Spirol Posted January 15, 2016 Report Share Posted January 15, 2016 Posiadam replikę kolimatora zamkniętego Kandar 30x1. Kosztował kilka dyszek ale z drugiej strony nie chciałbym zaliczyć kulką w optykę i wyskoczyć znowu z kilku dyszek. Wcześniej grałem ze zdjętą gumową osłoną tylko od strony oka ale mój koli posiada regulację w poziomie po lewej stronie obudowy co w połączeniu z maską Stalker i goglami skutecznie utrudniało celowanie w taki sposób. Widziałem na necie (i na forum) pomysły z wykorzystaniem pleksi ale sygnalizowano również, że i ona potrafi się rozpaść/ dostać pająka po pocałunku kulki. I wpadłem na pomysł wykorzystania szybki z moich gogli (polskiej firmy Robod, typ SG271 zakupione w hurtowni z artykułami BHP), która została użyta przed pierwszą strzelanka do rozstrzelania i sprawdzenia jej wytrzymałości. Kolega pociągnął jej z bliska lekko stuningowanym SCARem i na szybce pozostały tylko ślady od trafień (widoczne na focie). Szybka została od razu wymieniona na nową i zalegała mi w szafie. Postanowiłem wykorzystać ją do wycięcia osłony na koli z dwóch powodów: ma wymagany atest i klasę wytrzymałości B oraz jest wypukła a nie płaska co zwiększa odporność na trafienie kulką. Do całej operacji potrzebowałem: szybki do gogli SG271 (koszt 12,18PLN), suwmiarki, brzeszczotu, obcążek do elementów elektronicznych, płaskiego pilnika do metalu, okrągłego pilniczka-iglaka do metalu, cyrkla precyzyjnego (z dwoma metalowymi końcami) i czarnego markera permanentnego. Najpierw zmierzyłem średnicę wewnętrzną pierścienia kolimatora, do którego chciałem wpasować osłonę a następnie odłożyłem odpowiedni promień na cyrklu. Natrasowałem okrąg na szybce (od wypukłej strony szybki) i odciąłem brzeszczotem ten fragment od szybki. Przy pomocy obcążek odcinałem po trochu kolejne fragmenty zbliżając się do natrasowanego okręgu. Ostateczna obróbkę wykonałem płaskim pilnikiem do metalu kontrolując suwmiarką średnicę osłony ale przed ostatecznym szlifem wykonałem pilnikiem iglakiem po przeciwnych stronach dwa nacięcia służące do odprowadzania ewentualnej wilgoci oraz aby mieć możliwość zdjęcia osłony przy pomocy wygiętego spinacza lub innego drutu. Na koniec naniosłem czarną kropkę na środek osłony co ma poprawić skuteczność celowania (chociaż jak w ASG z celnością w porównaniu do ostrej to niektórzy wiedzą). A tak widać przez koli: Na zeszłoniedzielnej strzelance osłona się sprawdziła pod kątem nieprzeszkadzania ale nie zaliczyła żadną kulką więc na temat wytrzymałości w ogniu walki nie będę piał peanów. Taką wydumkę miałem, wykonałem, jak się komuś ten pomysł przyda- używajcie do woli. :icon_cool: Quote Link to post Share on other sites
Kopcik Posted January 15, 2016 Report Share Posted January 15, 2016 Po co ta kropka? Quote Link to post Share on other sites
Spirol Posted January 15, 2016 Author Report Share Posted January 15, 2016 Kropę walnąłem bo zauważyłem (może to tylko błąd paralaksy), że jak się celuje w jakiś obiekt przy nieruchomej replice a świecąca kropka znajduje się na środku kolimatora to w przypadku celowania gdy kropa nie jest na środku optyki celuje się w inne miejsce. Mając metalową osłonę na pysku niejednokrotnie celowałem tak, że świecąca kropa znajdowała się po lewej stronie soczewki (szybki? Bo żadnego powiększenia tam nie ma). Mając świadomość, że muszę zgrać dwa punktu ze sobą zwracam uwagę na to jak celuję. Nie twierdzę, że ta czarna kropka na osłonie jest potrzebna wszystkim ale mi osobiście pomaga. Podejrzewam, że zrezygnował bym z niej w przypadku zdjęcia maski (podczas prób na sucho w domu policzek przykładało się do kolby o wiele lepiej) ale jakoś tak całkiem mocno przywiązałem się do moich ząbków ani też nie tęsknię za śladami po kulkach na facjacie. :icon_mrgreen: Quote Link to post Share on other sites
Kopcik Posted January 15, 2016 Report Share Posted January 15, 2016 Jeżeli uważasz, że to pomaga. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.