qwerer2 Posted March 9, 2013 Report Share Posted March 9, 2013 (edited) Hola! Wstęp do dyskuszyn: Kilka lat temu dziarsko się zajmowałem maskowaniem, ale po jakimś czasie wypaliłem się. Zwyczajnie tak po prostu. Produkowałem to kilka lat, ale po 5 bodajże latach nastąpił koniec. Piszę tutaj bo: Zająłem się szkoleniami, jestem instruktorem sztuki przetrwania (jak to ładnie i dumnie brzmi). Ale kamuflaż dalej ciągnie się za mną. Pytanie/propozyszyn: Może jednak chcielibyście sami wykonać maskowania? Nad wszystkim będę czuwał, zwyczajnie przekażę wszystko. Sam zajmuję się szkoleniami, więc mogę dać komuś możliwość wyposażania siebie i kolegów. Czemu tak? Dla mnie zwyczajnie to o wiele łatwiejsze, a projekty tylko się marnują. Zapraszam do dyskusji, a w razie chęci porozmawiania również do prywatnych wiadomości :icon_smile: o tak wyglądał jeden z tych modeli, które robiłem. Ktoś chce zrobić sobie własnoręcznie? Tylko jeden dzień to trwa. Przygotowanie trwa około 2 dni, albo 1. PS. Jeśli tematem nie trafiłem do odpowiedniego działu, wybaczcie. Post drugi, scalony: Na tę chwilę chcę porozmawiać o tym wszystkim, bo nadal zajmuję się tym. Sam sobie nie dam rady dalej się rozwijać. A jeśli nie trafiłem do odpowiedniego działu, proszę o przeniesienie tematu do właściwego =) Edited March 9, 2013 by Yahalom Quote Link to post Share on other sites
HaardRock Posted March 28, 2013 Report Share Posted March 28, 2013 Moim zdaniem świetny pomysł. Jak robiłem swoje ghillie to się zastanawiałem dniami i nocami, jak to zrobić? czy napewno dobrze to robię? a co jak to popsuję? Po mimo wielu prób i tak nie wyszło tak jak chciałem, więc z chęcią na taki kurs bym poszedł i bym się podowiadywał troszkę. Pozdrawiam Dominik Quote Link to post Share on other sites
qwerer2 Posted March 28, 2013 Author Report Share Posted March 28, 2013 Dopiero dziś wpadłem na forum, żeby poczytać. Przypomniałeś mi, jak ja zaczynałem. Teraz zrobienie ghillie bez wstępnych przygotowań, zajmuje mi do 3 dni, jeśli ociągałbym się, nie mając innych obowiązków. Ale! Pierwszy kombinezon do 2 miesiące dumania, co i jak. To była dopiero męka. A i tak błędów narobiłem i musiałem się go pozbyć. Jestem ciekaw właśnie, jak innym też szły pierwsze kombinezony. Dzięki, że napisałeś :) Quote Link to post Share on other sites
HaardRock Posted March 28, 2013 Report Share Posted March 28, 2013 Skąd ja znam te 2 miesiące... Mój chyba nawet 3 miechy powstawał a i tak nie wyszedł za bardzo. Wrzuce fotki oceń co poprawić. Quote Link to post Share on other sites
oseet Posted March 29, 2013 Report Share Posted March 29, 2013 Ja zrobiłem kamizelkę z kapturem i rękawami, spodni nie robiłem, i tak leży się w rowie lub innej dziurze. Nóg jako takich nie widać i nie jest tak gorąco i czepialstwo jeżyn i gałązek trochę się ogranicza. Jest to w pełni wystarczające i owijka na karabin oczywiście. Quote Link to post Share on other sites
qwerer2 Posted April 10, 2013 Author Report Share Posted April 10, 2013 Jak Ci się to robiło? Ile czasu poświęciłeś na to? :) Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.