Mieszko1983

Mój kolega przyniósł kiedyś na strzelankę bagnet od AK i prawie pasował do mojego SLR 105 CA. Prawie to znaczy powinien jeszcze minimalnie głębiej być osadzona aby lepiej przylegać do tłumika płomienia tym "kułeczkiem". Tak więc, bagnet pasje do repliki.

Na ostatniej strzelance uderzyłem tłumikiem płomienia o ścianę. Przestraszyłem się czy nie złąmałem lufy, ale okazało się naszczęście, że nic mu nie jest. Jak widać trwałość tego metalu nie jest aż taka mała.

Jeśli chodzi o te silniki, to głowy nie daje, ale informację tę posiadam od osoby pracującej w AMZ- producencie "Dzików"

Ostatnio robi się coraz głośniej o polskim samochodzie patrolowym "Dzik". Ponoć jest bardzo dobrze ceniony na świecie i może stać się polskim hitem eksportowym. -z tego co mi wiadomo, to niezbyt dobrze nadaje się do jazdy w terenie, ponieważ urywają się silniki. Kongo kupiło 12 sztuk i 7 odesłało, poniewaz pourywały się silniki, za słabo są zawieszone.

Mam takie pytanko. Co ma lepszą przebijalność kamizelek kuoloodpornych : nabój od kałasza 7,62 czy natowski 5,56? Kolega mi mówił, co każdy wie, że naboje od AK lepiej przebijają drzewa, ale że naboje natowskie 5,56 są lepsze co do kamizelek kuloodpornych. Wtedy sie zdziwiłem. Mam pytanko czy ktoś wie jak jest naprawde?

Ja posiadam tą broń 4 miesiace (stock ), wystrzeliłem z niej prawie 10 000 kulek i jestem zadowolony. Podstawową wadą "selera" jest to że czasem zacina się przy strzelaniu ogniem pojedynczym. Nie mam zbyt dużego doswiadczenia w profesjonalnych replikach, ale słyszałem że ponoć każda bron z gereboxem v.3 ma taką wadę. Nie wiem czy napewno jest to prawda,ale mówił mi to inny właściciel "selera". Jakiś innych poważnych uwag co do SLR 105 nie mam narazie.

Napewno to przetestuje

Moim zdaniem lepiej kupić taniego gaziaka czy nawet sprezyne niż taniego elektryka. Ich zasieg jest beznadziejny, pozatym trwałosc tez jest kiepska.

Moim zdaniem powinien być ustalony próg dopuszczalnej mocy broni, np dla snajperki 420 fps i dla broni szturmowej czy maszynowej 400 fps. Czasem nawet w lesie dochodzi do strzałow z bardzo bliskiej odległości np. 3 metrów. Trzeba uważać, żeby kogoś nie zranić.