Milekh Posted August 27, 2012 Report Share Posted August 27, 2012 (edited) Cześć! sprzeczam się z pewną osobą o gwarancję butów. Czy jeżeli kupujemy buty (np. Magnum), które mają napisane "12 miesięcy gwarancji", to czy to jest niezgodne z prawem, ponieważ w Polsce i EU na buty musi udzielać się 24 miesięcy gwarancji? jeżeli buty które miały 12 miesięcy gwarancji rozwalą nam się po 23 miesiącach to czy możemy żądać naprawy, wymiany, zwrócenia pieniędzy? możecie też mi wyjaśnić o co chodzi z "gwarancją a niezgodnością z umową". najlepiej też dawajcie linki do ustaw. sory ale w necie trudno się szuka a potrzebuję pilnej odpowiedzi :icon_neutral2:. Nie chodzi mi czy taka gwarancja zostanie rozpatrzona przez sklep/producenta, ale co sądzi prawo. Edited August 27, 2012 by Milekh Quote Link to post Share on other sites
Guest (ID:6452) Posted August 27, 2012 Report Share Posted August 27, 2012 Ustawa z 27 lipca 2002 o szczegółowych (czy tam szczególnych?) warunkach sprzedaży konsumenckiej. Art 2,4 i 8 są ciekawe o ile pamiętam :icon_biggrin:. Jak wykłucasz się o buty- nigdy, przenigdy w pismie nie używaj słowa "gwarancja". Zawsze nazywaj to "reklamacją". Resztę sobie doczytasz. Quote Link to post Share on other sites
Milekh Posted August 27, 2012 Author Report Share Posted August 27, 2012 nie wykłucam się o buty. prowadzę spór słowny o to "kto ma rację" :icon_biggrin: chcę tylko wiedzieć. PS sory żę nie w tym dziale co trzeba - zgłosiłem już żeby naprawili. Quote Link to post Share on other sites
Guest (ID:6452) Posted August 27, 2012 Report Share Posted August 27, 2012 Zdaje się, że gwarancję ustala sobie sklep, producent czy kto tam chce. Dlatego istnieje jeszcze instytucja reklamacji która jest już regulowana ustawowo. Jedno nie wyklucza drugiego. Tak więc- reklamacja może być dowolna albo i żadna (być może to też regulują jakieś przepisy, głowy nie daję). Ale zazwyczaj wiecej praw dla Ciebie jako klienta wynika nie z warunków gwarancji tylko z ustawy (czyli de facto- REKLAMACJI). I z niej zawsze korzystam jeśli coś mi zdechnie. Quote Link to post Share on other sites
Milekh Posted August 27, 2012 Author Report Share Posted August 27, 2012 no z tego co wyczytałem, a przeczytałem całe to co mi wysłałeś wynika że: -gwarancję określa sklep. -niezgodność z umową obejmuje wady ukryte przez termin 2 lat od daty zakupu. jeżeli w trampkach za 20zł odpadnie mi podeszwa to rozumie się to jako niezgodność z opisem czy właściwość cechującą towar tego rodzaju? :D "towar konsumpcyjny jest zgodny z umową, jeżeli nadaje się do celu, do jakiego tego rodzaju towar jest zwykle używany oraz gdy jego właściwości odpowiadają właściwościom cechującym towar tego rodzaju. Takie samo domniemanie przyjmuje się, gdy towar odpowiada oczekiwaniom dotyczącym towaru tego rodzaju, opartym na składanych publicznie zapewnieniach sprzedawcy, producenta lub jego przedstawiciela; w szczególności uwzględnia się zapewnienia, wyrażone w oznakowaniu towaru lub reklamie, odnoszące się do właściwości towaru, w tym także terminu, w jakim towar ma je zachować." Art 4 Ust.3 Quote Link to post Share on other sites
Jaeger Posted September 28, 2012 Report Share Posted September 28, 2012 Ja mam trochę inną wiedzę z racji że użerałem się z jednym sklepem i borealami. Gwarancję określa producent. Zwie się to pisemną gwarancją producenta. Taką gwarancję musimy dostać przy zakupie. I trwa ona zazwyczaj 12 miesiecy. Tego u nas się praktycznie nie stosuje. Raz tylko dostałem taką z Demaru ale oni naprawili mi buty za darmo nawet po 14 miesiącach. Natomiast w innym przypadku buty można reklamować z tytułu niezgodności z umową przez 24 miesiące. Wtedy cały spór odbywa się pomiędzy klientem a sprzedawcą. Sprzedawca ma prawo posiłkować się opinią producenta, ale musi wydać pisemną decyzję wraz z uzasadnieniem w ciagu 14 dni roboczych. Co niestety jest nagminnie u nas łamane. Quote Link to post Share on other sites
Guest (ID:6452) Posted September 28, 2012 Report Share Posted September 28, 2012 (edited) Jeśli sklep nie ustosunkuje się do reklamacji w terminie- jest ona z góry uznawana za przyjętą. Art. 8 punkt 3. Czyli jeśli sklep nie wyrobi się z odpowiedzią a my żądaliśmy np wymiany towaru na nowy- rozumie się, że sklep się zgadza. Edited September 28, 2012 by dexterkrak Quote Link to post Share on other sites
Kudłaty Posted September 28, 2012 Report Share Posted September 28, 2012 Wtedy sklep nie ma prawa się nie zgodzić :icon_biggrin: Trzeba tylko dokładnie czytać formularze reklamacyjne przed podpisaniem. Często się zdaża, że formularz reklamacji zawiera, napisaną drobnym drukiem, formułkę, że zgadzamy się samodzielnie dowiedzieć o decyzji (co przy spisywaniu reklamacji sprzedawca przemilczy). Mija 14 dni bez informacji ze sklepu, już myślimy, że będzie po naszemu, a tu niestety... Ot, taka niecna praktyka. Quote Link to post Share on other sites
Guest (ID:6452) Posted September 28, 2012 Report Share Posted September 28, 2012 CZŁOWIEKU, CZYTAJ. To co jest napisane w gwarancji nie ma najmniejszego wpływu na to jak przebiega procedura REKLAMACJI. Nie wprowadzaj ludzi w błąd. Quote Link to post Share on other sites
virusotron Posted September 28, 2012 Report Share Posted September 28, 2012 http://www.abc.com.pl/du-akt/-/akt/dz-u-02-141-1176 Gwarancja to dobra wola sprzedawcy, producenta. Może trwać tyle ile sobie wymarzą. Niezgodność towaru z umową to istny bat na nieuczciwych sprzedawców. Najlepiej WYRAŹNIE mów, że towar jest niezgodny z umową. I niech zapiszą to w protokole REKLAMACYJNYM. Dlaczego? Bo sprzedawcy raz walą to w reklamacje, dwa nie wiedzą co oznacza towar niezgodny z umową. Masz 24 miesiące od daty zakupu lub dostarczenia towaru. Pamiętaj, że jeżeli oddałeś buty na gwarancje to nie możesz skorzystać z towaru niezgodnego z umową dopóki reklamacja na gwarancje trwa.Jeżeli zakończy sie odmową wtedy możesz wykorzystać towar niezgodny... Sklep ma 14 dni na udzielenie odpowiedzi. Jeżeli nie odpowiedzą to się zgadza. Jak masz jakieś pytania to wal śmiało. Quote Link to post Share on other sites
Kudłaty Posted September 28, 2012 Report Share Posted September 28, 2012 CZŁOWIEKU, CZYTAJ. To co jest napisane w gwarancji nie ma najmniejszego wpływu na to jak przebiega procedura REKLAMACJI. Nie wprowadzaj ludzi w błąd. Ale o co Ci chodzi? Napisałem w odniesieniu do Twojego posta wyżej, w jaki sposób sklepy często wykpiwają się od odpowiedzialności by poinformować klienta o decyzji, na temat gwarancji nic nie było napisane. Quote Link to post Share on other sites
virusotron Posted September 28, 2012 Report Share Posted September 28, 2012 Patrz....regulamin sklepu to możesz sobie jako srajtaśmę użyć bo tyle jest wart jeżeli jest niezgodny z prawem polskim. Sklep MUSI Cię poinformować w terminie 14 dni czy zgadzają się się z Twoją REKLAMACJĄ. To znaczy, że muszą zadzwonić, wysłać sms albo maila. Więc, żę ma sklep jakąś formułkę to nic nie oznacza gdyż taka formułka będzie niezgodna z 3.Jeżeli sprzedawca, który otrzymał od kupującego żądanie określone w ust. 1, nie ustosunkował się do tego żądania w terminie 14 dni, uważa się, że uznał je za uzasadnione. Quote Link to post Share on other sites
Kudłaty Posted September 28, 2012 Report Share Posted September 28, 2012 (edited) Jeżeli na formularzu reklamacyjnym będzie, tekst typu: Klient nie zgodził się na podanie danych adresowych / przetwarzanie tych danych w celach reklamacji i zobowiązuje się samodzielnie dowiedzieć o decyzji... i składa się podpis na takim formularzu to wtedy sklep jest zwolniony z obowiązku informowania klienta. Przynajmniej takie informacje uzyskałem u wrocławskiego Rzecznika Konsumentów. jeżeli buty które miały 12 miesięcy gwarancji rozwalą nam się po 23 miesiącach to czy możemy żądać naprawy, wymiany, zwrócenia pieniędzy? Jeżeli chodzi o gwarancję to żądania i terminy są w niej określone przez gwaranta. A jeżeli o reklamację to zgodnie z Art. 8 §1 Ustawy z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej można żądać jedynie naprawy lub wymiany. Edited September 28, 2012 by Kudłaty Quote Link to post Share on other sites
virusotron Posted September 28, 2012 Report Share Posted September 28, 2012 Klient nie zgodził się na podanie danych adresowych / przetwarzanie tych danych w celach reklamacji i zobowiązuje się samodzielnie dowiedzieć o decyzji... Ja bym sie podpisał nad tym a nie pod tym.Albo go skreślił i zrobił parafkę. A jeżeli o reklamację to zgodnie z Art. 8 §1 Ustawy z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej można żądać jedynie naprawy lub wymiany. Chyba, że w reklamacji podamy, że chcemy zwrot kasy a oni nie odpowiedzą w ciągu 14 dni albo nie będą mogli naprawić/wymienić. Quote Link to post Share on other sites
Guest (ID:6452) Posted September 28, 2012 Report Share Posted September 28, 2012 Kudłat, zwracam honor, pomyliłem dwa posty :D. Quote Link to post Share on other sites
Kudłaty Posted September 28, 2012 Report Share Posted September 28, 2012 (edited) Kudłat, zwracam honor, pomyliłem dwa posty :icon_biggrin:. Spoko, mi się też zdarza :icon_biggrin:. Ja bym sie podpisał nad tym a nie pod tym.Albo go skreślił i zrobił parafkę. I właśnie o to chodzi, żeby się nie dać nabić w butelkę :icon_biggrin: Niestety sporo osób nie czyta co tam jest napisane, tylko ślepo podpisują. Dlatego wspomniałem o tym, może ktoś przeczyta i na przyszłość będzie wiedział. Chyba, że w reklamacji podamy, że chcemy zwrot kasy a oni nie odpowiedzą w ciągu 14 dni albo nie będą mogli naprawić/wymienić. Z tego co się dowiedziałem (od wspomnianego rzecznika), nie można żądać w ogóle zwrotu pieniędzy, tylko naprawa / wymiana. Zwrot kasy to takie koło ratunkowe, o którym może zadecydować jedynie sprzedawca, jeżeli nie będzie w stanie naprawić / wymienić towaru. Inaczej ktoś mógłby się ślepo upierać, że chce wymienić towar na nowy, którego już nie ma i nie będzie i choćby sprzedawca stanął na głowie to go nie załatwi. Mam nadzieję, że w miarę jasno to napisałem :icon_biggrin: . Takie wyjaśnienie sprawy usłyszałem od rzecznika. Edycja: poprawiłem ortografię :icon_razz2: Edited September 28, 2012 by Kudłaty Quote Link to post Share on other sites
Guest (ID:6452) Posted September 28, 2012 Report Share Posted September 28, 2012 Dokładnie tak jest. Wszystko opisuje ustawa, nic prostszego jak poczytać. Quote Link to post Share on other sites
virusotron Posted September 28, 2012 Report Share Posted September 28, 2012 No tak zwrot kasy tylko jak nie ma możliwości wymiany/naprawy. Wydaje mi się, jeżeli zażądamy zwrotu kasy a sklep nie odpowie w ciągu 14 dni to przychyla się do naszej reklamacji. Tak mi się wydaje, fajnie jak by ktoś tą wątpliwość rozwiał. A to prawda, że ludzie nie czytają. Ja muszę wszystko przeczytać i zrozumieć, inaczej nie podpisuje nic i niech mnie w pupkę pocałują :D Do ustawy podałem linka w poście 10. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.