Kropę walnąłem bo zauważyłem (może to tylko błąd paralaksy), że jak się celuje w jakiś obiekt przy nieruchomej replice a świecąca kropka znajduje się na środku kolimatora to w przypadku celowania gdy kropa nie jest na środku optyki celuje się w inne miejsce. Mając metalową osłonę na pysku niejednokrotnie celowałem tak, że świecąca kropa znajdowała się po lewej stronie soczewki (szybki? Bo żadnego powiększenia tam nie ma). Mając świadomość, że muszę zgrać dwa punktu ze sobą zwracam uwagę na to jak celuję. Nie twierdzę, że ta czarna kropka na osłonie jest potrzebna wszystkim ale mi osobiście pom