QASZ

muszę cię zmartwić i dobic zarazem - niestety wykonanie Kolta "Super Killera" (nazwa chyba z powodu zabijania "ducha bojowego" swojego usera a nie przeciwnika) pozostawia wiele do życzenia - tak juz jest poprostu w tym modelu - każda sztuka to udręka dla używajacego i nic dodac nic ujac - mam nadzieje że nie zrazisz sie przez taki produkt do ASG - a następnym razem poczytaj forum co warto kupić, tu ludzie poprostu juz przeżyli kilka gunów wiec wiedza co mówią. (rada odemnie - sprzedaj go puki nowy ... <jesli ktokolwiek go kupi> i poszukaj innej giwery - chociażby pompkę dobrą - napewno

a ja cos ciekawego ostatnio zaobserwowałem w moim Lugerze - mianowicie podczas walki dobijałem go gazem co magazynek (i tak ładowałem kulki wiec ...) i pod koniec musiałem oprużnić mag. wiec żeby się wyżyc popykałem z niego trochę :-) - co się okazało miałem tak nabity magazynek gazem że wystrzeliłem pełne 4 magazynki kulek by gaz mi się skończył :-)

a ja założę sie że do tego Camo są wplatane nici które maja za zadanie rozszczepiać światło dzienne i oddawać je w inne nici co powoduje lekką zmianę uniformu w danych warunkach, nic pozatym - no może jeszcze wzmocnili to nićmi z kelwaru (nie wiem dokładnie jak to sie pisze) by się tak szybko nie zużywało - i chłopaki trzepią kasę :D

Wiec jeśli to nie Żabiak ... to cholera co to jest. Czy warto z tego uszyć mundur??

Szukałem i naprawdę się starałem ale nie znalazłem tego w wyszukiwarce wiec zacząłem nowy temat... A wiec pytanie dotyczy polskiego plamkowania w latach 80-tych - popularnie zwanego Żabiakiem (znalazłem taki wzór na www.strojemoro.prv.pl - opisane jako "Deszczyk" <5-ta strona z wzorami>) Słyszałem opinie że to plamkowanie było dobierane specjalnie do polskich warunków nie przez wojskowych a przez "artystów malarzy"(może to śmieszne, ale tak słyszałem) którzy znali się na rzeczy i zrobili to dobrze (tak słyszałem) - lecz nie widziałem go w "boju" wiec nie wiem jak się to cholerstwo napr

A ja mam i nie nażekam - nie wiem czemu wszyscy uparli się na Lugera (Rugera) - ma daleki zasięg i może jest z ABS-u ale mi to nie przeszkadza w zupełnosci - miałem go już na kilku walkach i młuci strasznie (mam zasięg wiekszy niż inni z gaziakami a nie skłamię mówiąc że przebijam zasięgiem niejeden AEG) 1. co do tego że ciężko chodzi to wystarczy prysnąć go w środku teflonem i już po sprawie, teraz chodzi jak piórko!!! (tylko to musi być teflon a nie silikon!!) 2. dziś dopieściłem lufę (wypolerowałem automaxem + wycior) i teraz niedość że mam skupienie większe to i zasięg wzrusł o jakieś 5

hehehe niezła zabawka :D - mi też sie podoba - a pozatym jeśli nie ma kasy na elektryka to trzeba kombinować jak sie da (ja tak robie) :D

www.xcsklep.pl - testowaliśmy X-One (testy na stronie za kilka dni) - wyciągnelismy takie a nie inne wnioski. Ja osobiście powiem tylko tyle - ze względów bezpieczeństwa producent musi zaniżać klase okularów - jest to gdzieś w ustawach (ale nie chce mi się szukać). (Uprasza sie o poszanowanie tekstu testów - jest pisany pod zwyczajnego człowieka - tu zaznaczam "nie maniaka" asg. ale sam jako taki posiada nasze faktyczne spostrzeżenia) A X-One są naprawde wytrzymałe

Zawsze miałem problem z tzw. Uciekaniem gazu na boki przy ładowaniu, przez co traciłem w cholerę z pojemnika (mała ekonomiczność). Ale jak to mówią nie ma rzeczy nie do rozwiązania :D. Tak wiec: Kupujemy butan do zapalniczek (2,10 zł), zawsze do niego dodają takie nakładki do odpowiednich typów zaworów – sprawdź która końcówka pasuje do twojego zaworka w gnacie (w większości pasuje ta najdłuższa pocieniona przy końcówce ujścia) teraz spróbuj przypasować ją do twojej butli – zapewne będzie ruchoma :D – ale można będzie nakładką naciskać na zawór i upuszczać gaz – a to już dobry znak. Teraz

Znaczy sie poczytałem to sobie i ... :evil:. Okazuje sie że firmy leją na ludzi którzy chcą kupić metalowe chopupy i reszte upgrade'ów do MK1 8O , no ale nic to - mam zamiar pokazać ludziom że polak potrafi :!: i chociażbym miał toczyć 20 razy jeden chopup to to zrobie a potem pujdę do gościa który wykona mi sprężyne ze staliwa (czyli jakieś 40-50% mocniejszą) a potem przerobie reszte częśći (kolbe sam sobie wytoczę). I chociaż miał bym sie zesrać przerobie całego MK1 bez kupowania ani jednego upgrade do niego. Jeśli firmy nie myślą to ja pomyślę za nie na zapas - panowie jeśli uda mi sie prz