IDOL Posted December 29, 2008 Report Share Posted December 29, 2008 Na pomysł scenariusza wpadłem po obejrzeniu ostatniego filmu z seri RESIDENT EVIL. Jest to scenariusz prosty ale moim zdaniem może być całkiem fajny. Wszelaka krytyka i propozycje poprawek mile widziane. Czas akcji: Nieznany Miejsce akcji: Nieduża baza wojskowa; skład broni chemicznej i biologicznej Scenariusz: O godzinie 0600 AM MON utraciło kontakt z bazą. O godz. 0625 AM podjęto decyzję o wysłaniu zwiadu powietrznego. Wg raportów w bazie nastąpił wybuch, którego przyczyna jest nieznana. Zostały zniszczone magazyny, w których przechowywano najgroźniejszą broń biol-chem. Podjęto decyzję o wysłaniu ekipy ratunkowej. Oddział ma za zadanie sprawdzić czy ktoś ocalał. Konieczne jest nawiązywanie łączności w określonych odstępach czasu. Dopuszczalne jest pewne opóźnienie ale po jego przekroczeniu wszystko w promieniu 20 km zastanie zbombardowane. Po przybyciu na miejsce komandosi sprawdzają budynki bazy. W jednym z nich napotykają ciężko rannego żołnierza, który po chwili rzuca się na oddział. Jeden z komandosów powala go strzałem w serce. Później okazuje się że cały personel bazy albo nie żyje albo jest w podobnym stanie. Co gorsza jedyny sposób na eliminację zakażonych nieznanym wirusem żołnierzy to strzał prosto w głowę. Komandosi mogą tylko zameldować co się dzieje, bronić się w jednym z budynków i czekać na wsparcie. Zasady: Łatwizna: -10 komandosów -20 zombie -wytrzymać godzinę -kontakt z bazą co 15 minut Średnio: -8 komandosów -35 zombie -wytrzymać 3 godziny -kontakt z bazą co 30 minut Ciężko: -5 komandosów -50 zombie -wytrzymać 10 godzin -kontakt z bazą co 20 minut Koszmar: -5 komandosów -70 zombie -wytrzymać 24 godziny -kontakt z bazą co 20 minut Piekło: - 5 komandosów -100 zombie -wytrzymać 36 godzin -kontakt z bazą co 15 minut -w środku gry pojawia się 2-4 ocalałych, którzy są uzbrojeni i przyłączają się do komandosów. Wyposażenie: Komandosi-co kto chce Zombie-mogą latać z bronią palną ale nie potrafią jej używać. Chyba że jako maczugi. Wszyscy gracze bezwzględnie muszą nosić ochronę na całą głowę. Zombie eliminują poprzez powalenie na ziemię i przytrzymanie przez jakieś 5 sekund. Po chwili ofiara wstaje i też jest zainfekowany tak więc rozmowa z nim jest bezcelowa. Należy go zneutralizować. Po postrzale zainfekowany pada na glebę po pewnym czasie może wstać i dalej wariować. Tylko strzał w głowę eliminuje go na dobre. Wiem że poziomy "ciężko", "koszmar" i "piekło" są bardzo trudne do zrealizowania ze względu na potrzebną ilość czasu i liczbę graczy ale całą resztę chyba dałoby się zrobić na zwykłej niedzielnej strzelance z większą liczbą osób. Ale może w wakacje jak wszyscy mają więcej czasu udałoby się je zrealizować. Prosiłbym o konstruktywną krytykę. Link to post Share on other sites
thor_ Posted December 29, 2008 Report Share Posted December 29, 2008 Przeczytałeś w przyklejonych cokolwiek? Skąd mam wytrzasnąć "NIEDUŻĄ BAZĘ WOJSKOWĄ"? Masz jakąś na zbyciu? Ile razy jeszcze trzeba będzie pisać, że jak ma ktoś ochotę "wrzucić" tu scenariusz który jest niczym innym jak kolejnym wcieleniem filmu, gry w formie strzelanki jebanki to niech lepiej sobie pójdzie na spacer i pooddycha świeżym powietrzem?? Dlaczego nikt nie napisze scenariusza opartego na analizie faktycznych działań bojowych które kiedys gdzies się odbyły, dlaczego nie wrzuci analizy map, taktyki, rozlokowania sił, przedstawi ich dysproporcji i na koniec nie zaadaptuje tego wszystkiego na potrzeby imprezy ersoftowej? Pewnei dlatego że trzebaby posiedzieć w książkach, necie, POCZYTAĆ, POMYŚLEĆ i poskąłdac to wszystko samemu do kupy... A tak oglądasz film/grasz w grę i masz gotowe dziadostwo... Zostawię to na "chwilkę" może ktoś bedzie chciał się ze mną pokłócić :P Link to post Share on other sites
cezii Posted December 29, 2008 Report Share Posted December 29, 2008 Wszystko ok, tylko znajdź mi 50 sób które przez 10 godzin będą atakować żołnierzy używając karabinów jak maczugi... Link to post Share on other sites
LogaN Posted December 29, 2008 Report Share Posted December 29, 2008 (edited) Po postrzale zainfekowany pada na glebę po pewnym czasie może wstać i dalej wariować. Tylko strzał w głowę eliminuje go na dobre. A mnie niepokoją te strzały w głowę :P. Wszakże celowe strzelanie w głowę mija się totalnie z zasadami AS :P. Podobnie zresztą jak używanie karabinu jako maczugi ;). Bo Zombie będą podchodzić na bliski dystans. Jak wyobrażasz sobie jakiegokolwiek AS-playera, który ma z premedytacją z dwóch-trzech metrów strzelić drugiemu w twarz? :P Już nie wspominając o Zombich, bo nawet jeśli takowym bym był, to nie przekonywałaby mnie nawet maska (psychika gra dużą rolę, a nuż ktoś nie trafi i trafi w szyję z tych 300 fps ;)). PS - po powaleniu 'Zainfekowanego'.. mam mu strzelić w głowę? :P Pozdrawiam Edited December 29, 2008 by Bajeczny1990 Link to post Share on other sites
Recommended Posts