Zippo
każdy zna, każdy chciałby mieć i ja też tak pomyślałem, ale, że moja zapalniczka w Polsce kosztuje 160zł, a w ju es eju jakieś 75zł z przesyłką pomyślałem sobie, że inni też mogą chcieć mieć, nawet jak nie palą, to zawsze może posłużyć do odpalania grilla bądź wzniecania pożaru domu(druga opcja jest niewskazana)
chodzi o sam przykład
zwykła najzwyklejsza to około 50zł(wahania dolara i ilości osób w zamówieniu mogą zmniejszyć bądź zwiększyć cenę) czyli im więcej tym weselej(i taniej)
a jakieś bardziej ekskluzywne będzie trzeba obadać na żywo, najlepiej na stronie zippo znaleźć i od