Mario75
Użytkownik-
Content Count
107 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by Mario75
-
Dziękuję wszystkim z którymi miałem okazję walczyć i tych, którzy trafieni nie krzyczeli "Nie dostałem!". Dziękuję przede wszystkim frakcji Black Mirror. Doborowe towarzystwo, konkretne, dobrze poprowadzona praca sztabowa i logistyczna, szybko i sprawnie. Przepływ informacji na wzorowym poziomie. Nie tylko wiedzieliśmy co i gdzie się w BM dzieje, ale znakomicie co dzieje się w szeregach innych. Życzę organizatorom, żeby się za rok zorganizowali. Samych sukcesów i pasji, która nie wygasa nigdy. Życzę aby imprezy ogólnopolskie nie były pretekstem do tego aby toczyć swoje prywatne o niskim po
-
Marduk bo Tobie żyłka pęknie :???: Wiesz, że to żart. Czy Ty czytasz co ja piszę. Dzisiaj piszę tylko o imprezie, a że KPM robi swoją prywatę to już wiem i nie zamierzam dyskutować na ten temat. Zatem niżej na temat imprezy i przepływu informacji: Co do przepływu informacji rozumiem Ciebie wyśmienicie. Na Naszej Remake IVO II wiedzieliśmy jako organizatorzy o 95% tego co się w terenie dzieje. Dzięki temu mieliśmy cały czas wpływ na scenariusz. Wiedzieliśmy na którym Respawnie nawet ile jest jednostek, które wychodziły co pół godziny, co łatwo dawało przewidzieć następne ruchy stron i tym
-
Hmmm. Się wychylił, się nie wychylił. Każdy czytał. Wychodzi teraz jak w Naszym sejmie :???: No coments :lol: . Teraz to sobie ponapinajcie co tam chcecie :roll: . Każdy czytać umie :wink: Larp w termosie :-F Dla mnie osobiście Birk, który wie co pięć i co dziewięć na polu Larpowym jest człowiekiem, którego wiarygodnie się słucha i rozumie. To co robi i mówi ma na pewno sens, w przeciwieństwie do innych "pseudolarpowców", czy jak nazwać ten cyrk, wykorzystujący imprezę do swoich osobistych wendett :(
-
Szanowny Birku regionalne przepychanki zakończyliśmy parę postów wyżej. Pytam z ciekawości o to co mogłoby się wydarzyć jeśli chodzi o temat wyborów. Co do Cannabis, miejmy nadzieję, że uda Nam się z Nimi zajechać do Waszej metropolii, a daleko w końcu nie ma. Podpytam ich na wspólnych ćwiczeniach co i jak u Was. Jednak jeśli oni tam jadą to znaczy, że musi być dobrze skrojona impreza, na którą warto zostawić matki, żony i kochanki, a nawet wyrzucić się z pracy, byleby dojechać :)
-
Birk zaraz się dowiemy, że wielbłąd też miał coś symbolizować. W końcu wiesz mówią: "Pracuj, pracuj, a garb Ci sam wyrośnie". Czy Birk masz już garb? :) Jeśli Ty nie wiedziałeś jako współorganizator, to jak my zwykli wojacy mieliśmy wiedzieć :) o co kaman :) Napisz może jak miały wyglądać te wybory, bo jestem bardzo ciekaw. Na co miały mieć wpływ w dalszej części scenariusza?
-
A to Millery :) a tacy trzeźwi wrócili. Co im daliście? Stara dziewic? Chyba krakowskich podsuszanych :wink:
-
Jako BM. Z natury jesteśmy podwójnie czujni i zabezpieczamy się na ile sposobów się da :) Tak przy okazji uszu BM, skąd się tego tyle wzięło za co zgarnęli co niektórzy sporo punktów. Jeśli się dobrze orientuję to od zabitych BM nikt uszu nie zabrał. Jakiś handelek? czy fauszywki? :) Żałuję cały czas jeśli już o Larpie mowa, że nie było wyborów. Liczyliśmy na ciekawszą akcję niż jakieś bezpośrednie ataki na Kebur, które nie mogły skończyć się sukcesem Nawet jakby sojusz Nerunu i Sarii się utrzymał :) Powiem jeszcze jedno. W momencie kiedy przyjechali emisariusze Sarii i podpisany z
-
Koszulek teraz śpi, ale po coś swoją flagę zostawił po Borneo na maszcie. Zapewne jest tam podana strona producenta :) Już wiem czemu Koszulek był jednym ze sponsorów poprzedniej edycji majówki. Co do termosów, to gdyby impreza była na zaproszenia, a konkretne Teamy zbierałyby TF-y to po pierwsze byłoby mniej termosów, po drugie łatwiej byłoby prowadzić działania tych grup. Jak myślicie czemu wszędzie niemal duże imprezy ewoluują w tym kierunku. Osobiście nawet zaczęliśmy robić Zamknięte Ćwiczenia Teamów u siebie, żeby się nie stresować termosami. Niech sobie strzelają sami do siebie
-
Majkel86 to że chcieliście Nas wydać podejrzewaliśmy. Dlatego byliśmy w gotowości bojowej i wobec Was. Podczas obrony spróbowalibyście się dostać do Naszego Dowódctwa na "Misiu Kudłaczu" :) Rangers miała lewą flankę z okopem też do wewnątrz i w razie czego "wyczyszczony" las na przedpolu. Więc nie przejmowaliśmy się zbytnio próbą handlu, a wiesz, że gdyby nie Nasze kombinacje, mógłby inaczej wyglądać atak na stolicę Keburu. To Nasi ludzie w siłach Nerunu zaczęli strzelać do Sarii, żeby zerwać ich pakt, przy ataku :) Koszulek pełne gratulacje! Do tego znaliśmy położenie wszystkich poszukiwanych
-
Gdzie jest Małkowo mieszczuchu? Jeśli byłeś na Borneo to wiedziałeś po co byli krakowiacy i wielbłąd? Bo ja nie. Chcieliśmy się kulturalnie dowiedzieć na lokalnym forum KPM, ale nie było to możliwe. Więc zadałem pytanie do Birka jako głównego organizatora od strony Larpowej. Teraz już wiemy, że koledzy z KPM zrobili swoją majówkę w majówce. Ruda współczuję Tobie takiej pomocy. Już wiesz czemu koledzy z KPM tak chętnie Tobie w części Larpowej pomagali. Urządzili sobie prywatę z Twojej imprezy.
-
Podpisuję się pod tym co napisałeś. Za rok jedziemy w inne miejsce. Co do dawania rad, dawałem je w roku poprzednim. W tym roku moje rady nic nie zmienią. Organizatorem jestem, a jeśli chcesz wiedzieć jak się wyciąga wnioski z popełnianych błędów, zapytaj jak wyszła nasza ostatnia Remake IVO II. Rozumiem, że KPM nie jest czysto ASG i szuka innych ścieżek rozwoju. Jeśli mowa o Krakowiakach i prywatnych wycieczkach, to widać tutaj jak bardzo zatem chcieliście Nam dopiec, bo sorki nie załapałem z tymi krakowiakami. Tylko czemu w to mieszać całą majówkę w Borneo. Czy to nie jest więcej przegięte n
-
Tak widzisz Kolego Wrubello :) kompleksy pastucha wielbłąda do ekipy, która była w BM :) ? Gruby ciekawe, może na opancerzonych wielbłądach krakowiacy przyjechaliby z odsieczą :)
-
Jeśli chodzi o zasady w tym roku na Boreno było faktycznie lepiej. Zmienione zostały tylko parę razy :) W poprzednim paręnaście? Tak trzymać. Może za parę lat uda się to wszystko ogarnąć. Za rok może będziecie walczyli tylko i wyłącznie na czołgowisku, a za każdym uczestnikiem będzie poruszał się sędzia. Może tak wyeliminuje się wielu termosów, którzy zrobili sobie chyba z Borneo swój zlot :) Myślę, że jest to impreza robiona właśnie dla nich :) Ochrypłem nawet jednego dnia od darcia się do takich "niezniszczalnych" wojowników. Nie mam dużych wymagań co do organizowania samego zaplecza
-
Pamiętajmy również, aby tworząc nowe nie popełniać starych błędów i nie tworzyć nowych :) W tamtym roku Tomaszów chciał pokazać, że też może zebrać sporo ludzi. Nie było wyjątkowo imprezy na zaproszenia dla konkretnych teamów. Wyszło jak na majówce :) Połowa strzelała, połowa piła :) Dlatego z tego co mi wiadomo wrócono do poprzedniej konwencji imprezy i chwała im za to. Grunt to wyciągać wnioski. Czy będzie relacja z Borneo 2010, patrona medialnego WMASG? Jeśli tak to kiedy można liczyć na ten tekst?
-
Czy mógłby kolega przybliżyć co to za ekipa, dla której takie piękne ludowe przedstawienie wykonano? Powiem szczerze, że jeszcze brakowało jeziora łabędziego :lol:
-
Powiem szczerze, również jako organizator imprez ASG, że wnioski to trzeba umieć wyciągać ze swoich błędów. Dlatego też ważne jest aby o nich mówić.
-
Birk jak zrozumiałem byłeś człowiekiem odpowiedzialnym za przygotowanie i uruchomienie części Larpowej. Wielki szacun za pojawienie się ludzi z teczką, listem gończym itp. na otwarciu majówki. Wyglądało to fajnie i wprowadzało w scenariusz. Klimatyczne było również pojawienie się emisariuszy Wolnego Państwa Borneo na których dokonano zamachu. W klimat wprowadzały też wszystkie elementy dotyczące budowy super broni. Nie odbyły się wybory, a szkoda, bo wielu na to czekało. Był to jednak dość kluczowy element przewijający się przez forum majówki. Natomiast co ma do klimatu wielbłąd, a krakowiacy
-
Miło się czyta o wydajności poszczególnych rozwiązań. To pouczająca lektura na biwak. Do lasu zabrałbym ze sobą rację MRE plus suchy prowiant. Racja podgrzeje się sama. Jak kawy rano nie da się zrobić na ognisku, mówi się trudno. Nie będę żył w lesie przez tydzień czy dwa, żeby to przeszkadzało. Najważniejsze żeby pamiętać że grat do grata i czuje się te kg w plecaku. Ważniejsze nie wyziębić organizmu i mieć co pić. Jak powiadała moja rodzicielka: "Z głodu jeszcze nikt się nie zes....ał" :lol:
-
Powiem szczerze, że w ok. 30 racjach Arpolu, które kupiliśmy, a w których to racjach w spisie była woda w opakowaniu, fizycznie jej nie odnaleźliśmy. Pewnie ktoś kto pakował dał d..y. Jednak zalewana woda z manierek spokojnie wystarczyła do błyskawicznej reakcji chemicznej. Ważne jest aby tej wody nalać minimalną ilość. W opakowaniu nie pamiętam ile dokładnie jest, ale myślę, że ta wartość jest idealnie wyliczona. Tak aby nie gotowało nam wody w torbie, a zagrzewało rację żywnościową.
-
Jako, że koledzy z misji w Iraku się pochwalili to poszukaliśmy środek idealny na komary i inne cholerstwa (w tym kleszcze), który działa (sprawdzone przez całą drużynę wielokrotnie) przez 12h po jednym posmarowaniu. Koledzy w Iraku kupowali w "peweksach" dla US Army, nazywa się to: ULTRATHON 35% DEET, tutaj link do już nieaktywnej aukcji, ale warto szukać na Allegro, gdyż środek nie jest sprzedawany w PL: http://www.allegro.pl/item720127875_ultrat..._wyprzedaz.html Tutaj o składzie jaki powinien być w środku na insekty Wojciech Cejrowski: http://www.youtube.com/watch?v=ITfzKlO_jjE Dzi
-
Na naszym forum znajdziesz pod tym linkiem: http://www.asg.koszalin.pl/forum/viewtopic.php?f=2&t=284 program do przeliczenia odpowiedniego czasu ładowania aku dla standardowej ładowarki.
-
Z tego co się orientuję trzeba mieć ładowarkę, która ładuje LiPo. Więc to już inna półka i inny wydatek, choć podobno przy mniejszej pojemności mają większą wydajność.