szczuply Posted January 10, 2018 Report Share Posted January 10, 2018 Lata siedemdziesiąte gdzieś na świecie. Konlandia, strefa przygraniczna. Jedyna porządna droga służąca do zaopatrywania posterunków i strażnic zostaje w wielu miejscach zasypana lawinami kamienno - śnieżnymi. Co uniemożliwia zaopatrywanie w paliwo, żywność i amunicje placówki położone w górach. Państwo nie możne tez pozwolić sobie na likwidacje placówek. Spowoduje to przenikanie na teren Konlandi lewicowych bojówek a także zwykłych bandytów szukających złota w tych rejonach. Jednak najgorszym zagrożeniem jest możliwość zajęcia tych terenów przez wrogiego sąsiada Cienogorce. Priorytetem jest zaopatrzenie i utrzymanie posterunków. Jedyna możliwością dostarczenia materiałów jest stary szlak górski. Kapitan Miles dostaje rozkaz zorganizowania konwoju z zaopatrzeniem. Trasę przejazdu sprawdził i opisał stary traper zamieszkujący w tych rejonach od lat. Jako ,ze mamy lata siedemdziesiąte to tak jak ostatnio rezygnujemy z udogodnień optoelektroniki czy jako to tam zwal. Radia tez bez zestawów słuchawkowych. Ostatni eksperyment pokazał, ze wszyscy się dobrze bawili. Szczegóły na dolnośląskim. Zapraszam Link to post Share on other sites
Recommended Posts