Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Arni

Użytkownik
  • Content Count

    118
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Arni

  1. Arni

    M60 [P&J]

    Ja bym powiedział, ze dwójnóg - pomimo że dupiaty to jest niezbędny w m60vn bo trzymanie broni w pozycji stojącej mocno nadwyręża ręce - zasypany kulkami i z dużym aku dochodzi do 8kg. Mój też połamałem na pierwszej strzelance - na szczęscie łamią sie tylko ograniczniki otwarcia więc w dalszym ciągu da sie go używac ale wtedy trzeba pilnować żeby przy lezezniu z tym sie nie złozył przez przypadek. Naprosciej będzie kupić z allegro jakiś stalowy, bo wymiana jest bardzo prosta. Co do poręcznosci to nie trzymałem tego pj43 w rękach ale chyba wszytsko co krótsze od wersji vn będzie poręczniejsze
  2. Arni

    M60 [P&J]

    Znalazłem na allegro dwójnogi - do wyboru, do koloru. Coś dopasować na pewno sie da, większość z nich ma mocowania uniwersalne. Oczywiście nie są takie jak w m60, ale mając uszkodzony oryginalny jest to jakaś alternatywa zwłaszcza, że bez dwójnogu nie wyobrażam sobie używania tej broni. http://allegro.pl/listing.php/search?sg=0&string=dw%C3%B3jn%C3%B3g
  3. Arni

    M60 [P&J]

    Dziś pierwsza strzelanka z nowiutkim M60. 4000 kulek wystrzelane i działał bezbłędnie. Mam natomiast jedna uwagę - broń rozkręca sie sama od siebie.....śruby miałem luźne przktycznie wszystkie, na całej broni. Warto wozić ze sobą imbusy i co strzelanie sprawdzać czy wszystsko sie kupy trzyma. Dwójnóg wyłamuje ząbki co go trzymają po rozłożeniu, to wymaga jakiegoś własnego patentu na wzmocnienie (może da sie oryginalny dopasować?) Pozatym bez zastrzeżeń, jestem bardzo zadowolony z tej świni.
  4. generalnie to wszytko co byś nie kapnął (no, kwas odpada) na elementy ruchome , bedzie zmniejszać ich tarcie.Wiadomo że oleje robia to najskuteczniej.Ja poki mam silikon to go uzywam,a jak braknie to silnikowy.
  5. Ja wybrałem 9-tke para.To dosć uniwersalny kaliber ,z jego zdobyciem nie ma problemu bo jest najpopularniejszy i stosunkowo tani.
  6. Cze.Chciałem tu nawiazac do poprzednich postów o wytrzymałosci bez snu.Ja mam czasem calonocne wypady na survival i jest tak.-1 dzien rano budze sie gdzies tak o 9 i cały dzień byle co se tam robie w domu.O 16 na autobus tak zeby być na 17 na msc. zbiorki.Idziemy do naszego HQ i tam siedzimy do 20-21.Potem wyjazd na akcje i bez przerwy az do 4-5 nad ranem.Ostatnie 2 godziny w lesie ciagna sie w nieskonczonosc a tu trzeba jeszcze isc na autobus o 6:30 do domu.Nie ma bata zeby nie zasnąć w tym autobusie(mimo ze jedzie tylko 35 min) i co ciekawe bo sam to zauwazyłem:siedzac w autobusie to zjazd n
×
×
  • Create New...