Guest Big Foot Posted February 18, 2004 Report Share Posted February 18, 2004 Witam, Co można zrobić taką bronią? Wiem że ładnie wygląda - O to właśnie chodzi :) wiem że można przeładować i oddać tak zwany "suchy strzał" I mam pytanie do takiego strzału. Czymożna włożyć magazynek z amunicją (oczywiście szkoleniową), przeładować broń, oddać suchy strzał i przeładować jeszcze raz żeby nabój został wyrzucony z komory? Interesuje mnie konkretniej Mauser 98, myślę o kupowaniu części, restauracji, złożeniu i powieszeniu na ścianie :twisted: Czy ktoś ma takiego mausera z wykopków, jak z mechanizmami, itp? jak dużo jest przy tym roboty? Pozdrawiam Big Foot Quote Link to post Share on other sites
Arthur Currie Posted February 18, 2004 Report Share Posted February 18, 2004 Kolega z roku rekonstrułuje Mausera K 98 z wykopków ale topornie mu idzie dużo czyści itd itd. Co do amunicji szkoleniowej to spróbuj zamiast niej użyć łusek odpowiedniego typu powinno być dobrze choc nie gwarantuje skuteczności. Quote Link to post Share on other sites
Pikace Posted February 18, 2004 Report Share Posted February 18, 2004 Wiem że ładnie wygląda - O to właśnie chodzi wiem że można przeładować i oddać tak zwany "suchy strzał" To zalezy, jak taka bron zostala "pozbawiona cech uzytkowych". W wiekszosci wypadkow mozna sobie pstryknac, ale widzialem egzemplarze broni automatycznej z zamkiem przyspawanym do komory zamkowej, zeby nikomu nie chodzily durne mysli do glowy... ;-) Czymożna włożyć magazynek z amunicją (oczywiście szkoleniową), przeładować broń, oddać suchy strzał i przeładować jeszcze raz żeby nabój został wyrzucony z komory? Ponownie - nie ma reguly! Jesli komora nabojowa jest przykladowo zakolkowana, to nijak nie dasz rady wprowadzic tak naboju czy luski... Interesuje mnie konkretniej Mauser 98, myślę o kupowaniu części, restauracji, złożeniu i powieszeniu na ścianie Zazwyczaj kupowanie czesci wychodzi drozej niz kupno w "calku"... Zreszta zalezy jaki cel chcesz osiagnac. Tzw wykopki prezentuja zazwyczaj bardzo slaby stan, ze wzgledu na spora korozje. Lepiej sie prezentuja tzw strychowce, czytli znaleziska z rozbiorek domow itp. A najlepiej poszukac dekowcow, ktore pochodza ze skladow broni - ich stan jest niemal idealny, pelna oksyda, czesto sa jeszcze feabrycznie zakonserwowane. Niestety koszt takich egzemplarzy dochodzi do 800-900 pln. Czy ktoś ma takiego mausera z wykopków, jak z mechanizmami, itp? jak dużo jest przy tym roboty? W swietle obowiazujacej ustawy, dekowce trzeba rejestrowac... Poniewaz watpie aby to ktos zrobil (brak przepisow wykonawczych, koszt rejestracji itp), to nie wydaje mi sie, aby ktos sie publicznie wyrywal ze stwierdzeniem, ze lamie prawo i sie tu przyznal, ze ma cos takiego w domu... ;-) Jak sobie znajdziesz i powiesisz na scianie jakis egzemplarz, to tez radze sie z tym nie wyrywac, choc nie mysle, aby stroze prawa specjalnie zajmowali sie sciaganiem takich "przestepcow". Co do zlozonosci takiego Mausera, to jest dosc proste urzadzenie, ze stosunkowo niewielka liczba czesci. Z tym, ze niektore czesci sa dosc trudno dostepne (przez co drogie). Quote Link to post Share on other sites
Gerard Heime Posted February 18, 2004 Report Share Posted February 18, 2004 Mój wójek ma dwa Mausery. Jednego składał na tej zasadzie, że osobno kupił metal (na allegro), osobno drewo. Wyszło w sumie taniej (bo ja wiem, 400zł, może mniej), niż niejeden mauser który jest dostępny na allegro, ale metal to niestety wykopek ze sporymi wżerami (co akurat mojemu wójkowi pasuje, gdyż on lubi mieć broń, po której widać, że jest stara). Zamek chodzi całkiem nieźle, choć czasami dźwignia nie chce się opuścić na dół. Można oddać suchy strzał, założyć bagnet. Zardzewiałej szczerbinki niestety nie da się ruszyć. Drugi mauser to czeskiej produkcji strychowiec w świetnym stanie. Odkupił od kogoś po znajomości, też całkiem niedrogo (500zł?) ale nie nastawiaj się na zakupy w tak niskiej cenie, zwykle jest to koło 1000zł plus minus parę stów (a na allegro to już wogóle...). Jeśli kupujesz w częściach, to najlepiej będzie kupić wlaśnie na dwie raty: metal i drewno. Ew. Podzielić to na zamek, korpus, drewno, i elementy wykończenia drewna, choć takie częsci trafiaja sie rzadziej i to zazwyczaj w gorszym stanie (nie widziałem jeszcze magazynowych części). Jak chcesz drewno w idealnym stanie, to za ok. 300zł możesz trafić nówki. Quote Link to post Share on other sites
Guest Big Foot Posted February 18, 2004 Report Share Posted February 18, 2004 Zazwyczaj kupowanie czesci wychodzi drozej niz kupno w "calku"... Zreszta zalezy jaki cel chcesz osiagnac. Tzw wykopki prezentuja zazwyczaj bardzo slaby stan, ze wzgledu na spora korozje. Lepiej sie prezentuja tzw strychowce, czytli znaleziska z rozbiorek domow itp. A najlepiej poszukac dekowcow, ktore pochodza ze skladow broni - ich stan jest niemal idealny, pelna oksyda, czesto sa jeszcze feabrycznie zakonserwowane. Niestety koszt takich egzemplarzy dochodzi do 800-900 Zgodze się, ale kupująć całego lub dekowca nie ma zabawy z całym odrestaurowaniem, polerowaniem, szlifowaniem, pluskaniem się w wodzie z solą podłączoną do prądu i innych zabaw towarzysząch :) Co do zlozonosci takiego Mausera, to jest dosc proste urzadzenie, ze stosunkowo niewielka liczba czesci. Z tym, ze niektore czesci sa dosc trudno dostepne (przez co drogie). Przeglądałem allegro i pare innych stron, można dostać wykopki w dość niezłym stanie w niewielkiej cenie.... całe, niecałe, połamane, do wyboru do koloru (właściwie to jest tylko rdzawy, czarny i srebrny :) ) Quote Link to post Share on other sites
Guest Big Foot Posted February 18, 2004 Report Share Posted February 18, 2004 Jeśli kupujesz w częściach, to najlepiej będzie kupić wlaśnie na dwie raty: metal i drewno. Ew. Podzielić to na zamek, korpus, drewno, i elementy wykończenia drewna, choć takie częsci trafiaja sie rzadziej i to zazwyczaj w gorszym stanie (nie widziałem jeszcze magazynowych części). Jak chcesz drewno w idealnym stanie, to za ok. 300zł możesz trafić nówki. Mam taki zamiar, i nie chce sie śpieszyć z tym składaniem... jak to potrwa pół roku albo nawet rok to przeżyje... P.S. Sorki za dwa posty pod rząd, nie widziałem postu Gerarda Quote Link to post Share on other sites
Guest Kret Posted February 18, 2004 Report Share Posted February 18, 2004 Czy lufy w prawidłowo "zdekowanej" broni są zamknięte w jakiśsposób, czy też można w nie włożyć lufę 6mm? Pozdrawiam Kret Quote Link to post Share on other sites
Arthur Currie Posted February 18, 2004 Report Share Posted February 18, 2004 Czy lufy w prawidłowo "zdekowanej" broni są zamknięte w jakiśsposób, czy też można w nie włożyć lufę 6mm? Z tego co mi wiadomo prawidłowo zdekowana lufa albo jest jakoś zaczopowana albo przewiercona w sposób że jesli broń jest eglemplazem kolekcjonerskim to tego nie widać. Zatem jeśli lufa jest przewiercona powina wejsc lufa kalibru 6 mm. Domyślam sie Kret, że chcesz przerobic na replike strzelajacą kulkami airsoftowymi, zgadza się? Quote Link to post Share on other sites
Gerard Heime Posted February 18, 2004 Report Share Posted February 18, 2004 Też o tym myślałem, ale trochę szkoda takiego strychowego dekowca, a wykopek się średnio nadaje, to raz. Jest to drogie, to dwa. Nie widzę też za bardzo możliwości wytoczenia rurki o srednicy zewn. 7,92 czy 7,62 i wewn. 6,04, była by chyba za cienka (w ASG stosuje się zazwyczaj 8,5mm) choć można by zaryzykować zeszlifować nieco te rurki 8mm zewn., o których ktoś pisał ostatnio na forum (wybaczcie sklerozę, nie pamietam kto). Pozostaje sprawa mechanizmu - zamek tych karabiów ma chyba za mały skok (bo ja wiem, może z 9cm dla naboju 7,92x57mm?), by pomieścić długą sprężynę (choć nie wiem, czy w Super 9 nie jest właśnie 9cm, po rpsotu nie pamiętam) a i srednica jego jest niewielka (sporo mniejsza niz np. w Super 9), tak więc nie wszedł by tam duży cylinder (a i tak jedynym wyjściem było by zrobienie odpowiednio zmodyfikowanej kopi zamka). Pozostaje zrobienie wersji gazowej, ale o to mnie już nie pytajcie, nie mam pomysłu. A lufy moga być chyba czopowane (słyszałem o zalewaniu ołowiem, nie wiem, czy to prawda) lub nawiercane (mój wujek ma karabiny dezaktywowane w ten drugi sposóB). Quote Link to post Share on other sites
Foka Posted February 19, 2004 Report Share Posted February 19, 2004 Co do amunicji szkoleniowej to spróbuj zamiast niej użyć łusek odpowiedniego typu powinno być dobrze choc nie gwarantuje skuteczności. nie, do cwiczen czy ladowan nie mozna i nie da sie uzywac lusek. Fuski sa duzo krotsze od naboju i nie maja krzywizny pocisku. 98% przeladowan bedzie powodowalo zaciecia Czy lufy w prawidłowo "zdekowanej" broni są zamknięte w jakiśsposób, czy też można w nie włożyć lufę 6mm? Tak jak napisal Grabarz - jelsil ufa jest zaczopowana to nie, jesli przewiercona to tak. Problem jeszcze jaki kaliber mial oryginal :) Przy broni 7,62mm zmiescisz ale bedziesz musial ja jakos obrobic (AFAIK rurki w supermarketach, ktore maja wew. sr. 6mm zew. maja ok 8mm, jest gdzies o tym watek na forum). Jesli wezmiesz oryginal 5,56mm to juz gorzej :) Quote Link to post Share on other sites
Arthur Currie Posted February 19, 2004 Report Share Posted February 19, 2004 Odpowiadam co do ceny takiego Mauzera to wyszło by około 400 zł po 200 za metal i drewno. Polecam rozejżec się po Jarmarku dominikańskim bo można czesci trafic w naprawde niezłym stanie w dobrej cenie. Quote Link to post Share on other sites
Razielos Posted March 5, 2004 Report Share Posted March 5, 2004 Właściwie odnosnie tegpo tematu czy jakby wyjąc bebechy z jakiegoś gaziaka i odpowiednio wpakowac do powiedzmy takiego mauserka, tj. masz kolbę, dorbiaszzamki i dajesz lunetę a rurkę 6mm pakujesz do lufy. Jak myślicie wykonalne toto?? Quote Link to post Share on other sites
Foka Posted March 5, 2004 Report Share Posted March 5, 2004 nie bardzo rozumiem Twoj post... mowisz o czyms takim co jest opisane w forum Snajperzy o M40? przeciez bron palna to nie pusta puszka wypelniona bebechami ktore mozna wysypac... do karabinu nie wlozysz mechanizmu gazowego Quote Link to post Share on other sites
Medium Posted March 5, 2004 Report Share Posted March 5, 2004 Może nie mauser tylko mosin (różnica w sumie niewielka). Przeróbka taka już istnieje. Można obejrzeć i poczytać (opłaca się znać języki obce :wink:) Pozdrawiam Medium Quote Link to post Share on other sites
Foka Posted March 5, 2004 Report Share Posted March 5, 2004 ech jesli chodzi o przerobki Ruskich to jest pikus... specnaz opowiadal o gazowym PKMie :) Quote Link to post Share on other sites
Medium Posted March 5, 2004 Report Share Posted March 5, 2004 Czytałem o nim (tym PKM) ale z tego co mi wiadomo bez Hop-Up wali to celnie na 60 m i na razie nikt nigdy tego nie dopuścił do żadnej rozgrywki. Właściciel strzela z tego rekreacyjne do tarczy. Pozdrawiam. Medium Quote Link to post Share on other sites
Foka Posted March 5, 2004 Report Share Posted March 5, 2004 mi by wystarczyl do rekreacji :) ach! :D a na Wedrzynie moznaby walic ze sztabu do sztabu :D Quote Link to post Share on other sites
Razielos Posted March 5, 2004 Report Share Posted March 5, 2004 O dziękuje panie Medium , bo od foki to sie fige dowiem. A w każdym bądź razie będe nad tym medytował Quote Link to post Share on other sites
Pikace Posted March 5, 2004 Report Share Posted March 5, 2004 Heh, medytacja to za malo. Potrzeba do tego sporo samozaparcia, wolnego czasu, niezle zaopatrzonego warsztatu, o kasie nie wspominajac. Wiem, bo wstawialem troche czesci do Kalacha elektryka z prawdziwego AK-47. Jak na razie udalo mi sie wstawic: kolbe, chwyty drewniane, przelacznik ognia, wycior. Zajelo to naprawde duzo czasu. Nie wszystko sie udaje - probowalem np wstawic oslone gorna, w wersji z przetloczeniami, ale ta prawdziwa okazala sie okolo 3 mm za krotka do elektryka, niestety. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.