Niepełnoletni.

[A7 x]

LordVejder, swojego czasu mieliśmy podobny problem z tym,że wtedy szukaliśmy terenu do strzelania z wiatrówek- temat szeroko omawiany w tym środowisku.

Właśnie okolice Kalisza-Ostrowa.

Nie zawsze jest to taka prosta sprawa, a jeżeli ja bym coś organizował na więcej, niż 10-20 osób, to jednak wolałbym mieć plecy kryte :icon_smile:

Wszystko jest dobrze dopóki nikt się nie przyczepi, albo coś się nie stanie, ale z ludźmi różnie bywa- czasami trafi się na uprzejmego grzybiarza, spacerowiczów, a nawet leśniczego.

 

Z jednej strony Lasy Państwowe zarządzają lasami , ale w myśl ustawy jest to dobro wspólne i ogólnodostępne.

Było wiele przypadków, gdzie leśniczy wyganiał ludzi, albo była wzywana Policja.

Ja bym na Twoim miejscu starał się dogadać z leśniczym- wbrew pozorom nie zawsze musimy trafić na opór, a zawsze to lepiej mieć w razie jakiś problemów taką osobę po swojej stronie :icon_smile:

Jeżeli jesteś zainteresowany mogę podać Ci na PW linki z dyskusją środowiska wiatrówkowiczów na ten temat, uważam, że warto wiedzieć czasami z jak różnymi przypadkami możemy mieć do czynienia- zawsze lepiej uczyć się na błędach innych, niż swoich własnych.

Edited January 18, 2013 by A7 x

[marcin_d]

Czy leśniczy będzie rozmawiał z 14-letnią osobą?

[SirHawk]

Poprzez rodziców - czemu nie.

[LordVejder]

Czy leśniczy będzie rozmawiał z 14-letnią osobą?

marcin_d, mam prawie 17 lat, ale nadal nie jest to pełnoletniość, dlatego wciąż mam wątpliwości czy w przypadku gdy w grupie są same nieletnie osoby, rozmowa będzie przebiegała w ten sam sposób. Może potrzeba będzie jakiegoś zapewnienie od rodziców/ kogoś pełnoletniego o wzięciu odpowiedzialności za to co tam będzie się działo. Myślę, że na strzelance nie będzie więcej niż kilkanaście osób, ale wydaje mi się, że mimo to jest warto wszystko zrobić tak jak trzeba tzn. zawiadomić leśniczego, oznaczyć teren itd.

[A7 x]

Z leśniczym najlepiej, gdyby porozmawiał jakiś rodzic- szybciej zostaną ustalone konkrety.

Taśmę ochronną można kupić między innymi w marketach budowlanych typu Obi i tym podobnych.

Jeżeli zamierzacie się często spotykać, zawsze można zrobić jakieś niedrogie tabliczki informacyjne, bo ciężko byłoby cały teren owinąć taśmą :icon_smile:

 

 

 

Życzę Wam powodzenia- mam nadzieję, że wszystko bezproblemowo załatwicie.

Edited January 18, 2013 by A7 x

[Kacper09]

Ehh, szkoda. Chyba sobie odpuszcze to ASG. Pół roku w tym samym miejscu w 4 sie strzelamy juz sie nudzi...

Jak ja zaczynałem to jeden na jednego było teraz do klanu sie dostałem z nami w sumie 9osób jest także średnio ale lepsze to niż nic.

[piotr23]

My zawsze wpadamy, strzelamy sie i wychodzimy (najczęściej las). tylko raz wbiła policja. popatrzyli, spytali sie co to jest i pojechali. żadnych problemów, poza tym, że mało sie w gacie nie zes... jak zobaczyli 7 osób z karabinami szturmowymi w łapach :D

 

Swoją drogą, często jest tak, że strzelamy sie 2vs2, ponieważ jest nas mało (ze względu na wysokie koszta repliki i munduru) i jest świetnie. to kwestia podejścia. jak wchodzisz z nastawieniem "będzie świetnie" to ciężko to zepsuć, a jak wchodzisz z nastawieniem "po co ja tu przyszedłem" to będzie siepsko i ciężko to zmienić.

Dla jasności, jestem z chyba najbiedniejszej części polski (napewno jednej z...).

 

Wybaczcie ewentualne literówki i ort. :)

[ZuBeR]

Zgodnie z zapowiedzią. Temat uznaję za zakończony.