Witam
Posiadam tę replikę i od pewnego czasu jedynym problemem to elektryka. Tak więc, jeżeli ktoś wie, to powinien wiedzieć, że z repliki wychodzi kabel mały Tamiya, do niego jest dołączana jakby "przedłużka", na której był chyba bezpiecznik z małym wyjściem Tamiya. Zawsze do niego podłączyłem baterie.
Mój problem polega na tym, że zanika mi styk, a czasem wgl nie chce strzelić. Zrobiłem tak:
1. Podłączyłem baterie pod pierwszy wtyk wychodzący bezpośrednio z repliki, strzelając na auto poruszałem baterią w prawo, lewo i nic się nie działo.
2. Podłączyłem baterie wraz z "przedłużką" strzelając na auto i poruszając baterią wraz z kablem("przedłużką") styk zanikał, replika przerywała w strzelaniu.
Wnioskując coś jest nie tak prawdopodobnie z ów "przedłużką". Moje pytanie, które się nasuwa to cy mogę podpiąć baterię bezpośrednio pod wtyk wychodzący z repliki bez użycia tej przedłużki do kolby. Wiąże mi się to wtedy ze zmodyfikowaniem kolby bo kabel byłby bardzo krótki.
Chcę się upewnić, czy ten bezpiecznik tam musi być czy nie?