LittleBird

Z oficjalnej strony. Foty z wczoraj.

Przyczyna może być bardziej prozaiczna niż się wydaje. Tradycje "Zośki" przejął pion dowodzenia Jednostki. Czyli prędzej zobaczysz ich jak operują długopisem i zszywaczem. Choć nie wykluczone że panowie na fotach są w trakcie "podstawówki", stąd szpeje i te pe.

Korekta. Na zdjęciu są panowie z Poole, nie z Hereford. Ukazuje wydarzenia z końcówki 2001, dokładnie z grudnia. Fota pochodzi z książki napisanej przez d-cę Zespołu Szturmowego szwadronu C Delty. W miarę aktualne zdjęcie trzech panów z Boat Troop szwadronu A 22nd SAS. Jak dasz rade rozróżnić 'co i jak' to masz na czym bazować.

Też pytanie czy chcesz bawić się w "regularny" ODA czy bardziej "seksowny" CIF Team. Wówczas szpej musiałby być bardziej... "Deltowy" że się wyrażę.

http://www.dvidshub....ry#.UQEAwmdP5_Q Te same foty ale w lepszej rozdzielczości. Ekipy z 1 batalionu 10 Grupy. Ta sama jednostka często ćwiczy z panami z Lublińca (stamtąd też L. przejął kilka ciekawych patentów).

Mam oryginał książki Owena i generalnie polecam. Nie wiem jak ją przełożyli, bo nie znoszę rodzimych tłumaczeń, ale jeżeli jesteś ciekaw jak wygląda nabór do Dev i kilka smaczków z codzienności to warto. Maniacy nawet będą mogli sobie "zreko-ować" jego szpej w którym stuknął UBLa - od hełmu i HK po skarpety i latareczkę.

To bardziej charakterystyczne dla poszczególnego plutonu. Jest ich troszkę w każdym Teamie. Naszywki "DevGru-podobne" też stały się popularne.

SEALs śladowo posługiwali się karabinem G3: Choć nie ma fot to nie wykluczone że mogły być wersje z optyką.

Czytałem oryginał: sporo walenia się w pierś. O Grzmotach nie wiele.

Jest fota plutonu SEALsów ochraniających Laurę Bush podczas wizyty POTUS w Iraku. Krótkie M4 z ACOGami.

Chytry intrygant :icon_wink:

Jeżeli zdjęcia faktycznie są z 2010, to był to okres gdy pion bojowy (a przynajmniej ci, którzy byli wówczas za górami) byli całkowicie wyposażeni w 416stki.

Nie odrazu cały pion bojowy otrzymał nowe pukawki. Ale na oficjalnie wypuszczonych materiałach raczej nie znajdziesz na to dowodów.

Dzieciaki bawiące się w Armię też: http://www.js2028.pl/photogallery.php?album_id=6 Sam termin faktycznie powstał w Bragg, a tylko po to aby w kwitach odróżniać żołnierzy pionu bojowego Delty (operator), od agentów operacyjnych CIA (operative). Teraz każdy jest na "O", w sumie modne.

Poza tym, żaden szanujący się SFer nie nazwałby siebie "operatorem" (nie wiem skąd Wy to bierzecie).... Co najwyżej gdy opuści szeregi US Army i zacznie pracować jako provider telefonii komórkowej, albo na koparce :biggrin: