gas-can Posted May 11, 2010 Report Share Posted May 11, 2010 Przeszukując forum nie znalazłem konkretów odnośnie tego granatu więc przedstawiam swoje refleksje licząc na to samo ze strony innych użytkowników. Tak więc... Granat jest świetnie zbudowany, żadnych luzów, prosta konstrukcja. Ustawienie opóźnienia działa (o tym dalej), jest łatwy w konserwacji. Co do użyteczności to wygodnie leży w ręku i nieźle się prezentuje w ładownicy. Tyle plusów. Z drugiej strony barykady, granat wymaga. Jak wspomniałem ustawianie opóźnienia działa- ale regulacja przypomina tą z karabinka Ruger- wymaga wprawy. Pierścień opóźniacza działa tylko w pewnym zakresie- przykręcony za słabo detonuje od razu, za mocno- nigdy. Ów złoty środek to ok. 1/10 obrotu (tak na oko), gdzie każda sekunda kontowa się liczy. pierwsza regulacja wymaga czasu, nerwów i puszki gazu :uśmiech: Regulacje trzeba szybko opanować- po każdym smarowaniu trzeba ustawić granat od nowa, gdyż to uszczelki są podstawą opóźniacza- jak na jakąś dostanie się nadmiar silikonu (co, postępując z instrukcją producenta i jednego z zagranicznych sklepów, jest nieuniknione), ustawienie się zaciera. Nie wiem czy to tylko kwesta tego egzemplarza czy wszystkich. Kolejną ciekawostką jest, niezależnie od rodzaju silikonu, zastygnięcie granatu. Co przez to rozumiem? Otóż w ciągu tygodnia z granatu nie korzystam, stoi sobie na półce. Niezależnie czy ma gaz czy nie, po odpadnięciu łyżki nic się nie dzieje i trzeba nie lada siły, żeby granat odpalił (wyciągnąć trzpień "detonujący" samymi paznokciami). Na koniec huk. Nie miałem okazji stać bezpośrednio "pod" granatem, żeby huk poszedł na mnie. Trzymając go w ręku odgłos nie jest większy niż ćwierkotanie ptaków za oknem. To są moje refleksje. Ma ktoś inne? Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.