To może i ja coś powiem na temat owadztwa wszelakiego. Jest w 99% prawdą, iż pot ludzki przyciąga komary. Składa sie po części z wody, która działa na komary jak wabik (wszystkie miejsca lęgowe komarów znajdują się nad wodą, lub na terenach podmokłych), więc mitem to żadnym nie jest.
Co do kleszczy. Główne miejsca ataku tych wredot, to dobrze ogrzane części ciała głównie pachy, miejsca w okolicach narządów płciowych,głowa, oraz miejsca, gdzie skóra jest dość miękka, aby kleszcz mógł się w nią wbić, np: łydki.
Według mnie najlepszą chemiczną ochroną jest Off. Naszymi w miarę naturalnym