Problem z repliką JG-BAR-10 (system VSR-10)

[jarni5]

Witam. Na starcie chciałbym powiedzieć ,ze z JG zostało tutaj niewiele - cały zespół cylindra i spust są produkcji Bart_a i sprawują się świetnie. Z "przodu" siedzi lufa prometheus 430mm i gumka KM-Head w stockowej komorze. No właśnie - stockowej. Nie jest to cud techniki, ale do pewnego czasu dawała radę. Kulki 0,40g były bardzo ładnie podkręcane już przy 2/5 regulacji i leciały jakieś 90 metrów. Pewnego popołudnia rozwiesiłem bluzę flecktarnu na drzewie i zacząłem strzelać. Jak się okazało 70 m było granicą, przy której możliwe było w miarę pewne trafienie. Dalej kulki skręcały już prawo lewo, jednak poziom trzymały świetnie. Po powrocie do domu i kilkugodzinnej lekturze w temacie oficjalnym VSR-10 natrafiłem na ów link :http://www.airsoftre...p?topic=74279.0 . Uradowany zacząłem czytać artykuł i w końcu natrafiłem na rozwiązanie mojego problemu - jak sie dowiedziałem rozrzut jest spowodowany luzami ramienia dociskowego. Aby je wyeliminować wystarczy dać podkładkę i lekko podpolerować papierkiem wodnym ramię od środka i wszystko ma grać. ( dokonałem modyfikacji z pierwszego obrazka poniżej SECTION III - HOPUP AND BARREL). Wszystko zostało zrobione zgodnie z obrazkiem. Składam do kupy i uradowany idę postrzelać... No i sie zaczęło. Daję hop up na 2/5 regulacji - nic kulka praktycznie w ogóle nie podkręcona. Zwiększam regulację aż dochodzę do 100%. Jaki rezultat? Kulka jest ledwo podkręcona ( w stosunku do braku HU na 0 zasięg może był większy jakieś 10m). w dodatku kulki wariowały w locie, często nosiło je na boki. Zdezorientowany rozbieram giwerę i wracam do konfiguracji z przed "tuningu". Idę strzelać, a tu nadal nic. Kulki w ogóle nie są kręcone. Następnie wypróbowałem jeszcze kilka innych kombinacji, ale efekt ten sam. Kulki lecą podobnie jak w elektryku 400 fps.. Co ciekawe gdy patrzyłem do komory, w której hop up był podkręcony, to brzuszek był tak samo ładnie wypukły jak to wcześniej miało miejsce. Wina gumki też raczej nie, bo to nowy KM-Head za 70 zł, który wcześniej kręcił jak marzenie. Ramię dociskowe jak i ramię regulacji nie jest pęknięte ani nadłamane w żadnym miejscu. Wszystko jest tak jak przed "tuningiem". Gumka nie ma śladów oleju silikonowego, lufa błysk w środku. Ma ktoś pomysł co się mogło stać? Grzebię już 3 dni i powoli tracę wiarę, że uda się to naprawić. Myślałem o kupnie komory od PDI, ale ona jest dedykowana pod gumki i lufy AEG. A ja mam obecnie lufę Prometheusa 430 mm dedykowaną do VSR i gumkę KM-H tak samo dedykowaną. Gdybym zmienił komorę, to lufa i gumka są bezużyteczne. Ma ktoś pomysł jaka awaria mogła mieć miejsce? Lub jakieś inne sensowne rozwiązanie tego problemu?

 

Pozdrawiam,

Jarek

Edited August 10, 2013 by jarni5

[jarni5]

Dziś wyciągnąłem gumke KM-H i włożyłem starą PDI. Rezultat był taki, że kulki były pokręcane w miarę OK. Potem wróciłem do gumki KM-H i dalej lipa - nic nie kręci. Mimo, że brzuszek wystaje bardzo mocno, to i tak nic z tego. Wyjaśni mi ktoś o co tu chodzi?

Edited August 13, 2013 by jarni5

[thewojtz]

Z tym ramieniem mogłeś za dużo spiłować, kulka na brzuszku podnosi ramię dociskowe i nie ma docisku, a jako, że pdi jest twardsza, podnosi mniej/wcale i takie jaja się dzieją.

[jarni5]

Dobra, ogarnąłem o co chodzi. Obudziłem się rano i pierwsza myśl - hm może dysza za daleko wpycha kulkę i brzuszek nie ma już na nią wpływu? Jak się okazało miałem rację. Po daniu podkładki między komorę, a dyszę udało się uzyskać optymalne położenie kulki i już wszystko śmiga pięknie. Oby tak zostało. Nie wiem jakim cudem pierwszy raz po złożeniu było ok, a podczas następnych 10 było źle, ale jak widać takie detale maja gigantyczny wpływ. Im gumka bardziej do przody tym lepiej.

 

Adminie drogi - jak chcesz to możesz zamknąć/usunąć lub wykorzystać coś z tego artykułu i gdzieś dokleić. Być moze ktoś jeszcze spotka sie z tym problemem.

 

Pozdro.

Edited August 14, 2013 by jarni5