Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

czy mojej replice zaszkodzi krótkie zwarcie?


Recommended Posts

Przyszedł mi do głowy pomysł na wyeliminowanie pustych strzałów poprzez spowodowanie zwarcia na beterii w momencie wystrzalenia ostatniej kulki z magazynka (te ~4 pozostałe w aegu sie nie liczą). Zwarcie powodowałaby metalowa nasadka na "popychaczu kulek" na końcu sprężyny w magazynku, która to łączyłby dwa styki w gnieździe magazynka (a styki w gnieździe magazynka byłyby podłączone do systemu powodującego zwarcie). Wiem, że brzmi to niebezpiecznie, ale biorąc pod uwagę, że mam stockową baterię (z G36 JG) i nie jest to lipol, a jest sporo tematów typu "grzeje mi się replika chyba mam zwarcie" i po wyeliminowaniu tego zwarcia repliki nadal działają, pomysł może nie być taki głupi. No więc, szybkie pytania:

 

Czy spowodowanie krótkiego zwarcia przy opróżnieniu magazynka (które znikłoby zaraz po puszczeniu spustu) zaszkodziłoby mojej replice lub baterii? Jeśli nie, to czy dalsze zwarcia (za każdym opróżnionym magazynkiem) mogłyby zaszkodzić? Czy w prosty sposób da się za pomocą kilku kabelków zrobić spięcie na aegu? (podałem sposób "uaktywnienia" spięcia, ale nie wiem jak samo spięcie zrobić, żeby jak najmniej ingerować w cały układ elektryczny repliki)

Link to post
Share on other sites

Wiem, że brzmi to niebezpiecznie, ale biorąc pod uwagę, że mam stockową baterię (z G36 JG) i nie jest to lipol, a jest sporo tematów typu "grzeje mi się replika chyba mam zwarcie" i po wyeliminowaniu tego zwarcia repliki nadal działają, pomysł może nie być taki głupi.

 

Nie obraź się ale jest to i niebezpieczne i głupie. Jeżeli chcesz już bawić się w przerabianie magazynków, to lepszym sposobem jest wstawienie w układ tranzystora, który odcina dopływ zasilania do silnika w momencie zwarcia styków w magaznku. Po wymianie maga tranzystor znów przechodziłby w stan przewodzenia (zanik sygnału z zwartch styków) i replika dalej by strzelała

Link to post
Share on other sites

Świetny pomysł. Ja np. dałbym w magazynku odpowiedni układ (bardzo prosty, zbudowany z jednego tranzystora) który nie przepuszczałby prądu z baterii do styków.

 

A co do zwierania baterii - to zabije Ci ją bardzo szybko.

Edited by zb0oj
Link to post
Share on other sites

Ja np. dałbym w magazynku odpowiedni układ (bardzo prosty, zbudowany z jednego tranzystora) który nie przepuszczałby prądu z baterii do styków.

 

Bardziej chodziło mi o tranzystor wmotowany w gotowym ukałdzie mosfeta AB, gdzie przeróbka magów ograniczałaby się tylko do dwóch blaszek na zewnątrz maga i styku który zaczyna przewodzić w momencie gdy popychcz kulek w magu jest na samej górze.

Link to post
Share on other sites

Bardziej chodziło mi o tranzystor wmotowany w gotowym ukałdzie mosfeta AB, gdzie przeróbka magów ograniczałaby się tylko do dwóch blaszek na zewnątrz maga i styku który zaczyna przewodzić w momencie gdy popychcz kulek w magu jest na samej górze.

 

W sumie rozwiązanie o tyle lepsze, co można więcej magów przystosować. Ale, plus za pomysłowość ;) Tylko czekać na taką home-made przeróbkę, do tego bolt catch, zwalniacz zamka i mamy poważną replikę. ;)

Edited by zb0oj
Link to post
Share on other sites

Oj chopoki, chopki. :icon_razz2: Robi się takie jajca po to, aby nadać replice realizmu ( tak jak np. systema PTW, albo repliki GBB). Bo o to w airsoficie chodzi.

Ja wiem, że dla niektórych świat ASG ogranicza się do dwóch hi-capów i repliki ( ale tu już bliżej nam do paintballa). Ale niektórzy chcą więcej realizmu, ale nie mają 5K na takie drogie zabawki.

Edited by tred211
Link to post
Share on other sites

Ja wychodzę z założenia, że im więcej różnych udziwnień w replice (szczególnie udziwnień elektrycznych), tym większa szansa, że coś się zepsuje. Taki wynalazek może być super-fajny, ale jednocześnie kosztowny - pieniądze, czas, żywotność repliki.

 

Tak na marginesie (pół żartem, pół serio) - dla mnie wystarczająco realistyczne jest bieganie po lesie / łące w mundurze, kamizelce, z kompletem magazynków i strzelanie zabawką, która wyglą jak broń, waży tyle co broń i obsługuje się ją tak jak broń. Po co dodawać jakieś cudaczne wynalazki? :icon_biggrin: :icon_biggrin:

Edited by proteziaksaspl
Link to post
Share on other sites

Ok, dzięki za odpowiedzi chłopaki. Miło że na mój pierwszy post tutaj się taka dyskusja wywiązała :)

Pomysł przyszedł o północy i rzeczywiście co do zwarcia nie był najlepszy; dzięki za opinie, nie będe kombinować z czymś takim.

Opcja z tranzystorem warta spróbowania - jak tylko minie trochę więcej czasu: replika nadal posiada gwarancję, więc narazie conajwyżej rozrysuje sobie taki układ zamiast ingerować.

http://sdrv.ms/TOrfdE O, coś w tym stylu. Miedziany bolt łączyłby styki na gnieździe magazynka (sprawdzałem, "tunel" do kulek jest w nim szeroki, więc styki nie powinny kulek blokować), a zasilanie tranzystora zmieściłoby się między gniazdem a komorą hop-up (jest tam trochę miejsca). Tylko dwa pytania:

Czy połączenie minusa bateryjki do nóżki tranzystora do której podłączony jest plus rzeczywiście spowoduje spięcie na tranzystorze?

Czy to mini-spięcie na tranzystorze i bateryjce jednak nie wpłynie negatywnie na baterię?

Jakie musiałoby być napięcie na mini bateryjce i oznaczenia tranzystora przy napięciu głównej baterii 8,4V?

Link to post
Share on other sites

No kolego tu rozwiązanie tego problemu jest bardziej skomplikowane. W Twojej propozycji to nie wiem co by poszło pierwsze z dymem. Mała bateryjka czy może tranzystor. Generalnie ja mam zamiar wpasować dodatkowy układ i zasilanie do już istniejącego układu mosfet AB. A to właśnie po to aby zbytnio nie komplikować sobie sprawy. Ale o tym to już rozmowa w innym temacie albo na priv.

Link to post
Share on other sites

 

 

Tak na marginesie (pół żartem, pół serio) - dla mnie wystarczająco realistyczne jest bieganie po lesie / łące w mundurze, kamizelce, z kompletem magazynków i strzelanie zabawką, która wyglą jak broń, waży tyle co broń i obsługuje się ją tak jak broń. Po co dodawać jakieś cudaczne wynalazki? :icon_biggrin: :icon_biggrin:

 

kiedys Pan mysliwy mnie skwitował kiepska mina jak się dowiedział, że moje swd to replika strzelajac kulkami.

 

wtedy ja wytłumaczyłem mu, ze moja kulka ważąca 0.36 grama lecaca na odległość 60-100m, jest wyba wyszym technologicznie sprzetem, gdyż gdyby proporcjonalnie ując, jego pocisk o sile ok 3500-4000J powinien przelecieć ok 10km ia na dodatek przebić ze 4 szt promów Discouvery,

szybko mina zrzedła i przynał racje.

 

NOmad co do Twojego pomysłu, to rozrysuj, zbutuj uklad w układzie pajączka na biurku i testuj, będziesz wiedział co ten układ będzie wart, może sie bowiem okazac, że gra nie warta świeczki, lub sam układ przynosi wiecej problemów w uzytkowaniu niż pożytku.

 

a praktycznie, tak jak podpowiadają madrzejsi, po pierwszych pustych strzałach bedziesz wiedział że czas zmienic capa

Link to post
Share on other sites

N0mad - najlepsze będzie zbudowanie takiego układu. Wtedy tam gdzie masz wyjście na styki(contracts) dodać na jednym z przewodów przerywacz w postaci magazynka. Potrzebne: rezystory, mosfet na kanał n (np irl3713) , mosfet na kanał p(np IRF4905).

abmosfet.jpg

Edited by Roky
Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...