choisen Posted December 14, 2006 Report Share Posted December 14, 2006 Ostatnio wyjechałem z resztą chłopaków do Czosnowa. Rozgrzeweczka, prosty szturm na pozycje. Jakże wielkie było zdziwienie 3-osobowego oddziału rezerwy, gdy wysiekłem ich jedną serią naraz :strach: . Jednak czy są mankamenty takiej strategi: kupa atakuje od frontu :killer: i malutki patrol (1-2 os) rozwala opornych biorąc ich od boku(pardon maj frencz)? Wiem, że nie można tego robić za często( zresztą ta zasada dotyczy każdej taktyki), bo przeciwnik domyśli się, co będziemy robić. Ale czy jest coś jeszcze? Link to post Share on other sites
Kuba Posted December 14, 2006 Report Share Posted December 14, 2006 Nie. Sądzą, że odkrywając nowy i nieznany manewr jednocześnie opisałeś go w sposób wyczerpujący. Cieszymy się Twoim szcześciem. Poizdrawiam KZ <politowanie> Link to post Share on other sites
Sealkw Posted January 27, 2007 Report Share Posted January 27, 2007 popierajac Kube dopisze jedno oddzial najlepiej podzielic na 3 sekcje, srodek i prawa i lewa flanke, z czego te ostanie moga flankowac. Moze ci to pomoze nastepnym razem :] pzdr Seal Link to post Share on other sites
KosiarA Posted January 29, 2007 Report Share Posted January 29, 2007 Wogóle najfajniej to sie strzela w dziesięciu do jednego z każdej strony to się nazywe egzekucja. Fajne prawda <sciana> ? PS. Przepraszam. Link to post Share on other sites
Recommended Posts