Witam.
Wiem, że TM jest miliard razy lepszy od CG, ale się zastanawiam, jak duża różnica jest między tymi dwoma replikami? Opłaca się zbierać o 1000 złotych więcej na markową replikę (do czego jestem skłonny) niż kupować "chińczyka"? Prosiłbym o zdanie kogoś, kto trzymał, strzelał, miał, rzucał, zakopywał, robił cokolwiek innego z obydwoma tymi thompsonami.
Pozdrawiam,
Shim.