Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

afkurczak

Użytkownik
  • Posts

    75
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by afkurczak

  1. Mi większość magazynków do tego pasuje. Niektóre trzeba czasami lekko docisnąć od spodu żeby podały kulkę. ale nie zdarza się to często. Proste od emki wszystkie jakie próbowałem pasowały bez dociskania.
  2. Natknąłem się dziś na ciekawego newsa o projekcie nowego polskiego kamo. Co o tym sądzicie. Jak dla mnie prezentuje się całkiem hmm.... nowocześnie. http://specops.com.pl/forum/topics95/specops-mapa-vt11270.htm?sid=37ecb1394cba3d47bf0eaa1a1e6a3f73#77631
  3. Witaj, To jest bardzo proste: Stalkerzy mają za zadanie wynieść z zony wszystko co ma wartość(oczywiście w grze), wykonywać zadania, aby stać się bogatym stalkerem. Wojsko ma pilnować, żeby im za specjalnie się nie udało. Bandyci zabierają to co stalkerzy zarobią, a mutanci zjadają wszystko bez wyjątku, czy to snickers czy stalker czy wojskowy. Reszta frakcji jest rozwinięciami tych. Pozdrawiam
  4. Czemu nikt nie poleca Kupczaków? Na allegro można dostać nowe. Moje mam już 3 rok i nic się z nimi nie dzieje a wierzcie mi, że eksploatuje je cały sezon. Łącznie z tym, że wdrapałem się w nich na elbrus. Jak się dobrze trafi to można za 300zł złapać i mieć buty na wiele lat.
  5. Haha, super. Oczywiście z ekipą się również pojawimy.
  6. Połamał się popychacz dyszy, rozłóż giwerę tak żebyś widział gearboxa z dyszą. musisz ściągnąć front repliki, na youtube jest pokazane jak. Jeżeli się dysza nie cofa przy strzale wysyłaj do serwisu.
  7. Wbrew opiniom maniaków Tokio Marui, polecam colty WE, swojego mam już bardzo długo i sprawuje się świetnie.
  8. Ciekawe ile kulek jest na raz w lufie :D
  9. Bierz KA, mam u siebie i jest super. Nie trzeba doszczelniać nawet.
  10. To może i ja bym zawitał w wasze piękne regiony. Jeżeli będzie bardziej larpowo niż wy Nysie to szkoda opuścić.
  11. Jutro zrobię zdjęcie to wyśle, ale ogólnie chodzi o spiłowanie górnej części tego elementu który blokuje magazynek.
  12. W tych Boyach jest problem z magami, ja rozwiązałem sprawę piłując ten zatrzask magazynka. Teraz większość magów pasuje, nie wypada i podaje dobrze.
  13. To i ja napiszę coś od siebie. Była to moja 3 edycja stalkera więc mam jakiś pogląd i porównanie. Tym razem grałem jako NPC i powiem, że była to całkiem niezła przygoda. Wraz z współtowarzyszem staraliśmy się udawać zwykłych graczy i przechodzić przez kordon używając zwykłych przepustek czy też negocjacji. Tu pozdrowienia dla dowódcy wojska za miłą pogawędkę i pertraktacje czy przyjmą jednego ze stalkerów w zamian za przepuszczenie. Co do wykonywania przez stalkerów zadań które im dawaliśmy, to było kiepsko. Już na samym początku 2 grupy miały problem ze znalezieniem zaraz przy barze przepustek co miało zaowocować przeprowadzeniem ich przez kordon. Później na 6 grup które zaczęły wykonywać naszą małą linię fabularną tylko jeden "zorro" dotarł do końca i całkiem mu się to opłaciło. Mutki: super sprawa jak zresztą zawsze, mam z wami kilka zdjęć jak mnie pożeracie, jak przyjdzie mi natchnienie to wrzucę tu. Pijaczek: "Na ziemię kur...., papiery" było mistrzowskie, czasami się zastanawiałem czy naprawdę nie jesteś pijany. Wojsko: na plus było to, że trochę pilnowaliście trochę nie, można było przejść przez kordon bez problemu jak już wiedziało się którędy. na minus były te szturmy na azymut bo przez to nawet kanapki w spokoju nie można było zjeść i odstraszało to ludzi robiących dla nas zadania, z którymi to właśnie pod azymutem się umawialiśmy. Gułag: byłem tylko pod bramą, ale od ludzi słyszałem opinie że było super. Podziękowania dla dowódcy za przekazywanie informacji od braci. Artefakty: z ciekawości oglądałem wszystkie znalezione po drodze anomalie i artefakty i powiem że były dla mnie genialne i było ich pełno, wręcz można było się o nie potykać, co prawda żeby niektóre podnieść trzeba było trochę X zjeść, co owocowało że w późniejszym etapie gry zamiast artefaktów w pudełkach były pieniądze i amunicja poległych. Dzięki wszystkim którzy robili zadania ze zdjęciami mutków, niektóre zdjęcia przerosły moje oczekiwania, zresztą odpowiednie nagradzaliśmy odpowiednią ilością rubli. Ogólnie impreza na plus, wielkie pokłony dla orgów za całość pracy oraz dla wszystkich graczy którzy zbudowali piękny klimat. Pozdrawiam
  14. Myślę że wasze bezsensowne dyskusje nic nie wnoszą do pytania kolegi. Jak masz jakiś miernik uniwersalny z omomierzem to sprawdź czy masz przepływ prądu przez replikę. Podłącz go w miejsce baterii i wciśnij spust. Jak nic się nie wyświetli na ekranie to znaczy że masz gdzieś przerwę w obwodzie (np. przepalony bezpiecznik, pęknięty konekor, przerwany przewód) Jak wyświetli ci się, ale wartość będzie rzędu kilkudziesięciu ohmów to znaczy, że pewnie masz popalone styki i należało by je przeczyścić pilnikiem lub papierem ściernym. Ale jak masz na gwarancji to się nawet nie zastanawiaj tylko odsyłaj do sklepu.
  15. Spokojnie, widzę że Siwy ma niezłego laga w odpisywaniu, bo też już czekam na odpowiedź zwrotną ponad tydzień, tak że się nie przejmuj.
  16. Albo spotka, ale to nie będzie miłe spotkanie. Nam na szczęście udało się cichaczem was ostatnio tyłem ominąć. Coś słaby słuch i wzrok miały mutki na poprzedniej edycji. Widać snickersy przytłumiają zmysły.
  17. Zejdzie ci pierwszy paznokieć z palca, czy pierwszy raz się skaleczysz to zobaczysz to czego służą rękawiczki bez palców(podpowiadając do podcierania d...y). Poza tym poczytaj forum kolegi AnR który to bardzo fajnie opisał: http://ersoftkk.blogspot.com/. Ja sam mam rękawiczki z Castoramy, Koszt 25 zł. Ładnie przylegają i zawsze można uciąć jeden palec jak ktoś ma czuły spust.
  18. afkurczak

    Type 97 [RS]

    Ktoś może się orientuje czym różni się wersja z tego sklepu: http://sklep.airsoftguns.pl/product-pol-1152189927-Type-97-RS97-.html od wersji z capri: http://www.asg.com.pl/Type_97_Real_Sword,p,2470.php Widzę tu dużą różnicę w cenie i ilości fps.
  19. 11 marzec 2011 „Sufit. Jedyne co mam przed oczami, to sufit. I pustkę. Kątem oka dostrzegam Borysa, krążącego po raz setny po pokoju. Widzę ,że zmaga się z myślami tak samo jak ja. Co zrobić?” „Dobrze pamiętam dzień, w którym ojciec po raz pierwszy namówił nas na wizytę w zonie. Oj, szef w FSB nie był z niej zadowolony. Nieźle nam się wtedy oberwało. Potem, wbrew wszystkiemu, zdecydowałem się na drugą samotną wyprawę do strefy. Cóż za straszne, a zarazem piękne miejsce... A teraz ten, który nam pokazał ten „inny” świat, nie żyje. Wczorajszego wieczora złe wieści spadły na nas jak grom z jasnego nieba. Ojciec zaginął w zonie, wszystkie znaki wskazują, że nie zobaczymy go więcej żywego. Ale nie mogę się z tym pogodzić, wszytko we mnie krzyczy, że to nie może być prawda. To nie możliwe, żeby tak po prostu zaginął bez wieści. Ojciec znał zonę jak własną kieszeń, miał poza tym zbyt wielu wysoko postawionych przyjaciół. Zjeździł pół świata, podróżował ze stalkerami po zonie, niejednego żołnierza upił swoim bimbrem. Dowódca gułagu był jego przyjacielem. Nawet niektórzy mówili, że mutanty go nie atakowały. Coś tu nie gra. I do tego ta tajemnicza wiadomość , którą parę dni temu ktoś wymalował sprayem na drzwiach: PAMIĘTAJ O KORZENIACH. Na początku wziąłem to za zwykły akt wandalizmu, jakich pełno w tej paskudnej dzielnicy Odessy, ale w zaistniałych okolicznościach musi się za tym kryć coś jeszcze…” 14 kwiecień 2011 „Pociąg wlókł się niemiłosiernie. Lepiej żeby celnicy nie chcieli sprawdzać naszych bagaży. Zdziwiliby się, widząc nasz mały arsenał. Na łapówkę poszłoby kilka zwitków zielonych. Borys z poważną miną siedział naprzeciwko, patrzył na uciekający krajobraz za oknem i wydawał się być spokojny, ale wiedziałem, że też się obawia kolejnego starcia z zoną. Jego jedyna jak do tej pory wizyta w tym przeklętym miejscu zakończyła się dla niego źle, oberwał kula, wystrzeloną przez zdradzieckiego towarzysza. Wielka blizna na prawym boku będzie mu o tym przypominać przez całe życie. Ale już wszystko postanowione, jedziemy. Musimy odnaleźć ślady ojca i dowiedzieć się, co się na prawdę stało. Jego wielkim marzeniem było napisanie przewodnika po zonie, pierwszego i jedynego jak do tej pory. Jeżeli jednak nie ma go wśród żywych, musimy zakończyć to, co on rozpoczął oraz dowiedzieć się jaki los go spotkał. Takie jest nasze dziedzictwo. Łyk wódki pozwoli zasnąć, za nami zostaje przeszłość i całe dotychczasowe życie, przed nami tylko niepewność i wielka niewiadoma.......” Pamiętnik Radija
  20. SWD dla snajpera z U.S. brawo, brawo.
  21. Co prawda, to prawda, część klimatu tej imprezy rodzi się właśnie tu na forum. A nie martw się zbytnio dostaniem do zony, jakiś sposób zawsze się znajdzie, choć pamiętam że na mojej pierwszej edycji trochę się namęczyliśmy szukając dziury w kordonie, a i tak skończyło się na dotacji na cele znane tylko wojskowym.
  22. Szpiedzy zawsze się znajdą tak czy inaczej.
  23. Cymą 0,28 czy też podobnymi z tej klasy, nie będziesz odstawał od kolegów, którzy mają takie repliki jak piszesz. To dobry karabinek za tę cenę. W tej cenie możesz jeszcze poszukać używanego MP5 PDW Galaxy, też całkiem fajnie strzela. Twój wybór. Pozdrawiam
  24. Szczególnie buty tej pani na ostatnim zdjęciu nadają się do Zony. Coś za czyste i za ładne te ubrania jak dla Stalkera.
  25. To prawda, załatwianie czegokolwiek kompozytem na dłuższą metę nie jest dobre. Ja tam po dwóch edycjach stalkera mam tyko jednego trupa na sumieniu i wcale nie planuje tego powiększać. Pozdrawiam
×
×
  • Create New...