But butowi butem...Bates?

[EtreCon]

Witam,

 

Od kilku miesięcy przyglądam się butom wszelakim, jak i ich dostępności.

Mam na wydanie MAX 500zł (fajnie byłoby coś znaleźć tańszego co by na skarpetki starczyło :icon_smile: ale nie koniecznie)

 

Wiem że często polecacie Lowa/Meindl lecz niestety z moim rozmiarem stopy ciężko znaleźć te buty. W sumie są ale używki w stanie max dobrym ale jednak zależy mi na nowym bucie.

 

Wybór (póki co) padł na Bates: 2950 DELTA 9 DESERT oraz 2450 M-9 DESERT

Różnica w cenie nie duża (na skarpety w sam raz). Które z nich są bardziej godne zakupu.

Gdzie te drugie (2450) mam możliwość obejrzenia w rękach i na stopach.

Oba wzory mi się podobają.

 

 

Może jakieś porady/sugestie innych butów. Chciałbym się jednak ograniczyć do pustynnych, wysokich za kostkę i w miarę wyglądających "cool" (np. Lowa są brzydkie :icon_biggrin: )

Czy warto ryzykować w używki? Jak z rozmiarówką takich butów? Poprawny pomiar stopy+zapas w bucie?

 

 

Dziękuję za ew. pomoc

 

[Guest (ID:6452)]

Jak już się rozpadną to pamiętaj, żeby wrzucić do stosownego pojemnika na odpadki, segregacja obowiązuje.

Zacznij się najlepiej za pojemnikami rozglądać już teraz bo batesy rozpadają się od patrzenia.

[Szaszłyk]

Kupuj nowe. A Bates to generalnie średnia półka, żyć będą max. dwa sezony użytkowania.

[EtreCon]

To w takim razie "odkładam Bates" choć wzór mają ciekawy.

Co do Meindl Desert: nowe (trochę mój budżet przekraczają, na allegro ciężko trafić na mój rozmiar) czy używane w stanie db+/bdb.