Arni

Dziwne, co piszecie o tym luzowaniu sie reg. HU bo u mnie chodzi na ciasno, i nie ma szans sie samo poluzować. Może pomogłoby podłozenie czegoś pod pokrętło lub zebatke zeby chodziło ciężej.

Ja miałem ten noktowizor zamontowany na M14 i mimo braku siatki celowniczej dawało rade strzelać i trafiać. Zmiana powiekszenia ma pomóc w poruszaniu sie z tym noktowizorem w ręku bo na takim powiekszeniu jak 4x ciężko stawiać pewne kroki przed siebie. Cudów nie oczekuję od niego, jak na moje, bardzo sporadyczne potrzeby wykorzystywania go,to wystarcza. W używkach tu i na necie coś takiego jak oryginalny przód nie występuje - pozostaje mi tylko serwis albo cos pokombinowac z soczewkami samemu tylko nie wiem czy wystarczy sama soczewka o pow. 1x przed obiektywem czy musi byc jeszcze coś.

Kombinuje z tym co mam, spróbuje poszukać gdzieś oryginalnego przodu 1x24. Gdyby jednak się nie udało takiego dostać to co mi zostaje? samemu próbowac dobrać jakąś soczewkę ?

Witam. Mam noktowizor Yukon ze zbliżeniem 4x. W zasadzie nie korzystałem z niego za wiele ale chcę zrobić z niego trochę bardziej praktyczne urządzenie. To co mi w nim przeszkadza to zbliżenie - chciałbym się go pozbyć, tak żeby noktowizor przekazywał mi obraz rzeczywisty, bez zbliżania. Jak widać na zdjęciu da się odkręcić moduł z soczewkami ktore odpowiadają za powiększanie obrazu. Oczywiście to powoduje , że w noktowizorze przestaje być cokolwiek widać. I teraz pytanie do Was - co należałoby zrobić lub zastosować żeby osiągnąć zamierzony cel?

Mam okulary pod goglami więc nie mam zbyt dużego pola do manewru. Szkło powiększające daje tylko tyle, że obraz pomimo zawężonego pola jest widoczny powiekszony co troche ułatwia celowanie .

Kombinuje z tym co mam. Zwykły noktowizor już sporo kosztuje a co dopiero typowy celownik noktowizyjny. Nie poluję regularnie z repliką po nocach, nie potrzebuje sprzętu celowniczego wartego kilka tyś.zł :) Sprobuje jeszcze taki układ ze szkłem powiększającym dostawionym w odpowiedniej odległości do wizjera.

Dobre rozwiązanie choć w nocy bedzie widoczne z daleka. Pomyśle nad tym.

Witam. Ostatnio troche ekperymentowałem z osprzętem do mojej M14 i założyłem noktowizor Yukon nvmt2 4x. Ale nie jest to sprzęt przeznaczony do montażu na broń tylko typowo obserwacyjny, bez krzyża celowniczego.Jezeli patrzę w niego gołym okiem przyłożonym do wizjera to jest spoko, ale gdy ubiorę gogle ochronne to pojawia się problem. Oczy oddalają sie wtedy od wizjera i automatycznie zmniejsza sie wtedy pole widzianego obrazu. Czy sposobem na to moze być montaż magnifiera ? Albo jakie mozna zastosować inne rozwiązanie (o ile jakieś jest) zeby ten problem rozwiązać?

Dziś rozbierałem i skłądałem moją M14 w celu wsadzenia sprężyny i gumki HU. Sposób składania i ilość elementów oraz śrubek powodują, że modle sie, żeby nie wystąpiła jakas awaria żeby rozbierać gearboxa drugi raz. I pytanie techniczne - czy zębatka która styka się z zębatką silnikową ( ta na ktorej jest antyrewers) może mieć luz osiowy rzędu 0.3 - 0.5mm czy musi siedzieć na 0 ?

Mialo byc metalowa, moj blad prosze wybaczyc. Do stali to jej daleko..... Na moje oko to ten sam material co gearbox.

Ja uzywam m60 od P&J. Gearbox jest nie do zajechania w stocku, magazynek dziala bez zarzutu. Dwojnog jest fajny, regulowany ale delikatny, zlamal mi sie ogranicznik otwarcia ale akurat bardzo latwo to naprawic. Do wykonania mozna sie przyczepic jak chodzi o sruby laczace body z lozem - notorycznie sie odkrecaja, wymiana na dluzsze troche pomogla ale problem nie ustal. Styki od spustu czesto sie okopcaja i co pare strzelanek trzeba to czyscic. Pokrywa jest stalowa, latwo cos do niej przykrecic, komora HU tez stalowa i pasuja tylko oryginalne gumki ale pokombinujemy i inne tez wchodza.Replik

Najprosciej zamówic mailowo u krakmanów mailem. Posyłasz maila o treści " zamawiam gumke do m60 , Twoje dane..." i po sprawie. JA tak zamawiałem i zawsze było bez problemów. Seryjne gumki tez da sie przerabiac ale skoro oryginały sa dostepne to nie warto sie w to bawic. Ponadto oryginalna gumka jest bardzo zywotna. Obecnie problemy robi mi styk od spustu - co pare strzelanek musze go otworzyc i wyczyscic bo strasznie sie styki okopcają. Na seryjnej baterii tego nie bylo, teraz mam 11.1.

Podchodze do tematu minimalistycznie - jade na strzelanke wiec biore tylko to co do tego strzelania jest potrzebne czyli broń i pare tyś kulek. W bagażniku w aucie zostaje bron zapasowa na wypadek awarii broni głownej. ASG to zabawa mająca jak najbardziej oddawać realizm walki, tak przynajmniej ja sie orientuję. Więc skoro ktoś chce zasuwać po polu walki w kamizelce z ceramicznymi płytami, cięzkim hełmie i pełnym oporządzeniu to wydaje mi sie, że nie robi tego dla lansu ( bo czym sie tu lansować pośród ludzi na ktorych nie robi to wrażenia, kazdy ze strzelajacych jest przecież w temacie) t

Znając tą broń, to pewnie kupiłbym głowice to znowu w cylinder by nie pasowała :P Zamówiłem oryginalną dysze, ta stara wytrzymała przeszło 60tys kulek więc nie jest źle.

Ta dysza z airsoft pro po rozwierceniu na 6mm będzie pasowała na pewno, tylko trzeba sie do porządku przyłożyć do tej przeróbki bo to żadna filozofia. Ale jak sie na pecha to można spier**** wszytsko :) Szkoda, ze robią niestandardowe częsci, ale dla m60 warto sie powysilać i poszukac, pokombinowac.