garfik

Edyta się wyczerpała. Empepiątka uruchomiona i działa miodnie, wystrzelanie całego magazynka w sekundę robi wrażenie :-) ale to wrażenie niestety psuje fakt, że w ta franca nie reaguje na wyczerpanie się kulek i strzela na sucho. Wiem, że TTTM, ale czy może ktoś próbował poprawić skośnooką myśl techniczną i jakoś temu zaradzić?

Problem rozwiązany. Idąc za sugestią Chemika333 (dzięki wielkie!), namierzyłem miejsce uszkodzenia. Winną okazała się być uszczelka - a dokładniej jej brak. Mosiężne "coś" (tłok?), co znajduje się wewnątrz czarnego plastykowego cylindra, ma obwodowe wycięcie. W tym wycięciu powinna znajdować się uszczelka. U mnie jej nie było. Jej resztki wysypałem z wnętrza repliki. Odpowiednio dopasowany oring załatwił sprawę. Wprawdzie był ciut za mały, ale kilka zwojów taśmy teflonowej skutecznie go dopasowało. Replika żyje :-)

Podłączę się do odświeżonego tematu. Świeżo nabyłem używkę G55, niestety, nie działa... Czy jest w Warszawie ktoś, kto ma sprawnego G55 i mógłby np. zrobić zdjęcia lub się spotkać? Potrzebuję zajrzeć w bebechy, porównać, zobaczyć co u mnie jest nie w porządku. Mam podejrzenie co do jednego miejsca, gdzie chyba powinna być uszczelka, której resztki znalazłem w środku repliki - ale nie mam pewności.

Temat może brzmi głupio, ale to właśnie jest ten problem. Strzelanie na sucho - wszystko jest OK. Pojedynczy, seria, nie ma kłopotów. Załadowanie do magazynka kulek i próba strzelania skutkuje syfonem. Replika wypluwa jedną kulkę, zamek nie jest odrzucany, robi się pssss... Sprawdzone na dwóch magazynkach. Spotkał się ktoś z czymś takim?

Podepnę się pod wątek, po co zakładać nowy skoro o tym samym. Czy wie ktoś może, gdzie można w Warszawie lub okolicach kupić zawór do magazynka od G55?

A pewnie, rozłożyłem, wyczyściłem, nasmarowałem co trzeba :-) To właśnie mi się podoba w GBB - to nie jest bezobsługowa zabawka, tym trzeba się zajmować.

No wreszcie. Dziś po raz pierwszy M16 WE przeszło test polowy. Wrażenia - pozytywne. W temperaturze ok. 15 stopni wszystko działało prawidłowo. Zdarzył się raz syfon, ale jestem przekonany że to efekt wysuszonej uszczelki magazynka i kończącego się gazu. Hop-up wymaga regulacji, kulki (Madbull 0.30) po 20-30 metrach wyrywają w górę. Ale celność całkiem, całkiem, na ok. 15 metrów nie ma problemu z trafieniem w puszkę od piwa. Szesnastka zaliczyła zamoczenie śniegiem, deszczem i zapiaszczenie. Nie zrobiło to na niej wrażenia.

Dwa miesiące temu też...

Wiem coś o tym :-) Nazgool - właśnie tych trzech małych łobuzów poszukuję. Powiadasz, że coś ciekawego w tym temacie się szykuje?

Marine - podłączyłbym się do zamówienia, potrzebuję paru wewnętrznych bebechów... I gumki naturalnie też :-)

Też polecam. Mam takiego klocka, jest pancerny. Jedyny minus to brak oznaczeń oraz bezpiecznika w spuście, więc jeżeli komuś zależy na realizmie - warto wziąć pod uwagę.

Specshop ma "na dniach" dostać preclufy do WE.

Edycja już zwiędła. Uwaga, wnimanje, attention, achtung, oto odpowiedź od WE: 1. all our M16a3 have only the M4A1 markings, sorry. 2, I have attached here the manual for the M16 3. the stock barrel is 6.03mm Abstrahując od punktu 2 (pytałem o instrukcję od M16, koleś załączył od... M4, ale inna niż to, co w papierku, z rozrysowanym magazynkiem :-D) to: ad. 1 - Spodziewałem się tego; ad. 3 - I co teraz? Znaki na niebie i ziemi wskazują, że Specshop robi lewiznę. Niestety, nie widzę za bardzo możliwości żeby cokolwiek z tym uczynić. Specshopowi koło pióra robić nie za bar

Pytanie poszło jakiś czas temu, czekam. Marine, jak to? Po tych 10 metrach kulki wyrywają w górę? Jak na razie, jako ze zima okrutna się sroży, nie miałem okazji szesnastki w warunkach dworu przetestować. Zostaje mi garaż, gdzie - na odległość ok. 6 metrów - skupienie wynosi około centymetra, i kulki lecą tam, gdzie powinny :-) ale naturalnie wiem, że to żaden test. Cóż, do wiosny przyjdzie poczekać, a jak tylko będzie cieplej - test na Siekierkach! :-D A i BARDZO PROSZĘ - nie GRAfik lecz GARfik! :-)

Tak. Moja szesnastka też ma mosiężną lufę. Specshop twierdzi, że stockowe lufy mają 6.08. A żeby było śmieszniej, to przeprowadziłem korespondencję. Najpierw z WE, gdzie mi na pytanie o różnice pomiędzy ver. 1 a ver. 2 uprzejmie odpisali, że ver. 2 ma w standardzie preckę. Potem zapytałem specshop o to, dlaczego M16 ma body od M4. Odpowiedź była krótka: "zapytaj producenta". Jeszcze nie pytałem :-)

A jakie są objawy zużycia? U mnie, po kilkunastu magazynkach nie ma żadnych śladów, zarówno bolt carrier jak i zatrzask są w stanie idealnym.

Dziura w komorze ma średnicę ok. półtora mm, więc musi to być malutka kulka. Ale dzięki, naprowadziłeś mnie, taką kulkę można bez problemu wygenerować lutownicą :-)

Tak, naturalnie, czytałem, że trzeba uważać jak się toto rozkłada. I czytałem, że przy komorze hopup są jakieś drobniutkie elementy, kulki srulki czy co. I że się łatwo gubią. No i naturalnie mi przy rozkręcaniu wyleciało... Takie jakieś coś, czego nawet nie zauważyłem, a co było w otworze znajdującym się nad gumką. Czy można toto jakoś odtworzyć? Jak rozumiem, brak tego malutkiego czegoś skutkuje brakiem regulacji hopupa?

Witam serdecznie! Wie ktoś może, jaką funkcję pełni część 66 w M4 WE? I czy część 67 to jest malutka sprężynka, która z tą częścią 66 współpracuje? Na schemacie nie jest to jasne. Z góry dzięki za odpowiedź.

Miałem te same opory natury moralnej. Znalazłem jednak w internecie trochę zdjęć bebechów replik WE które tego białego wynalazka po prostu nie miały. Zaeksperymentowałem - i nic nie wybuchło :-). Dzięki Nazgoolowi zaś wiem, że to coś jest po prostu niedotestowanym usprawnieniem wprowadzonym przez WE. Ma to być prowadnica centrująca w suwadle rurę idącą do dyszy. Nie ma się co tym przejmować, starsze repliki tego nie mają i żyją.

Dokładnie to, co było u mnie, widać cała seria felerna. Rozwiązanie: - wyciągasz pin, łamiesz replikę, wyciągasz suwadło. Widzisz w nim takie białe nylonowe COŚ. - wykręcasz (duży, płaski śrubokręt) śrubę trzymającą zespół dyszy. Wyciągasz. - stawiasz suwadło pionowo na twardym podłożu i wypychasz to białe, uważająz żeby się nie omsykło - śrubokręt lub inne narzędzie wypychające potrafi niezłą dziurę w łapie zrobić. - po wyjęciu tego białego z suwadła stawiasz toto na półce, żeby się nie zgubiło. Ładnie wygląda, zwłaszcza te rysy które na tym wyryła dźwigienka przerywacza, zanim replika

Jakbyś mógł sfotografować bolt carrier z widokiem na środek, z tą rurą i położeniem nylonowego stabilizatora (o ile go masz) to bym był wdzięczny. I jeszcze, końcówkę dyszy bym prosił :-) Dzięki!

Wygląda na to, że replikę udało się przywrócić do życia. Winnym okazał się być biały plastikowy element, najwyraźniej będący prowadnicą dla rurki gazowej wewnątrz suwadła. Na zdjęciach w gasguns.info oraz na schemacie (dzięki, pidzejfat!) to coś nie występowało, więc wydłubałem - i karabin bez tego ożył. Problem moim zdaniem polegał na tym, że to białe coś pod wpływem wstrząsów przesuwało się wewnątrz suwadła, aż doszło do miejsca w którym zaczęło wchodzić w drogę małej dźwigience, która pełni funkcję przerywacza przy ogniu pojedynczym. Dźwigienka tego przerywacza zaczepiała o to plastykow

Arekasg - dokładnie właśnie tu patrzę :-) i moje wątpliwości rosną, gdyż na tym zdjęciu http://img140.imageshack.us/img140/2033/we10xc8.jpg wewnątrz "suwadła" czy jak się to szare nazywa nie ma takiego białego plastykowego elementu, który u mnie jest i przez który przechodzi ta czarna rurka. Właśnie to białe plastykowe coś, a konkretnie jego ustawienie, podejrzewam o powodowanie moich problemów. Nie mam bana, przekopuję się przez gugla intensywnie ale do tego nie doszedłem, pewnie zły dobór słów kluczowych. Dzięki!

Witam! Pilnie poszukuję instrukcji do dowolnej gazowej eMki WE. Wiem, że takowa istnieje, na airsplat.com znalazłem nawet skany ale podłej jakości więc nieczytelne. Jakby ktoś w Warszawie lub okolicach miał i mógłby udostępnić celem skopiowania, to chętnie się w jakiś np. piwny sposób odwdzięczę :-) Ewentualnie, jakby był tu posiadacz takowej repliki który zgodziłby się abym na chwilę zajrzał jej w bebechy, wdzięczność moja też by była wymierna.