kydrys
Użytkownik-
Content Count
54 -
Joined
-
Last visited
-
Ale tam trudno ostatnio trafić na coś takiego. Policja się przychrzaniała więc chyba zrezygnowali ze sprzedaży takich rzeczy bo nie widuję broni. A jak byłem dzieckiem to był to raj. Pistolety na części sprzedawali... :D
-
A co z tym moździerzem, który miał być taką rewolucją? Było o nim głośno i wszystko ucichło...
-
No właśnie oglądając filmiki przypomniał mi się stary dobry MoH. :) Ale muszę przyznać lesiowi, że takich miotaczy ognia i takich płonących ludzi jeszcze nie widziałem w grze. :D Zapowiada się nieźle.
-
To po roku wyłoniła by się grupa graczy "pr0", którzy mialiby już zamontowane wszystkie apgrejdy i wymiataliby nowicjuszy. Ludzie przestali by zaczynać bo i tak nie mieli by szans na przezycie i udoskonalenie postaci. :P
-
Mam pytanie, otóż nie doszukałem się na podanej stronie jednej istotnej informacji: gdzie to wszystko się odbywa? Poza tym, bardzo fajny pomysł. Podręcznik do Nerki niegdyś znałem na pamięć... :P
-
Czyżbym widział tu pewną sprzeczność? :) Rozumiem, że masz nadzieję, że zrobią chińskiego EGLMa i będzie on kompatybilny z VFC. Jeśli chodzi o cenę, VFC jest drogie, ale jakość to oni mają. Obstawiam, że ich EGLM będzie w granicach 900-1000zł. W sumie dobrze, bo będzie elitarny... :P
-
Niewykluczone, ale moim zdaniem mniej prawdopodobne. Ale to tylko moja opinia. :)
-
MYślisz,ze Boyiowski SCAR H będzie się różnił czymś wewnątrz od SCARa L? Poza szczegółami gniazda magazynka? Bo ja myślę, że nie. I że w związku z tym osiągi będzie miał podobne do L. Jeśli chodzi o EGLM, całkiem ciekawie. Jeśli jakość wykonaina będzie zadowalająca i będzie on kompatybilny z VFC, to czemu nie? W sumie, co może się tam sypnąć... :P
-
Tak mi się też wydaje, że EA przesadza. Swoją drogą, jeśli za każdą broń mam zapłacić dodatkowe dwa dolce, to chyba lepszym posunięciem ze strony EA byłoby zwiększenie ceny produktu o połowę ceny wszystkich dodatkowych broni i uniknięcie skandalu i buntu. I tak zarobią chore góry kasy... :|
-
Dokładnie. Również w grze się to sprawdza - widzę chmurę pocisków smugowych, nie biegnę. Normalnie nie wiedziałbym o tym i kulka w łeb. Ale gra mimo to jest fajna! :)
-
Kokonesko, to jak paradoks kłamcy. :) Jeśli nie czaisz, sprawdź na wikipedii. No ciekawe, tylko że jak dla mnie to przerost formy nad treścią. Imitacja imitacji walk? :|
-
No i o to cały czas mi chodzi! :D
-
Albo napisałem niezrozumiale, albo nie czytasz ze zrozumieniem. :) Nie chodziło mi o powód emitowania światła przez naboje, tylko o samą ideę zaznaczania różnymi kolorami nabojów swoich i nabojów wroga. W RO wszystko gra, bo tu nie mogę sowbie wybrać czym strzelam, ale w prawdziwym życiu znaleźliby się spryciarze, którzy wkłądaliby sobie amunicję wroga i udawali, że są z nim (ludzie widzieliby np. kolor zielony i myśleliby że to ich człowiek, a to wróg z ich nabojami). O to mi chodzi.