Fellblade
Użytkownik-
Content Count
23 -
Joined
-
Last visited
-
Aśka! Było miło Cię poznać! Team Delta! dziękuję, że mogłem odpocząć, wybiegać się, nastrzelać, odreagować codzienność. Było godnie! FST! nigdzie już z Wami nie jadę, jesteście beznadziejni...
-
... i to się nazywa: "wzorowa firma"!!! Brawo!
-
von_Zakapior będzie jeszcze okazja oj będzie... ale reszta na PW : ) Wukasz, nie ma sprawy... byłem naprawdę ciekaw jak przy tych ciężkich walkach rozłożyły się siły, bo w trakcie manewrów trudno było się zorientować, trochę tylko się zdziwiłem, że nagle atak na mnie słowny, ale ok. Myślę, mimo że to zabrzmi pretensjonalnie, że czasem warto dowiedzieć się jakie są intencje rozmówcy, zanim się go zacznie obrażać... ale mnie nie łatwo urazić, bo wiem jaki jestem i ze czasem się pokrętnie wyrażam. trzecia sprawa: warto się przyjżeć wpaomnieniom rebeliantów i SSi - swietnie się bawili, na
-
O jacy czujni : ) Napiszę to, co przed zlotem: ale po co ta agresja? Przecież nie chodzi o złośliwość tylko ciekawość. Może odebrałeś to do siebie Wukasz i do swoich wywodów o bohaterskim przemarszu przez lotnisko? : ) Słowa "kodeks" użyłem żartobliwie Boshe jacy Wy wszyscy drażliwi. Niechcący zacząłem jakiś nowy przykry temat widocznie. Proszę moderatorów o szybkie usunięcie zanim się zacznie nowa przepychanka.
-
1) Zapomniałem podziękować przyjaciołom Rosjanom, którzy pomogli nam przeprowadzić pilota przez ZONĘ i połączyć się z macierzystą jednostką. Dzięki Chłopaki! 2) Trochę sprostowania SSi nie byli jedynymi najemnikami... a FST? : ) 3) Na niektóre "świetne" akcje Analii można też spojrzeć z drugiej strony : P i mogłoby się okazać, iż sprawy miały się dużo inaczej... ale kodeks każe mi przemilczeć, udawać pokornego... Zapytam tylko: ile TF'ów Analii broniło skrzyżowania na północ od Odry ok 12:00 - proszę o uczciwą odpowiedź : ) Ile TF'ów Analii atakowało to samo skrzyżowanie ok 17:
-
Ktoś chciał być cwaniakiem :) i sprzedał pilota za 22 tysiące. Teraz już wiem od Foki, ze to Wam starczyło do wykonania głównej misji, ale wtedy miałem przed sobą scenę jak dostaję kulkę w łeb, gdyby okazało się, że jest tylko tyle – miało być 30 000 wedle opcji „kup teraz”. I te sceny niezapomniane: wiszący na drzewie spadochroniarz, liczenie wcale nie nerwowe (tam było zaledwie 12 000, choć Analia już atakowała pozycję rebeliantów i Simpson krzyczący: „Macie tu jeszcze 10 000 i puszczacie nas wolno!” :) , a ja szeptałem pod nosem: „to się nie uda, to się nie uda, do cholery to się nie uda”
-
ale po co w ogóle ta agresja ?
-
Widziałem właśnie zdjęcia Kuby z Kłomina. Co powiecie na pomysł, aby w dwóch - trzech budynkach wyłaczonych z gry (zawalonych częściowo) wyznaczyć miejsce, zabezpieczyć je, by ogień nie wydostał się dalej i zrobic takie dymiące się mocno punkty na terenie rozgrywki. Być może bedzie z tym trochę kłopotu (pozwolenie straży pożarnej cycuś...), jednakże wyglądałoby to fantastycznie - jakby dopiero co skończył się ostrzał czołgowy, albo rakietowy. Takie dymiące punkty zrobione prawidłowo nie powinny stanowić żadnego zagrożenia, nawet przy takiej suszy jaką mamy. Między betonowymi ściankami gd
-
Poleciłem w Rawiczu swoją osobę do przetestowania sporych rozmiarów petardy oblepionej grochem. Piracie, wszedłem do pomieszczenia, do którego zastał taki ładunek wrzucony. Zapewniam Cię, że okazało się to zupełnie bezpieczne. Groch śmigał po całym wnętrzu odbijał się od podłogi scian i sufitu i zapewne dostałem conajmniej kilkoma kulkami - nic jednak nie czułem. W porównaniu z trafieniem z 400fps to jest nic, zupełnie nic, wierz mi. I wiesz, dotychczas byłem sceptyczny i wiem, że nie powinno się mieć całkowitego zaufania do takich domowych wyrobów, ale jestem za tym by to wprowadzić do rozgr
-
Shamanie i wszyscy mieszkańcy Quallujah - może i macie jedyną i słuszną rację, a Wasza walka jest wielkim bohaterstwem. Nam niestety biali i tłuści więcej zapłacili. Mieliście ropę, mieliście złoto, ale nie chcieliście negocjować. Nie wzruszają nas Wasze okrzyki, jęki, i zawodzenia. Przyjdziemy wykonać swoją robotę i ręka nam nie zadrży ni oko nie zamgli się gdy skierujemy lufy w Waszą stronę. Wojna o miasto już się zaczęła - wojna mediów. Na nią jesteśmy nieczuli także. Jesteśmy ponadto świadomi, że rzeczywistość w Qualludży i gdziekolwiek indziej jest dużo bardziej skomplikowana, a w boj
-
Pewno wywiozą Nas wszystkich do burdello bum bum...
-
A więc bitwa o miasto już się zaczęła....
-
Hargin! Rozpocząłem dyskusję u nas, bo chciałem najpierw poznać zdanie kolegów. Napisałem zresztą wcześniej, że jeśli coś zadecydujemy to nawiążę kontakt z twórcami scenariusza. Potrafię sobie wyobrazić czego ja bym oczekiwał, gdybym był jednym z organizatorów, a więc bez obaw.... Wczoraj na spotkaniu FST zapadła zresztą decyzja, że nie wtrącamy się i oddajemy się w Wasze czułe ręcę. : Laughing Proszę też o zrozumienie moich ciągotek by dorzucić coś od siebie do Waszych pomysłów bowiem u nas jednym z moich zadań bojowych jest organizacja scenariuszy. Ale tak jak pisałem: PAS! Powodzenia
-
Witam wszystkich! Chciałbym również pochwalić zarys scenariusza. Daje on ogromne możliwości i z pewnością przerodzi się w fascynującą rozgrywkę. Nie znam jeszcze decyzji dowództwa FST co do przynależności naszej grupy, lecz mogę zapewnić, iz będę przygotowany na bycie po jednej lub drugiej stronie konfliktu (mentalnie jak i sprzętowo-wyglądowo) :) Nie mogę się doczekać. Pozdrawiam i do zobaczenia
-
Pikace, Twoja rada poskutkowała: Glock działa mi znów wzorowo, dzięki... A propos wypasu, zrobiłem sobie niedawno takie podliczenie, co i za ile można zrobić z Glockiem AEG i wygląda to mniej więcej tak jak na zdjęciu powyżej, ale zamiast latarki taktycznej zastosowałbym mini granatnik na gazowe granaty 136 kulek. a dokładniej: szyna, kolimator(dobry), tłumik(dobry), lufa precyzyjna, dodatkowy pocisk do granatnika, 2 magazynki setki, jeden mały mag, 2 dodatkowe baterie, ba nawet walizka do guna i wyszło dokładnie 2 600 pln full wypas broń główna żart problem tylko z ciągłym zmienianiem