Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

[ARCH] "Jasień w Ogniu" - tło polityczne


Guest Kret

Recommended Posts

Reuters, 2003

"(...) Na terenie Brombracji do władzy dochodzi partia populistyczna o skrajnie nacjonalistycznym charakterze. Stosunkowo szybko społeczność międzynarodowa dostrzegła, że nowy rząd skutecznie i sukcesywnie ogranicza swobody demokratyczne państwa. Jednym z najbardziej zaniepokojonych tym faktem państw jest Alemania - państwo sąsiadujące z Brombracją, o podobnej wielkości i strukturze społeczno - ekonomicznej. Poza oczywistymi konsekwencjami destabilizacji politycznej i ograniczenia swobód demokratycznych w państwie sąsiedzkim, Alemanię trapi od dłuższego czasu kwestia mniejszości narodowej Alemaniaków żyjących w Brombracji.

Alemaniacy brombraccy żyją w społecznościach nomadycznych na wsiach, i poruszają się od wioski do wioski w poszukiwaniu zajęcia zarobku. Podróżując w taborach, stanowią problem administracyjny dla Brombracji, gdyż rejestracja ich pobytu jest mocno utrudniona. Dodatkowo, wielu młodych ludzi ucieka do miasta i wikła się w działalność szarej strefy, co nie poprawia wizerunku Alemaniaków Brombrackich w oczach "prawdziwych" Brombraczy. Nic więc dziwnego, że po ujawnieniu ogromnej dziury budżetowej Brombracji i skompromitowaniu się poprzednich rządów, do władzy doszła partia populistów o nacjonalistycznym charakterze, która jako jeden z punktów swojego programu politycznego zapowiadała regulację kwestii Alemaniaków brombrackich. Zaledwie miesiąc po dojściu do władzy, zamknięto organ prasowy mniejszości pt. "Alemaniak Brombracki" i aresztowano część jego redakcji. Stało się więc jasne, że prześladowania mają charakter jawnie polityczny. Wkrótce potem z Brombracji przestały nadchodzić w tej kwestii jakiekolwiek informacje, najprawdopodobniej na skutek embarga informacyjnego nałożonego przez nowy rząd Brombracji. Niepotwierdzone pogłoski sugerowały jednak, iż za aprobatą rządu organ o nazwie Milicja Ludowa atakuje i wysiedla tabory Alemaniaków brombrackich w pobliże granicy Alemanii.

 

Rząd Alemanii w chwili obecnej także nie ma powodu do zadowolenia. Długotrwały kryzys ekonomiczny sprawił, że nastroje społeczne są nienajlepsze. Opóźnia jak może przedostawanie siędo mediów informacji w sprawie polityki wobec Brombracji, ponieważ przyjęcie uchodźców z Brombracji pogorszy i tak trudną sytuację ekonomiczną kraju. Etniczna mniejszość, jaką stanowią Alemaniacy brombraccy, nie legitymuje się obywatelstwem Alemanii. Ten pretekst (oraz wygodne w tej sytuacji brombrackie embargo informacyjne) wykorzystał rząd, aby odmówić im przyznania prawa do azylu politycznego. Nie ma informacji o prześladowaniach, nie ma więc podstaw do udzielenia azylu. W Alemanii niemal nie istenieje temat mniejszości alemaniackiej w Brombracji, a społeczeństwo zajmuje się raczej kolejnymi skandalami rządowymi.

 

O Alemaniakach brombrackich nie mówiło się aż do Incydentu w Jasieniu.

 

Jasień jest niewielką, opuszczoną wioską na tzw. "strefie zerowej" - ziemi niczyjej pomiędzy granicami dwóch krajów. Skrawek ziemi niczyej ma kilkadzisiąt metrów szerokości, i na nim właśnie, w opuszczonych budynkach, zamieszkała wspólnota mniejszościowa z Brombracji. Domaga się azylu politycznego i odmawia powrotu na teren Brombracji, skąd została wysiedlona siłą. Zgodnie z procedurą, dowódca stacjonującego w tym odcinku garnizonu alemaniackiego powiadomił przełożonych o zaistniałym fakcie.

 

Wojsko Brombracji jest neutralnie nastawione do wysiedlanych, i postępuje jedynie zgodnie z rozkazami."

 

 

Misje obejmować będą zarówno patrole i regularne pojedynki ogniowe, jak też przerzut przez granicę osób i mienia, ochrona wysiedlanej ludności, misje rozpoznawcze, zamachy i inne. Oczywiście nie każdemu musi się to podobać, i tym przygotujemy osobną arenę.

 

 

 

Zasady bezpieczeństwa rozgrywki:

 

PRZEZ CAŁY CZAS ROZGRYWKI NALEŻY NOSIĆ OKULARY OCHRONNE!

 

1. Obowiązuje zakaz stosowania wszelkich form przemocy fizycznej w stosunku do innych graczy. Nie wolno walczyć wręcz.

 

2. Obowiązuje całkowity zakaz używania broni białej innej niż treningowe, miękkie repliki. Zdajemy sobie sprawę, że posiadanie odpowiedniego noża przy oporządzeniu jest dla wielu sprawą stylu, ale uprzejmie prosimy o zrezygnowanie z ich noszenia podczas gry. Jeśli jest to niemożliwe, nie będziemy naciskać, lecz każdy przypadek wyjęcia noża jako broni podczas gry skończy się permanentnym zakazem strzelania w całym Trójmieście.

 

3. Należy pamiętać, że jest to symulacja. Gracze odgrywający postaci pomocniecze będą miały coś do powiedzenia, będą też starały się grać zgodnie ze wskazówkami organizatorów. Uprasza się o nietraktowanie ich wypowiedzi jako ich osobistego stosunku do innych graczy, ponieważ na czas gry osoby te zmuszone są odgrywać role parateatralne. Innymi słowy, aktorzy mogą szerzyć nienawiść etniczną na kulki oraz stosować przemoc słowną na kulki.

 

4. Obowiązuje całkowity zakaz używania petard, świec dymnych, granatów gazowych i innych środków pozoracji pola walki.

 

5. Człowiek z tubą jest Bogiem. Słuchajcie Człowieka z Tubą! Jeśli on mówi, to znaczy że tak jest. Niesubordynacja oznaczać będzie zejście z pola.

 

Zasady gry:

 

1. Uczestnicy gry - żołnierze w przypadku trafienia powinni upaść. Następnie mogą zejść z pola lub pozostać na nim (leżąc) aż do nadejścia pomocy medycznej. Schodząc należy poczekać, aż gra przeniesie się w inne miejsce, aby nie zasłaniać celów kolegom.

 

2. Żołnierz raniony może zostać opatrzony. Sam podejmuje decyzję, czy chce kontynuować grę, czy woli rozpocząć nową. Opatrzony musi pamiętać, że jest w znacznie gorszej kondycji i nie może używać opatrzonych kończyn.

 

3. Opatrunek może załozyć każdy, na wskazane przez trafionego miejsce. Powinno to być miejsce rzeczywistego trafienia kulki.

 

W KAŻDEJ CHWILI OSOBA MOŻE PODJĄĆ DECYZJĘ O ZEJŚCIU Z POLA. SYSTEM MEDYKÓW SŁUŻY JEDYNIE PODNIESIENIU KLIMATU ROZGRYWKI. UPRASZA SIĘ JEDNAK, DLA DOBRA CAŁEJ FABUŁY, O PRZESTRZEGANIE ZASADY UPADANIA WZGLĘDNIE ODGRYWANIA TRAFIENIA. Upadnięcie lub kucnięcie po trafieniu pozwoli na łatwiejsze ustalenie, kto został trafiony.

 

4. Osoby odgrywające role pomocnicze (cywile, VIPy itp) mają te same możliwości i ograniczenia co zołnierze. Mogą używać każdej broni, jaką znajdą i jaka jest dopuszczona przez grę. Wyjątek stanowią osoby, które w opisie otrzymały zastrzeżenie, że nie potrafią obsługiwać broni - jednakże to dotyczy tylko postaci niezależnych.

 

5. Nie istnieją specjalne oznaczenia VIPów i cywili. Wojska Brombracji i Alemanii będą oznakowane niewielkim kolorowym paskiem na ramieniu. Identyfikacja następować będzie jedynie po mundurach i posiadanym sprzęcie, oraz na podstawie pamięci wzrokowej.

Link to post
Share on other sites

2. Żołnierz raniony może zostać opatrzony. Sam podejmuje decyzję, czy chce kontynuować grę, czy woli rozpocząć nową. Opatrzony musi pamiętać, że jest w znacznie gorszej kondycji i nie może używać opatrzonych kończyn.

 

Czy jest możliwe zdefiniowanie pojęć "raniony" i "zabity"? Jest to pewne novum i może budzić kontrowersje...

 

Z góry dziękuję

Link to post
Share on other sites

Witam!

Wydaje mi się, że chodzi o to czy w danej rundzie masz jeszcze ochotę dalej walczyć. Jeśli w tej konkretnej rozgrywce masz już dość to "idziesz to trupów". Tak ja to rozumiem, ale proszę jeszcze organizatorów o uściślenie.

Jak ma wyglądać procedura opatrywania rannych?

Pozdrawiam

Czarek

Link to post
Share on other sites

Jako tajny agent wszystkich zainteresowanych stron, pragne doniesc ze tarfiony i martwy to ten co nie zyje od strzalu w tulow lub glowe. Jesli jestes trafiony w konczyne to mozesz brac udzial w rozgrywce z wylaczeniem tej konczyny z gry. Informacje sa mocno nieswieze i wyniesione z Teleporta 2001 organizowanego przez tajnego rezydenta Stazi pseudonim Kret.

 

Ps. Byla jeszcze jedna zasada mowiaca ze bron w ktora trafiono nie nadaje sie do uzytku.

Link to post
Share on other sites

Tak, to prawda. To może budzić kontrowersje.

 

Planowane są trzy areny, w tym dwie na rozgrywkę z tłem politycznym, a jedna "typowa" dla wywalenia z siebie pierwszej pary :-)

 

W razie, gdyby te zasady nie okazały się skuteczne (co zależy tylko od dobrej woli grających i nikt tu nikogo do niczego nie zmusza) powrócimy do starej zasady, według której nawet draśnięcie w palec jest śmiertelne.

 

Mam nadzieję, że każdy sam dokona wyboru. Zasady ranienia przeznaczone są do misji, w których liczy sięwykonanie zadania, a nie tylko zaliczenie odpowiedniej ilości "fragów".

 

Teraz definicje:

 

Zabity - po trafieniu w głowę lub w korpus (jeśli pomoc nie nadejdzie w ciągu minuty).

 

Ranny - trafienie w nogę lub w rękę. Kończyny tej nie można używać w dalszej grze, za wyjątkiem ręki do przeładowywania sprężynowych replik tych broni, które naprawdę są automatyczne lub półautomatyczne. Po opatrzeniu można wstać ale kończyny nadal nie można używać. Do końca scenariusza.

 

Zniszczony - każdy przedmiot trafiony kulką. Broń nie nadaje się do użytku - zmienić na drugorzędną. Urządzenia ważne dla misji przestają działać (bomby nie wybuchają). Ważne dokumenty mają odtąd dziurkę :-)

 

I jeszcze raz powtórzę - te zasady (Gry, nie bezpieczeństwa oczywiście) można będzie obejść, grając na trzeciej arenie. Chcemy pokazać, jak bawimy się w Tromieście i być może zainspirować paroma nowymi zasadami, a nie zmuszać do grania według wyśrubowanych i dziwnych zasad. Potraktujmy to jako rodzaj teatru i eksperymentu.

 

Pozdrawiam

 

Kret

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...