P&P Posted October 22, 2012 Report Share Posted October 22, 2012 (edited) Replika ma może 800kul przebiegu. Jest nowa, zawsze konserwowana itp itd. Strzelała dobrze aż do czasu, problem pojawił się gdy wróciłem do domu ze strzelanki i chciałem postrzelać na ogródku. Przeładowuje, chce strzelić a tu nic... Nawet pierdnięcia. Doszedłem do wniosku że zbijak nie uderza w zawór od maga ( nie trudno się domyślić) na pierwszy rzut oka wszystko wydaje się okej, ale zbijak przy napotkaniu oporu podnosi się do góry. (prawidłowo gdy naciągamy kurek zbijak przechodzi w górną pozycję i przy naciśnięciu spustu idzie w dół,uderza w zawór, chowa się i przy kolejnym strzale to samo.) rozebrałem berette, sprężynka łącząca zbijak z kurkiem była luzem. Przy próbie wsadzenia jej na miejsce pękła, dogiąłem tak jak była i złożyłem, wszystko elegancko chodzi dopóki zbijak nie napotka oporu, choćby przytknę tam palcem to tak czy siak idzie do góry. Zbijak jest dobry, nic nie jest ukruszone, gdy włożę maga do samego body i docisnę zbijak od góry aby się nie podniósł jest chmurka gazu. Według mnie to wina sprężynki powrotnej zbijaka co o tym myślicie? Szkoda mi kasy na serwis.... A sprężynki chyba nigdzie nie dostanę. Możecie jakoś pomóc? Edited October 22, 2012 by P&P Quote Link to post Share on other sites
tred211 Posted November 22, 2012 Report Share Posted November 22, 2012 Tak to wina sprężynki. Można szukać oryginalnej, albo całego kompletu do beretta. No ale wiadomo koszt. Ja wszelakie sprężyny sprężynki dorabiam u faceta, który zajmuje się wyrobem sprężyn. Koszt mniej więcej jednej takiej sprężynki to 2-3 zł ( takiej jeszcze nie dorabiałem) Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.