Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

paint

Użytkownik
  • Content Count

    155
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by paint

  1. Tylko uważaj, co piłujesz, bo zepsujesz! :D Ten element jest wypukły, a przy body styka się z taką sprężynującą płaską "główką". O ile pamiętam, to toto do niczego w sumie nie służy, tylko przeszkadza w płynnym przesuwaniu się zamka...
  2. Kiedy zdejmiesz zamek, przyjrzyj się okolicy tego plastikowego cylindra z otworem, gdzie wlatuje gaz z magazynka. Po prawej i lewej stronie tego cylindra masz metalowe ścianki. Ta po prawej stronie jest lekko wyprofilowana ku górze, wznosi się z jednej strony i pewnie jest już nieźle starta. To właśnie wina tego elementu, że zamek nie wraca do końca, albo zacina się pośrodku. Z tego, co czytałem o tej replice, to jest to celowy zabieg, imitujący opór, jaki stawia pocisk powracającemu zamkowi. Podobna sytuacja ma miejsce, kiedy chce się przeładować broń ostrą przed pierwszym strzałem. Jeśli zro
  3. Po pierwsze nie ma się co poddawać po pięciu dniach. Po drugie temat o Gloczku od army istnieje: http://wmasg.pl/forum/index.php?showtopic=52273 Po trzecie problem chyba polega na tym, że ten bezpiecznik o którym piszesz powinien być przechylany w kierunku mechanizmu "młoteczka", wtedy zadziała jak należy. Możliwe, że przechylenie zamka w prawo spowodowało, że blaszka mechanizmu spustu przestała być dopychana jak należy. Sprawdź, czy zamek i tor po którym się porusza nie są starte. Może coś się ułamało?
  4. Apomniałbym- arend, pidzejfat, kicha29, wszyscy macie rację! Bo ARMY wypuściło DWIE serie glocka 17. ;) Ta nowsza ma bezpiecznik pod tą blaszką, starsza nie. W nowszej blaszka jest krótsza, można ją przesuwać. W starszej blaszka jest po prostu elementem dekoracyjnym, bo co to za nr seryjny, który jest identyczny dla każdego egzemplarza? ;)
  5. Pisząc bzdury nie wypadałoby czytać czegokolwiek, czyż nie? "Podwójny spust" może i nie jest fachowym określeniem, tak jak mówienie na glocka "gloczek", ale chyba wiadomo o co chodzi. I oczywiście, że jest zabezpieczeniem, czym miałby być? G18 nie ma pozycji "safe", ale w ostrym ustawienie przełącznika między semi a auto powoduje, że strzelać się nie da, więc na jedno wychodzi. Powiedziałbym nawet, że safety. ;)
  6. "Podwójny spust" . Widać? ;) Ostre Glocki mają tylko bezpiecznik na języku spustowym, nie licząc 18c, który ma normalny "safe" w selektorze ognia. W replice bezpiecznik/ blokada spustu jest ukryta w blaszce z "wybitym" nr. seryjnym, który znajduje się na body w miejscu montażu latarki/lasera. Blaszka jest krótsza niż wgłębienie, można ją przesunąć i tym samym zablokować/ odblokować spust. U mnie blokada lubi się zacinać, nie używam jej. Mag mam cały czas pod gazem, bawię się gloczkiem nieustannie i ani razu sam nie wystrzelił. To, że zamek czasem nie pobiera kulki albo blokuje się w po
  7. Co się dzieje, jak przeładujesz gloczka bez magazynka? Jest klik, czy go nie ma? Zdejmij zamek i sprawdź, czy wszystko siedzi tam gdzie powinno. Szczególnie przyjrzyj się po prawej stronie mechanizmu młotka, czy żadna blaszka się nie odgięła. Może po prostu coś się zacięło i tyle... jak masz spust, to popatrz, czy nic nie wyskoczyło z mechanizmu.
  8. Moim zdaniem prosta sprawa: poproś o ostre zdjęcia prowadnic, po których porusza się zamek oraz samego zamka od dołu. Jeśli jest na nich farba, czyli są nie pozdzierane, to golczek był albo nie używany, albo bardzo mało używany. Nie zaszkodzi również obejrzeć lufy zewnętrznej, bo na pokrywce wyrzutnika łusek (nie wiem, jak się to fachowo nazywa) zawsze pojawią się otarcia od użytkowania. W tej konstrukcji właściwie nie ma się co popsuć, to nie AEP, gdzie trzeba uważać na sprężynę, tłoki, silnik i baterię. Za takie pieniądze, jeśli jest sprawny, brałbym w ciemno. :)
  9. Skoro tak, to wzmianka o nadprzewodnikach w tak niepoważnej dziedzinie elektryki jak ASG w ogóle nie powinna paść. Chyba, że za jakieś 50 lat, jak w końcu ktoś wpadnie na pomysł, jak taki nadprzewodnik otrzymać w temperaturze pokojowej...
  10. Ja również chętnie bym się dowiedział, co takiego się psuje w gloczku od ARMY. ;) Mam swój już od dłuższego czasu i nic oprócz "syfonu" mi się nie przytrafiło. A i tak syfon z mojej własnej winy, bo nie przesmarowałem dobrze i mag się zaciął. Oprócz tego, że zamek i elementy wewnętrzne przed pierwszym strzelaniem trzeba rozłożyć i przesmarować (bo ZnAl zacznie zdzierać plastikowe body) żadnych znaczących usterek, albo elementów grożących szybkim zużyciem nie zauważyłem. Tak przy okazji chętnie się dowiem, jakie negatywne skutki niesie strzelanie na pustym magazynku. O ile w AEGach i AEPac
  11. Było dementować właśnie dlatego, że to nie jest forum o audio i nie każdy wie, jakie prądy płyną przez przewody głośnikowe... na przykład ja ;).
  12. Przewody mogą się poksyć podczas takich czynności, jak częste wyginanie przewodów przy zmianie batki, albo częste otwieranie body w różnych celach. Nie wyobrażam sobie takich wibracji, co by potrafiły w ciągu tych kilkudziesięciu minut uszkodzić 2mm przewód. Inaczej po tygodniu musiałbym wymieniać wszystkie przewody w moim zasilaczu (wentyl notorycznie wpada w wibracje, cały komp aż buczy)! @seger Przykład drutów w GB to tylko przykład, ja też bym takich nie kładł. ;)
  13. Chciałem się od razu zabezpieczyć przed opiniami, że temperatura będzie miała wpływ na prąd w przewodach itd. Co do giętkości przewodów, to nie polemizuję, nie ma związku z prądem płynącym przez przewód.
  14. Jeśli mogę coś dodać. Zjawisko naskórkowości, czyli nierównomiernej gęstości prądu w przewodniku ma się nijak do silników AEGów. Zjawisko narasta przy wzroście częstotliwości prądu przemiennego. Pojedynczej "szpili" wzrostu prądu podczas rozruchu silnika nie można w żadnym razie nazwać prądem przemiennym. Żeby zjawisko naskórkowości miało jakikolwiek praktyczny wpływ na przewodność przewodów, częstotliwość musiałaby skoczyć znacznie powyżej 60Hz. Ktoś z was potrafi tak szybko naciskać spust podczas strzelania? ;) Ilość "drucików" w lince przewodu również nie ma znaczenia przy prądzie s
  15. Wybacz moje czepialstwo, ale jak sobie wyobrażasz wymianę dłuższej precki na stock w warunkach bojowych w momencie wejścia do budynku? Mam boczniaka i to on ma mi służyć w CQB, a skoro 1bb= 1kill, to co za różnica, czy wystrzelę 2 celne kulki, czy dwa magazynki na odległościach do kilku metrów?
  16. Nie rozkręcałem swojego maga, nie mam pojęcia... Magazynek z założoną uszczelką od zapalniczki powinien się ładować bez problemu.
  17. To niemal na pewno wina braku tej uszczelki. Zobaczysz, że po jej zamontowaniu gaz będzie lądował wyłącznie w magu. Tylko skręć go dobrze! Było go w ogóle nie rozkręcać...
  18. Masz TUTAJ uszczelkę? Jeśli nie, wydłub ostrożnie z zaworka zapalniczki i wciśnij ;).
  19. Bokami, to znaczy którędy? Przy zaworze, czy spod tego dekielka, który widać, jak zdejmiesz plastikową przykrywkę na spodzie magazynka? I czy po ładowaniu słychać i widać, że gaz ucieka?
  20. Podsumujmy. Dźwięk kulki wylatującej z lufy (Gogin, upraszczam twój wykład)- tłumik i tylko tłumik. Materiał, z którego zrobiona jest lufa wewnętrzna i zewnętrzna, ani odległości między nimi nie mają większego znaczenia? Dźwięk pracującego mechanizmu- znaczenie ma tylko smarowanie, podkładkowanie i łożyskowanie, a nie same zębatki? Zakładam, że nie ma sposobu na wyciszenie stockowego silnika. Eksperymentowałem z dociskiem silnika za pomocą tej śruby na imbusik, ale bez zadowalających rezultatów. Dźwięk pracującego tłoka- czyli moment, kiedy głowica tłoka uderza w głowicę cylindra.
  21. Z tego, co czytam, to temat o tuningu G36c zamienił się już dawno w temat o tuningu wszelkich Giet od JG! Posiadam G36KE. Nie interesuje mnie robienie z karabinka szturmowego snajperki i wyciąganie tysiąca FPSów. Interesuje mnie maksymalne wyciszenie gearboxa przy minimalnych kosztach własnych (i stratach w ludziach i sprzęcie ;) ). Z tego, co rozumiem najważniejsza jest cicha praca tłoka, oraz dźwięk powietrza wylatującego z lufy (o tłumiku nie musicie mi opowiadać, tu wystarczy jakiś po prostu kupić). Co natomiast z zębatkami? Wystarczy, że wypodkładkuję stockowe, czy muszę wymienić
  22. Kilka faktów odnośnie gry: Gierka jest na podstawie książki- to raz. Autor jak nic czerpał natchnienie od Strugackich, gry i filmu Stalker i gry HellGate: London (też akcja w metrze, ale Londyńskim)- to dwa. Gra ma być LINIOWA i prowadzić nas po sznureczku od intra do outra- to trzy. Gra ma pieruńsko niedopracowany, niezoptymalizowany silnik graficzny i olbrzymiej rozdzielczości tekstury (wystarczy popatrzeć na screeny), co w rezultacie daje nam śmiesznie wysokie wymagania sprzętowe, oraz ogarnięty punkt numer cztery. ;)
  23. Autor: Dmitry Glukhovsky. Giera jest ponoć dość wierną adaptacją książki, porównywana często do gry Stalker (ten sam wydawca i spora część teamu).
×
×
  • Create New...