Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Marrtinez

Moderator I
  • Content Count

    442
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by Marrtinez

  1. Oj ... Ten SWSD z tym bajerem wygląda .... no dobra kwestia gustu...

     

    Wiesz, to rozwiązanie nie jest szczytem moich marzeń :smile: Wolałbym, żeby reduktor był schowany, jednak na dzień dzisiejszy nie jest to możliwe, ze względu na jego gabaryty. Najważniejsze, że ten sposób montażu nie ogranicza funkcjonalności repliki i wymiana kapsułki jest szybka i wygodna :wink: Zresztą, strzela to na tyle fajnie, że na taki szczegół jak wiszący pod chwytem reduktor nie zwraca się uwagi :icon_biggrin:

  2. To SWDS od ASG to jest ARES, pod różnymi brandami to występuje.

    Miałem do czynienia z obiema replikami. SWDS jest wykonane z lepszych materiałów, nie ma obawy o wyrabiające się gwinty jak w przypadku A&K. Lepiej pomyślane jest mocowanie lufy zewnętrznej do body, jest lepsza komora hopka (regulowana pierścieniem po odsunięciu suwadła, w A&K jest imbus dostępny po zdjęciu pokrywy).

    Z minusów to paskudny plastikowy hi-cap (na szczęście działający bez zarzutu) oraz wygląd, który nie każdemu może pasować.

  3. @Mendi - kwestia gustu :smile:

     

    Żeby nie było, że się cały weekend obijałem, zmontowałem całość według wcześniejszego pomysłu.

     

    Reduktor zamontowałem na spodzie okładzin. Stwierdziłem, że najlepiej tam wygląda i nie będzie wpływał na wyważenie repliki w prawo-lewo. Użyłem szyny Magpul MOE o długości L3 - idealnie pasuje pod oryginalne otwory w dolnej części okładzin.

     

     

    dsc0113in.jpg

     

    Można pokusić się o wywiercenie otworu w szynie i okładzinach, żeby puścić wężyk w sposób niewidoczny.

     

    Żeby wpuścić wężyk do środka komory zamkowej, wystarczy wykonać jeden dodatkowy otwór w tylnej obejmie chwytu. Użyłem wiertła 4mm. Po założeniu pokrywy nie widać żadnej ingerencji.

     

    dsc0109zdv.jpg

     

     

     

    W środku wężyk idzie w następujący sposób (po założeniu pokrywy układa się ładnie wzdłuż lewej krawędzi suwadła).

     

    dsc0112eg.jpg

     

    Jak widać, musiałem wykręcić jedną ze śrubek mocujących mostek do body, żeby zrobić miejsce na wężyk. Zamiast niej wziąłem krótszą i wkręciłem od spodu (jest dojście po odkręceniu chwytu pistoletowego), także całość nie straciła nic na wytrzymałości.

     

    Po zmontowaniu, wygląda to tak:

     

     

    dsc0114hx.jpg

     

    Wszystko działa poprawnie, wężyk w środku o nic nie haczy.

    Pozostaje jeszcze malowanie reduktora i adaptera na czarno i robota skończona :smile:

  4. Myślałem nad tym :) Adapter w formie tulejki trzeba by zastąpić adapterem w formie ramki, tak, żeby nabój był odsłonięty z dwóch stron, tak jak w niektórych magazynkach:

     

     

    magkjw609co2lg.jpg

     

    Wtedy w jednym położeniu nadal miałby za dużą średnicę żeby się zmieścić, ale po obróceniu "na płasko" miałby grubość naboju, a wtedy powinien już wleźć. Nie wiem, czy wiesz o co mi chodzi, ciężko to słownie przedstawić ;)

  5. Myślisz, że nie próbowałem? :smile: Nie ma szans. Może by się udało, gdyby spiłować na płasko górną część lufy zewnętrznej. Trzeba by jednak zebrać dość sporo materiału, co według mnie zbytnio by ją osłabiło (a i tak nie mam pewności, że wtedy by to wlazło). Jedyna nadzieja w tym, że Zambezi kiedyś zminiaturyzuje reduktor :wink:

  6. Dla porównania na swd na konwersji z ustawionymi 650fps zasieg na 0,40g jest większy jedynie o 7-10m .

     

    Bo zasięg nie rośnie wprost proporcjonalnie ze wzrostem fps'ów. A szkoda :smile:

     

    Kombinowałem ostatnimi czasy nad jakimś sensownym miejscem na reduktor. Opcja na kolbie mi nie pasuje - raz, że trochę przeszkadza a dwa, że nie chciałem stracić możliwości składania tej kolby. Ostatni z pomysłów wygląda tak (sorry za kiepską jakość fotek):

     

    dsc0119gp.jpg

     

     

    dsc0120qfs.jpg

     

    Wykorzystując istniejące otwory, przykręciłem szynę RIS do okładzin (puryści mnie pewnie za to zjedzą :smile: ). Reduktor z szyną połączyłem za pomocą niskiego montażu na tubus 1 cal (docelowo będą dwa dla większej pewności i stabilności). Wężyk wchodzi pod okładziny i będzie puszczony pod pokrywą (przymierzałem, jest tam dość miejsca :wink: ), musi mi tylko Zambezi zmajstrować nowy mostek do konwersji.

    Na razie wszystko jest w fazie przymierzania i testowania. Prawdopodobnie reduktor wyląduje po drugiej stronie okładzin - w tej chwili wespół z lunetą strasznie ciągną całość na lewą stronę. Ewentualnie zamontuję to jeszcze na spodzie okładzin i zobaczę jak się sprawdzi.

    Po pomalowaniu reduktora na czarno może to nawet sensownie wyglądać (zawsze można schować pod maskowaniem :wink: ).

    Plusem takiego rozwiązania będzie brak majtającego się wężyka oraz możliwość ekspresowej wymiany kapsuły.

    Będę informował o postępach :smile:

  7. Strasznie mi kulki znosiło na prawo, więc zabrałem się za modyfikację hopka - spiłowałem odlew udający dystanser typu "H":

     

    komorahudystanser2.jpg

     

    W jego miejsce założyłem dystanser z obciętego wkładu od długopisu. Efekt jest taki, że przy hopku ustawionym na zero nawet kulki 0.40g podkręca do góry - muszę jeszcze trochę spiłować dźwigienkę i będzie git. Najważniejsze, że kulki zaczęły latać prosto :smile:

     

    Przy okazji natknąłem się na problem - za cholerę nie mogę oddzielić lufy wewnętrznej od komory hopka. Rozebrałem ją do stanu jak na fotce powyżej (czyli ściągnąłem oringa, pierścień regulujący docisk dźwigienki i odkręciłem śrubkę blokującą lufę w komorze) i nic. Nawet przy użyciu sporej siły nie mogę wyjąć lufy z gumką.

    Może problemem jest pierścień ustalający położenie lufy w komorze?

     

    komorahu2.jpg

     

    Sęk w tym, że nie jestem w stanie usunąć tego pierścienia. Wszystko się trzyma jakby było sklejone ze sobą :icon_confused3: Czy fakt, że jest tam obecnie założony Guarder 6.02 może mieć jakieś znaczenie? Może ma ciut większą średnicę zewnętrzną od stockowej lufy i zablokował się na pierścieniu? Dodam, że lufę zmieniał Zambezi przy zakładaniu konwersji, więc nie wiem, czy ze stockową też były takie cyrki.

    Jakieś pomysły?

  8. Czyli w skrócie - z dwójnogiem zamontowanym bezpośrednio do łoża będziemy się czołgać bezszelestnie, za nic mając trawę, gałązki i inne badziewia, natomiast z dodatkowym, 2cm dystansem pomiędzy łożem a dwójnogiem, będziemy zbierać repliką wszystko co popadnie, tworząc na niej gustowne maskowanie? :icon_biggrin: Niech będzie :wink:

  9. Każdy tutaj mówi chyba o jakimś kolorze. Martinez wygląda na to że jest pewien.

     

    Nie jestem pewien, po prostu przekazałem to, co udało mi się przeczytać na zagranicznych forach (zarówno airsoftowych, jak i chłopaków od ostrej). Z tego co się dowiedziałem mogę z pewnością stwierdzić, że nie ma jednego "klucza", według którego stosuje się te oznaczenia. Kolory mogą znaczyć zupełnie co innego w zależności od środowiska, więc dochodzenie do jedynej słusznej prawdy uważam za bezcelowe :wink:

×
×
  • Create New...