Zjechane sruby

[rakes1]

Witam,

Dziś przy zabawie z m16 okazało się że wszystkie dolne śruby gearboxa są zjechane. Czy ma ktoś jakiś patent? Klejem spróbuję dziś popołudniu (choc przy takich malych srubach czuję ze nie pójdzie to dobrze),torxami coś nie idzie, a wiercić nie chce bo się boję o korpus... Więc stąd pytanie czy ma ktoś inne sposoby?

Edited August 18, 2015 by rakes1

[Galithar]

Co według Ciebie znaczy zjechane śruby. Chodzi CI o łepki czy o gwinty, czy są krzywe czy co?

[a5d4f1]

Skoro wspomina o torxach to pewnie chodzi o główki :) Ja na Twoim miejscu po prostu bym rozwiercił. Miałem raz taki przypadek, że w żaden inny sposób nie szło tego ruszyć i rozwierciłem. Żadna filozofia, wystarczy uważnie i prosto to robić :) Spróbuj jeszcze kombinerkami, szczypcami, pęsetą (czy jak to się pisze xD).

[erykxdxd]

Przetnij tak, żebyś mógł ,,-" to odkręcić. :icon_razz:

[a5d4f1]

Tylko, że nie wyjdzie mu to, bo nawet nie będzie mial jak ruszyć brzeszczotem na tyle, żeby to miało sens. Można próbować naostrzonym przecinakiem i młotkiem napierdzielać, ale spora szansa na uszkodzenie szkieletu. Jak bezinwazyjne metody nie zadziałają to chyba najbezpieczniej będzie rozwiercić :)

[Galithar]

dremlem naciąć łeb śruby tak aby użyć płaskiego śrubokręta.

[rakes1]

Przepraszam, oczywiście chodziło o główki. Akurat czekam na dostawę tarcz do dremela to spróbuje naciąć, a jak nie zwyczajnie przewiercę na wiertarce stołowej jak radzicie. Dzięki za szybką odpowiedź ;)