luneta i kolimator w 1 urzadzeniu;)

[koszyq]

http://www.specshop.pl/product_info.php?cPath=22_175_177&products_id=5515&name=King_Arms_-_ACOG_Style_4X32_Scope_w/_OP_Red_Dot_Sight

Interesuje mnie jak sprawdza sie tego typu konstrukcja? Do tej pory mialem kolimator i jest wzglednie dobrze, natomiast czesto brakuje mi przyblizenia do dokladnego strzelania. Czy cos takiego przy proporcjach 30% czasu luneta, 70% czasu kolimator sie ogolnie sprawdzi i bedzie wygodne?

[Emcet]

Nie.

[koszyq]

A cos wiecej?

[Emcet]

4x to żadne przybliżenie, w praktyce sprawdza się jak kolimator, tylko nie potrzebnie marnuje się czas na składanie i ciężko połapać się celując w bardzo bliski obiekt. Większe przybliżenie to znowu pomyłka, bo kulki i tak polecą jak chcą. Luneta w asg, bez kompletu precyzyjnych podzespołów i kręcenia kosmicznych fps jest tylko do obserwacji lub dekoracji. Na typowym aegu tylko przeszkadza przy celowaniu. Tym pizdrykiem, niby kolimatorem na wierzchu się nie zasłaniaj. Ciężko dostać taki pizdryk, który radzi sobie ze słońcem. 90% asgowych mikrodotów nie będzie w stanie wyświetlić plamki poza zamkniętym pomieszczeniem. Kolimator przy którym nie da się szybko strzelić, tylko próbuje się dopatrzeć plamki to kolejna pomyłka.

Jak już to jakiś zewstaw zamknięty koli + odchylany magnifier. Inaczej będzie to sprzęt raczej do lansu i bajery niż strzelania. No chyba że to jakaś lunetka do palnej, bez paralaksy i tak samo mocny, otwarty koli. Tylko to byłby koszt minimum 3 przeciętnych aegów chińczyków.

[CerberBP]

A ja miałem takiego ACOGA właśnie z Docteren na szczycie i bardzo fajnie się z niego w szturmówce korzystało i miało sens. Na 60/70m jak znalazł, koli w słońcu się nie gubił i było to wszystko szybsze w celowaniu niż zarzucenie magnifier'a i przyłożenie oka. Obecnie już z tego nie korzystam bo jedynym minusem jaki się pojawił była za mała ogniskowa / za blisko trzeba było oko przyłożyć co przy goglach robiło się męczące.

[PitBear]

Podzielam zdanie kolegi CerberBP. Ja używam podobnego zestawu, kumpel w teamie używa i się sprawdza w mocniejszych i precyzyjnych szturmówkach. Akurat przybliżenie w okolicach 4x (bo rzadko który chiński ACOG ma faktycznie tyle) jest w ASG akurat na dalsze odległości lub do obserwacji, a jak jest jakaś szybsza akcja na krótszym dystansie to używa się kolimatora. Można też szybko przejść z kolimatora (wstępne celowanie) na lunetę (dokładne celowanie), żeby nie tracić czasu na poszukiwanie celu w lunecie.

 

Miałem sporo mikrodotów i w słońcu były bez problemu widoczne. Dla odmiany miałem też zestaw kolimator+magnifier i nie podeszło mi to rozwiązanie. Problem ze zbyt bliskim przykładaniem oka do lunety rozwiązałem przez... montaż podobnej lunety do ACOGa z szyną RIS na kolimator :D

 

Oczywiście nie każdemu może pasować, więc przed zakupem warto sobie chociaż obejrzeć taki zestaw w sklepie, najlepiej na jakieś replice lub sprawdzić u kumpla.