shardac Posted May 10, 2012 Report Share Posted May 10, 2012 Aloha! Moi drodzy, mam drobny (mam nadzieję) problem z moją leciwą repliką M4 . Poluzował mi się chwyt pistoletowy. Aby go dokręcić, zdjąłem pokrywę silnika, wyjąłem podkładkę i sprężynę dociskową, odpiąłem kable do silnika i wyjąłem go. Po dokręceniu chwytu wszystko poskładałem w odwrotnej kolejności i... replika nie działała. Odkręciłem więc pokrywę i sprawdziłem czy silnik działa na sucho - bez obciążenia - kręci. Kiedy wcisnąłem go (z rozsądną siłą) do gearboxa - również działał i napędzał replikę. Wystrzeliła nawet jakaś nieopatrznie porzucona tam kulka. Jednak po skręceniu całości - po naciśnięciu spustu replika nawet nie zajęknie. Czy ktoś z czymś takim się spotkał? Jaki popełniał błąd? Jak go rozwiązać? Quote Link to post Share on other sites
Nitro Posted May 10, 2012 Report Share Posted May 10, 2012 (edited) Bawiłeś się środkową śrubą w stopce silnika?Pewnie ją za mocno dokręciłeś,przez co silnik za mocno przyciska na zębatki.Druga opcja to taka,że gdzieś kabel się zaplątał w chwycie i stopka go uciska.Innej opcji nie widzę,skoro silnik normalnie kręci. Edited May 10, 2012 by nicknitro Quote Link to post Share on other sites
shardac Posted May 10, 2012 Author Report Share Posted May 10, 2012 Bawiłeś się środkową śrubą w stopce silnika?Pewnie ją za mocno dokręciłeś,przez co silnik za mocno przyciska na zębatki.Druga opcja to taka,że gdzieś kabel się zaplątał w chwycie i stopka go uciska.Innej opcji nie widzę,skoro silnik normalnie kręci. Sprawdzę więc jutro. Bardziej prawdopodobny wydaje mi się trop kabla, bo śruby praktycznie nie ruszałem. Zdam niemniej relację, jeśli cokolwiek posunę do przodu. Dziękuję! Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.