kobejn669

Co bo emek boyi miałem wyrobione zdanie, repliki potrafią ładnie strzelać, ale trzeba w nich trochę zrobić i trochę kasy i czasu dołożyć. Ostatnio znajomy przyniósł mi m-4 boyi na rutynowy przegląd. Replika kupiona była niedawno i byłem bardzo pozytywnie zaskoczony. Niebo a ziemi między tą repliką a innymi boyi'ami jakie widziałem. Szczelność była bardzo dobra, stabilne 430 fps i absolutnie zero luzów na body. Nie wiem czy to jakoś nowa seria udanych replik, czy znajomy trafił na udany egzemplarz.

Czyli w sumie jedyną korzyścią byłaby ewentualna możliwość zaimplementowania "bursta". No i sposób wyboru ustawień byłby prostszy. Ja wole robić układy cyfrowe, ale to już kwestia indywidualna.

Niezły patent z tą konwersją, przydałoby się chrono żeby sprawdzić ile to rzeczywiście mam mocy. Chętnie sam bym takie coś w replice zamontował. Tylko do sterowania przydałby się układ z mikroprocesorem z możliwością regulacji rofa , czasu otwarcia zaworu i trybu strzelania.

Według mnie kulka opuszcza lufę w momencie kiedy tłok uderza w głowice ponieważ, wtedy całe powietrze zostaje wypchane z cylindra do lufy i tym samym wypycha kulkę z lufy. Takie przynajmniej było moje założenie. Jednak jeśli mówicie, że jest inaczej to z ciekawości sprawdzę(też mam chrono, które pokazuje RPS'y:D). Nie wziąłem pod uwagę, że powietrze jest sprężane przez tłok i rozpręża się w lufie więc może faktycznie tłok zaczyna kolejny cykl jeszcze zanim kulka opuści lufę. Możliwe też, że fpsy spadają ponieważ po każdym strzele komora trochę odskakuje od gb, jednak wątpię żeby to da

Chodziło mi o kulkę w komorze, przecież kulka opuszcza lufę z momencie kiedy głowica tłoka uderza w głowice cylindra(mniej więcej). Sytuacja, o której piszesz może mieć miejsce przy zbyt małym stosunku objętości powietrza w cylindrze do pojemności lufy, czyli przy źle dobranym typie cylindra do długości lufy lub przy nieszczelności układu. Wydaje mi się, że duży ROF nie może powodować spadków mocy przy szczelnym układzie.

A zasysanie powietrza z lufy nie wiąże się z zassanie kulki? Gdyby się nie wiązało to nie byłoby problemem bo nie groziłoby uszkodzeniem tłoka.

Dziwne, poskładany jest dobrze, wszystko do siebie pasuje elegancko, oprócz tej zaślepki... Ponowne poskładanie bloku gazowego pomogło ale żeby było idealnie prosto będę jeszcze musiał dostać się do mocowania lufy przy korpusie. Dzięki za pomoc i za poprawienie moich błędów w opisie :biggrin:

To sprawdź jeszcze odległość od osi środkowego pina do końca, u mnie 231,5mm.

Od osi otworu do końca 103mm Całkowita długość dolnego korpusu 390mm Całkowita długość górnego korpusu 392,5mm

Przyjrzałem się dokładniej i to faktycznie nie przez szkielet. Dolny korpus jest za krótki, uszy od zawieszenia opierają się o góry korpus i nie można dokręcić zaślepki. Poskładany jest dobrze, środkowy pin wyklucza przesunięcie.

Z tym tłokiem to faktycznie mój błąd, pisałem to po pierwszym spojrzeniu a potem zapomniałem poprawić. Wiem, że szkielet ma wystawać(po to jest tam otwór), ale w tym przypadku wystaje za bardzo. Nie chodzi o to , że jest nie stabilna, po prostu jest krzywa, masz na to jakiś sposób? Czyli dyszy innej się nie wsadzi. A jest jakiś patent na uszczelnienie dyszy oprócz wymiany na uszczelnianą? Co do korpusu to nie ważna czy malowany czy czerniony i tak się błyszczy, a że jest ze stali to wiem.

Kolega z teamu posiada tę replikę( wersja l86a2). Grzebałem w niej, strzelałem z niej i mam mieszane uczucia. Elementy zewnętrzne Na pierwszy rzut oka replika robi dobre wrażenie, niema żadnych luzów, wykonany z dobrych materiałów. Praktycznie wszystkie metalowe części są ze stali(oprócz chwytu transportowego, muszki i przedniego uchwytu zawieszenia). Niestety pomalowany jest farbą, która strasznie się błyszczy. W egzemplarzu kolegi ujawniło się kilka wad, nie wiem czy dotyczą wszystkich replik z tej serii. Po dokładniejszych oględzinach okazało się, że cała podstawa muszki jest

Ogólnie to miękkie gumki zazwyczaj lepiej kręcą i działają przy niższym temperaturach. Różnica jest taka, że przy mocnych springach można je zerwać, zwłaszcza jeśli strzela się na full auto.

Chodzi Ci o konfiguracje: nowy gb przeznaczony pod większe łożyska + łożyska ze starego? Tak będzie problem, jak łożysko 6mm chcesz umieścić w otworze o średnicy 7 lub 8mm? Będzie dużo luzu prawda? Podczas serwisu zapewne będzie podkładkowanie a nie łożyskowanie.