Z tego co sam grzebałem to też właśnie o takim rozwiązaniu myślałem, ponieważ ten trzpień stykający się z tymi dwoma blaszkami odskakiwał zaraz po minimalnym kontakcie z jedną z blaszek i miałem wrażenie, że to po prostu ześlizguje się z tego ząbka.
Fajnie, że ktoś już przetarł ten szlak, bo nie chciałem eksperymentować w ciemno. Myślę, że to rozwiązanie bedzie OK.
Wielkie dzięki Kocur666
Jeszcze będę wdzięczny jak, ktoś mi odpowie jaką dużą batke można podłączyć do standardowego silnika, bez obaw, że coś tam spłonie?
Standardowo jest 8,4V i działa, ale ROF jest kiepski.
Kumpel ma 9,6V