Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

recon01

Użytkownik
  • Content Count

    363
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by recon01

  1. To całkowity początek Września więc nawet urwanie jednego lub dwóch dni szkolnych chyba nie wpłynie na pozostałe dziesięć miesięcy nauki :) Zapraszam, bo naprawdę warto.
  2. Czołem Zwiadowcy :) Ostatnia niedziela upłynęła pod znakiem dokładnego planowania w terenie. Razem ze Scottem wybraliśmy się w teren żeby przeanalizować zamiary i połączyć wszystko w jeden schemat. Wyznaczyliśmy rejony szkolenia oraz miejsce na obozowisko. Spacerując z planem imprezy w ręce wcisnęliśmy to wszystko co już zostało umieszczone na forum w rzeczywistość odniesioną w terenie. Wyszło bardzo zgrabnie. Zdecydowaliśmy, że dołożymy do imprezy element który wywrze na uczestnikach chęć rzeczywistego przyswojenia wiedzy i umiejętności, a także jej weryfikacji w praktyce. Stawiamy na działa
  3. Zgadza się. Nocka w terenie, a w godzinach porannych wykonanie zadania na obiekcie... no i potem powrót który zajmie trochę czasu :) Zgodnie z armijnymi zasadami najpierw szkolenie, a potem sprawdzenie jego efektów "na bojowo". Pozdro.
  4. Dzięki akces udziału. Ponton oczywiście jest aktualny, a co do innych "pierdół" zobaczymy. Pozdro.
  5. Cześć. Po zebraniu wszystkich informacji dotyczących koniecznych do poniesienia kosztów imprezy mogę z całą odpowiedzialnością podać wysokość opłaty za uczestnictwo i tak: 1. osoby decydujące się na nocleg w sali żołnierskiej - 85zł 2. osoby decydujące się na nocleg pod namiotami - 65zł Wszyscy uczestnicy którzy dotrą na miejsce w przeddzień imprezy pierwszą noc mają za darmo. Jak widzicie podana kwota znacznie różni się od tej jaka była w ubiegłym roku, ale wpływ na to ma przede wszystkim rozbudowanie szkolenia oraz o czym pisałem już wcześniej brak jakiegokolwiek zewnętrznego wsparcia f
  6. Jak dla mnie rekwizyt może być nawet wyciosany z kołka, ważne żeby był.
  7. Przede wszystkim chodzi o replikę którą użytkownik może taplać w wodzie lub błotku, jej użyteczność pod kątem strzelania nie jest wymagana i nie przewidujemy prowadzenia ognia w trakcie szkolenia w terenie podmokłym.
  8. Nadal jestem w trakcie negocjacji spraw związanych z finansowaniem imprezy dlatego też nie zamieściłem jeszcze wysokości opłaty wpisowej. W tym roku uzyskam więcej pomocy materiałowej, ale niestety mniej dofinansowania dlatego też utrzymanie ubiegłorocznej stawki jest wręcz niemożliwe. Staram się obniżyć koszt zakwaterowania (sala żołnierska) i połączyć wszystko w jedną stawkę razem z wyżywieniem i innymi opłatami. Myślę, że jeszcze kilka dni i wszystko będzie wiadome, a informacja od razu znajdzie się na forum. Jeżeli chodzi o plan umieszczony w poście powyżej to na chwilę obecną zamierzam z
  9. WEEKEND ZWIADOWCÓW 2011 PLAN Termin: 2-4 września (preferowane przybycie 1 września) Zakwaterowanie: namioty (bezpłatnie) sala żołnierska (wliczone w opłatę) pokoje hotelowe (opcja dodatkowa dla chętnych) Wyżywienie: posiłki gorące z kuchni polowej (2, 3.09) posiłki zimne we własnym zakresie (możliwość zamówienia racji suchych lub mre) napoje gorące (herbata i kawa wliczone w opłatę, bez limitu) napoje zimn
  10. Do końca tygodnia większość wszystkich ważnych informacji włącznie z kosztami i scenariuszem zostanie umieszczonych na forum.
  11. Aby przypomnieć chwile z przed roku i poszczuć na rok bieżący zamieszczam link do Naszego oficjalnego trailera. http://www.youtube.com/watch?v=NPo06Ulro68
  12. Witam. Z okazji dzisiejszego święta (1 czerwca) dla wszystkich "milusińskich" mam ciekawą informację w prezencie. Ogłaszam, że Weekend Zwiadowców II w tym roku odbędzie się w terminie 02-04 września. Impreza jest w trakcie zaawansowanego planowania niemniej jednak kilka jej elementów jest pewnych: - termin który już podałem - miejsce Folwark Helena i rozległe tereny ziemi Międzyrzeckiej - organizator czyli GS-3 i podmioty z nim współpracujące - ograniczona liczba uczestników do 60 osób. - tematyka (nawiązująca to szkolenia typowo rozpoznawczego) Wszystko co dotyczy imprezy jest ju
  13. Jak zwykle dorzucając swoje dwa grosze dodam, że pododdział płetwonurków miały wszystkie ks z tym, że różniły się wielkością tak więc armijne ks posiadały po plutonie płetwonurków, dywizyjne posiadały grupę specjalną płetwonurków natomiast 1batalion szturmowy kompanię płetwonurków.
  14. Cześć. Jestem w trakcie przygotowywania pewnego projektu o dosyć szerokim spektrum militarnym. W tym roku zaczynamy budowę bazy szkoleniowej oraz opracowywanie zakresu tematycznego i planu finansowego. Jeżeli wszystko przebiegnie zgodnie z planem to faktem staną się obozy (krótsze i dłuższe) na Ziemi Lubuskiej prowadzone przez fachowych instruktorów.
  15. Przesyłam ciekawy link dotyczący niektórych typów kamizelek w WP jest tam również dosyć szeroko opisana OCHRA. Zaznaczam, że określenie np. wz.89 wcale nie oznacza roku przyjęcia danego modelu na wyposażenie zazwyczaj jest to rok w którym powstała koncepcja lub model testowy danego sprzętu, a od tego czasu mija jeszcze kilka ładnych lat do jego ewentualnego przyjęcia. http://www.witu.mil.pl/www/biuletyn/zeszyty/20050094p/109.pdf
  16. Do czasu rozwiązania ks nie było w etacie żadnych kamizelek wyjątkiem były nieliczne egzemplarze "do testów" lub samoróbki. W tamtych czasach żołnierz ks był nieśmiertelny :hahaha:
  17. Plany i założenia istnieją zawsze tak więc i wtedy były. Zresztą poparciem tego było odtajnienie map operacyjnych byłego UW, a całkiem niedawno przyznanie istnienia planów na wypadek napadu na Polskę i ujawnienie ilości wojsk przeznaczonych do udziału w takiej operacji, zatem to nic nowego. Armijne ks (48, 56, 62) miały swojego rodzaju rejony zainteresowania oraz specjalizacje dominujące które niejako wskazywały kierunek ich ewentualnego użycia jednak żołnierze tych pododdziałów nie znali zadań, bo takich po prostu nie sposób postawić np. na kilka lat przed konfliktem. Oczywiście choćby z sam
  18. Nie tyle zdarzały się, co były wykorzystywane jako etatowe mundury w okresie kiedy były na wyposażeniu wojska. Panterka (tak nazywaliśmy kurtkę zimową, bo bechatka było określeniem typowo piechocińskim) była z podpinką bez kołnierza futrzanego. Pamiętam, że kiedy użytkowane były jeszcze mundury starego typu były dwa rodzaje panterek pierwszy z kołnierzem futrzanym, drugi ze zwykłym ta ze zwykłym określana była jako kurtka służbowa. Potem nastał tzw okres przejściowy i obu tych kurtek można było używać bez względu na charakter wystąpienia (czyli normalnie na polowo i służbowo), po pewnym czasie
  19. Zapewne armię było stać na to żeby wprowadzać nowe typy uzbrojenia i wyposażenia jednakże większość tego dobra była produkowana lub kupowana u Wielkiego Brata ze wschodu i nie daj Boże żeby było lepsze. Strategia defensywna naszego układu była zwykłym mydleniem oczu, a jak było naprawdę nie trudno zgadnąć, wyczytać, obejrzeć. Tak samo było z umundurowaniem, jak już pisałem "agresywność" nie zawierała się w powszechnym postrzeganiu wojska taką przynajmniej teorię uskuteczniali politycy i dowódcy. Wystarczy powiedzieć, że tłem taktycznym każdego ćwiczenia był napad złych ludzi na Układ Warszawsk
  20. W trakcie służby zetknąłem się z M16, G3, MG42, M60, M76, UZI, mina CLAYMOR oraz sprawny transporter M113. Bardzo dużą uwagę przywiązywano do przedmiotu szkoleniowego "Armie obce" czy też później "Armie innych państw" dysponowaliśmy bogatą bibliografią i dokumentacją fotograficzną za pomocą której uczyliśmy się budowy sprzętu i uzbrojenia oraz jego identyfikacji. Ulubionym zajęciem mojego dowódcy grupy w czasie kiedy pełnił służbę dyżurną w jednostce było wejście w nocy na izbę żołnierską, zbudzenie jednego lub dwóch delikwentów i zadanie pytania np. "ile rygli posiada zamek w M16" albo "jakie
  21. Wtrącę swoje trzy grosze jeżeli chodzi o prywatne zakupy. W tamtych czasach rzeczywiście kupno M65 było niebywałym cudem i odbywało się zazwyczaj z drugiej ręki, a samo posiadanie takiej kurtki oznaczało jej posiadacza jako należącego do pewnej kasty lub elity w społeczeństwie. Zazwyczaj przywozili je z zachodu ludzie którzy właśnie tam mogli podróżować. Najpewniejszym dojściem do obcego umundurowania było więc jego załatwienie za granicą i przywiezienie do kraju, tak też i ja stałem się posiadaczem zachodnich sortów mundurowych prosto z magazynów US Army. Szczęście nadało, że bliscy znajomi m
  22. Trudno mi powiedzieć jak wyglądała sytuacja w 48ks, bo ta kompania była w znacznym stopniu "na worach" czyli nie rozwinięta do swojego etatu natomiast zarówno 62-ga jak i 56-ta posiadały w magazynach trochę sprzętu i umundurowania zachodniego "pozyskanego" do nauki jego obsługi były to jednak małe ilości i nie stanowiły wyposażenia etatowego. Co do umundurowania to czasem wykorzystywaliśmy je w celu urealnienia zajęć i nosiła je grupa robiąca za podgrywkę przeciwnika, innym razem mieliśmy po komplecie w zasobniku i operując teoretycznie na tyłach przeciwnika zakładaliśmy jego umundurowanie. Ty
  23. Nie miałem okazji skakać z nowym typem zasobnika więc tutaj nie mam zdania. Natomiast jeżeli chodzi o skoki ze starymi zasobnikami to jestem jak najlepszego zdania o tej formie skoku wraz ze swoim sprzętem. W trakcie szkolenia spadochronowego wiele miejsca było poświęcane na prawidłowość wykonywania wszystkich czynności z tym związanych tak więc kto uważnie się przykładał ten nie miał problemów. Zdarzało się, że zasobnik nie chciał "odejść" w dół jednakże w większości było to spowodowane chęcią "dogodzenia" sobie i brakiem odpowiedniego dociążenia. Wypadek jaki mógł zaistnieć w trakcie przyzie
  24. Dokładnie o to chodzi z zasobnikiem. Jak przyjrzysz się budowie szelek od zasobnika i pasoszelek to znajdziesz wielkie podobieństwo. Oba rodzaje są szerokie i posiadają system ubogich (ale jednak) elementów montażowych. Pasoszelki dodatkowo posiadają ni to haczyki, ni karabińczyki do zawieszania oporządzenia w okolicach ramion, w momencie założenia na nie zasobnika stają się niewygodne. No i całkowicie odpada możliwość zakładania ich do wykonania skoku spadochronowego właśnie ze względu na owe elementy. Jednym z elementów jakie wykonywało się ćwicząc działanie na tyłach przeciwnika była baza
  25. Moje lata służby to 1988 - 1994 czyli do rozwiązania wszystkich ks. Nieszczęsne pasoszelki nie wchodziły w etatowe wyposażenie jednakże czasem były wykorzystywane, zazwyczaj wtedy kiedy kiedy zadanie nie wymagało przenoszenia dużej ilości sprzętu, a to co było potrzebne można było przytroczyć do szelek. Dzięki za linki do galerii zobaczyłem trochę znajomych twarzy... i swoją kompanię w trakcie czyszczenia broni :)
×
×
  • Create New...