Pacoradon Posted May 23, 2023 Report Share Posted May 23, 2023 (edited) Witam! Dzisiaj po raz pierwszy strzelałem z mojej nowej repliki - M904E Fire Control System Edition [DE]. Wszystko było dobrze, do czasu. W losowych momentach replika przestawała strzelać (zwykle gdy magazynek był prawie pusty) lub "wypluwała" kulki (bez żadnej mocy po prostu je wypluwała, i od razu spadały na ziemię). Często również po wyjęciu magazynka wypadały 4-6 kulki. Po dłuższej diagnozie znalazłem prawdopodobny skutek złego działania broni - po rozkręcaniu magazynka zobaczyłem, że jakaś "gumka" znalazła się w nim z jakiegoś powodu (załącznik). Jeśli to ma znaczenie, magazynek to magazynek od tornado na 150 kulek do M4/M16 (mid-cap), mam ich w sumie 7. Po użyciu innego magazynka, replika miała mniej problemów, tak właściwie póki co czasami nie strzeli i po wyjęciu magazynka wypada kilka kulek. Tutaj jednak rodzi się pytanie, skąd ta gumka? W magazynku nie powinno jej być, bo w innych magazynkach jej nie było. W szybko-ładowarce wydaje mi się że też jej nie powinno być. Wydaje mi się że może być z repliki, i przez jej brak kulki się wysypują z magazynka, jednak to może wiedzieć tylko ktoś, kto zna się na budowie replik, czyli nie ja. Bardzo proszę o pomoc, jest to moja pierwsza replika. Edited May 23, 2023 by Pacoradon Quote Link to post Share on other sites
KAMA3 Posted May 23, 2023 Report Share Posted May 23, 2023 Nie wiem, jakie wymiary ma ta gumka (fachowo oring ;) ), ale w szybkoładowarkach często występują oringi, aby nie gubić kulek. Podczas ładowania kulek do maga zdarza się, że taki oring zostanie do niego wepchnięty. A to, ze po wypięciu maga wypada kilka kulek to normalne. O reszcie się nie wypowiem, bo to może być cokolwiek ;) Quote Link to post Share on other sites
Pacoradon Posted May 24, 2023 Author Report Share Posted May 24, 2023 20 godzin temu, KAMA3 napisał: Nie wiem, jakie wymiary ma ta gumka (fachowo oring ;) ), ale w szybkoładowarkach często występują oringi, aby nie gubić kulek. Podczas ładowania kulek do maga zdarza się, że taki oring zostanie do niego wepchnięty. A to, ze po wypięciu maga wypada kilka kulek to normalne. O reszcie się nie wypowiem, bo to może być cokolwiek ;) Dzięki za odpowiedź. Koledze, który ma identyczny szpej jak ja, też się to przydarzyło (dokładnie to samo). Po jakimś czasie znalazł coś o nazwie "Uszczelka do głowicy tłoka". Teraz się zastanawiamy, czy jest to właśnie ten oring, czy uszczelka. Quote Link to post Share on other sites
KAMA3 Posted May 24, 2023 Report Share Posted May 24, 2023 Ale gdzie znalazł uszczelkę do głowicy tłoka ? W magazynku ? Wybacz, ale jest to raczej niemożliwe ;) Uszczelka głowicy tłoka ma inną średnicę, ok.23 mm i nie wiem, jak mogłaby wejść do maga. Oring to nazwa techniczna uszczelek o przekroju koła. Jeżeli ta twoja znaleziona w magu ma ok. 6-7 mm średnicy, to raczej pochodzi z szybkoładowarki. Pooglądaj na YT filmiki z serwisowania AEGów, to ci wiele wyjaśni :) Quote Link to post Share on other sites
Pacoradon Posted May 24, 2023 Author Report Share Posted May 24, 2023 5 minut temu, KAMA3 napisał: Ale gdzie znalazł uszczelkę do głowicy tłoka ? W magazynku ? Wybacz, ale jest to raczej niemożliwe ;) Uszczelka głowicy tłoka ma inną średnicę, ok.23 mm i nie wiem, jak mogłaby wejść do maga. Oring to nazwa techniczna uszczelek o przekroju koła. Jeżeli ta twoja znaleziona w magu ma ok. 6-7 mm średnicy, to raczej pochodzi z szybkoładowarki. Pooglądaj na YT filmiki z serwisowania AEGów, to ci wiele wyjaśni :) Aaaa... to by wiele wyjaśniło. Naprawdę, wielkie dzięki za pomoc. Przynajmniej żadnych większych problemów nie będzie. Myślisz, że bez tego oringa będą jakieś problemy? Czy warto w ogóle się posiłkować, aby to włożyć z powrotem? Jeszcze raz, wielkie dzięki za pomoc :) Quote Link to post Share on other sites
KAMA3 Posted May 24, 2023 Report Share Posted May 24, 2023 Jeżeli twój oring pochodzi z szybkoładowarki, to bez niego mogą z niej uciekać kulki, bo nic ich nie będzie blokować na wylocie. Ale to kwestia 1-2 kulek, da się bez tego żyć :) Ale pisałeś wcześniej, że podczas strzelania kulki potrafią ledwie wylecieć z lufy. Tutaj bez oględzin repliki przez kogoś doświadczonego trudno podać przyczynę i sposób naprawy. Jeżeli replika jest nowa, to proponowałbym wysłać ją na gwarancję. Bo jeżeli winna jest dysza, to samodzielna jej wymiana wiąże się z otwarciem gearboxa, a to oznacza utratę gwarancji. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.