Po pewnym czasie użytkowania tej repliki postanowiłem bardziej zagłębić się w temat jej czyszczenia i serwisu.
Pwenego dnia podjąłem tą decyzję i rozpocząłem rozbiórkę.
Wszystko szło gładko i pięknie, każdy odkręcony element trafiał na przescieradło w przeznaczone dla niego miejsce.
Nie będę opisywać całego etapu i poszczególnych części ale rozbiórka przebiegła moim zdaniem w 98%.
Pozostało odkręcić rurkę podającą gaz do systemu Blow-back, wyciągnąć gumkę hop-up i może jakieś zaworki. Dalej już się nie zagłębiałem.
Jako że robiłem to po raz pierwszy i ostrożnie, zajęło mi to około 5