszanie [przeciwnik zlokalizowany, wymiata kompozytu a to ciągle piszczy i nie sposób tego wyłączyć bez narażania się], wiadomo każdy taką minę stara się schować, zakamuflować i ogółem utrudnić do niej dostęp, powodowało by to spore zamieszanie i nerwy. I tu rodzi się pytanie: da się jakoś ustawić czasowy wyłącznik? Quote Link to post Share on other sites
CerberBP Posted March 25, 2011 Author Report Share Posted March 25, 2011 Szczerze to w wyłącznik się nie bawiłem. Choć w wielu przypadkach sądzę, że sam przeciwnik jak nie zacznie spier... z miejsca aktywacji alarmu to będzie chciał go jak najszybciej wyłączyć. Po pierwsze aby skrócić dokładną sygnalizację miejsca swojego "pochodzenia", a po drugie jeśli wie, że już ogłosił swoją obecność to będzie chciał usłyszeć nadchodzących, wykorzystać ostatnią szansę i podjąć obronę przed atakiem. Nie mniej jednak należy pamiętać, że w zamyśle ma być to jak najtańszy sposób na przyłapanie kogoś tam gdzie my być nie możemy. Więc jest tanio i prosto. Quote Link to post Share on other sites
CerberBP Posted May 14, 2011 Author Report Share Posted May 14, 2011 Jasne zawsze można rozłożyć maleństwo, odłączyć głośnik i wyobraźmy sobie poprowadzić kabelki do np przyczepionej na boku urządzenia pustej puszki po "Coli Joli" koniecznie z wyciętym denkiem do góry bądź poziomo. Tam łączymy przewody cieńszym drucikiem zamykając układ, a najlepiej z żarnikiem rozbitej żaróweczki o napięciu jakie dają baterie( i tak mamy spłonkę ). Taką końcówkę przytwierdzamy taśmą do siarki petardy umiejscowionej we wcześniej wymienionej puszce. Efekt: pociągnięcie linki, zwolnienie zawleczki, prąd płynie kabelkami do spłonki, ta rozgrzewa się / przepala odpalając petardę, która robi huk. Umownie przeciwnik może się poddać jako zabity przez minę. Pamiętajmy jednak aby nie przesadzać z wielkością petard nie chcemy prawdziwych uszkodzeń! Swoją drogą pisząc to wpadłem na jeszcze coś - na miejsce wyciętego denka recepturką luźno przytwierdzamy swego typu membranę z np woreczka jednorazowego, sypiemy łyżkę mąki i nakrywany 2gą warstwą. Efekt 2: petarda buch, i mamy ładną białą chmurkę emitującą pole rażenia miny. Quote Link to post Share on other sites
wojtikos Posted June 1, 2011 Report Share Posted June 1, 2011 (edited) proponuje alarm do drzwi wejsciowych . 3 szt za 15 zeta praktiker.-da rade. Edited June 1, 2011 by wojtikos Quote Link to post Share on other sites
maskiu Posted June 4, 2011 Report Share Posted June 4, 2011 Alarm magnetyczny to tylko komplikacja.Są dużo prostsze sposoby, np. kupić brzęczyk(na allegro chodzą koło 1 zł , a z wysyłką 7zł) i zrobić prosty obwód elektryczny.Pociągnięcia za linkę , albo nadepnięcia na "minę" zamyka obwód i brzęczyk się włącza Quote Link to post Share on other sites
Zambezi Posted June 5, 2011 Report Share Posted June 5, 2011 CerberBP, z tą mąką nawet nie próbuj. Rozpylona mąka jest wybuchowa. Quote Link to post Share on other sites
CerberBP Posted June 5, 2011 Author Report Share Posted June 5, 2011 (edited) Oczywiście jak ktoś zaszaleje z petardą to może i rozerwać puszkę. Ja miałem w zamyśle te najmniejsze, grubości zwiniętego banknotu. Zresztą petarda nie większa niż bateria AAA nie powinna dać tyle ognia żeby zapalić mąkę zanim ta się zamieni w chmurkę, bo potem już ja pchają gazy. Nie sprawdzane w praktyce choć jestem pewien na 99,9%. Ale ok, w błonkę naładować proszku do prania, kulek 0,12g czy konfetti i BHP mieści się w normie:) Edited June 5, 2011 by CerberBP Quote Link to post Share on other sites
wegorz Posted June 6, 2011 Report Share Posted June 6, 2011 zamiast mąki suchego gipsu nasyp, bądź innego niepalnego i obojętnego pyłu. Efekt robi bardzo ładny i jest bezpieczne. Quote Link to post Share on other sites
archenemy1985 Posted October 3, 2011 Report Share Posted October 3, 2011 Dobry pomysł ale myśle o jednym problemie, zwłoka spowodowana zapaleniem i w praktyce to bedzie ok 3-5 sek, klijent zdąży przejść 3 metry bez problemu. Jak zrobić żeby po 1sek mina dała o sobie znać?? :zastanawia: Quote Link to post Share on other sites
CerberBP Posted October 5, 2011 Author Report Share Posted October 5, 2011 Wiesz co ja wiem jak zrobić bezpośredni zapłon ale wątpię żeby takie rady na forum publicznym były "legalne" dlatego kolego sam musisz się dowiedzieć bo jednak wchodzisz już tu na tematy pirotechniczne bardziej sprecyzowane. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.